Największe potrzeby wodne grochu występują w okresie kwitnienia i zawiązywania strąków. W wielu regionach (głównie w pasie centralnym) największy niedobór wody wystąpił właśnie w tym okresie. Susza glebowa przyczyniła się do słabszego kwitnienia roślin, zrzucania części zawiązków pąków kwiatowych i kwiatów, a później także strąków. W związku z powyższym rokowania co do plonu w tych regionach nie są optymistyczne.

Obecnie groch kończy wegetacje i dosycha. W rejonach posusznych jest dość niski. Najsłabiej wyglądają grochy siane w terminach opóźnionych (tu dodatkowo wystąpił efekt słabszego zawiązywania kwiatów na skutek opóźnionego siewu). Przeciętna plantacja grochu musiała być ochroniona przynajmniej raz insektycydem (lokalnie wysoka presja strąkowca grochowego i mszycy grochowej), a także fungicydem (pojawiła się askochytoza). Z odchwaszczaniem raczej nie było większych problemów, zwłaszcza tam, gdzie zastosowano zabiegi przedwschodowe. Dość dobre uwilgotnienie gleby pozwoliło na zadowalające efekty takich zbiegów. Dzięki temu w tym sezonie często groch nie wymagał poprawek herbicydowych w terminach powschodowych (wyjątek stanowiły zabiegi na jednoliścienne).