Oficjalnego otwarcia wydarzenia dokonał Juliusz Młodecki – prezes Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych, a także Ryszard Kamiński – dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Minikowie oraz Adam Stępień – dyrektor generalny Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju. Wspólnie z organizatorami wydarzenie otworzył również Janusz Kowalski – Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Tematyka blisko rzepaku

Na wstępie, Janusz Kowalski podkreślił istotną rolę polskiego rolnictwa na rynkach europejskich. Minister Kowalski w swoim wystąpieniu wskazał na konieczność zwiększenia udziału polskich producentów rzepaku w produkcji biodiesla oraz rozwoju sektora biogazowego i spółdzielni energetycznych w Polsce.

Następnie głos zabrał, jak podaje KZPRiRB, Jan Krzysztof Ardanowski – poseł na Sejm Ziemi Dobrzyńskiej oraz Przewodniczący Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie Rzeczypospolitej Polskiej. W swoim przemówieniu wskazał ogromne znaczenie rzepaku ozimego w zmianowaniu oraz stabilizacji dochodów rolników. Podkreślił również bardzo ważną rolę oleju rzepakowego, a także białka pozyskiwanego z rzepaku.

Polityka WPR

- Kolejnym punktem panelu rzepakowego był wykład wprowadzający dr. Jerzego Plewy, niezależnego eksperta i byłego Dyrektora Generalnego Komisji Europejskiej ds. Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich. W swoim wystąpieniu prelegent skupił się na szansach i wyzwaniach dla sektora roślin oleistych w kontekście Zielonego Ładu i Planu Strategicznego WPR. Ekspert w swojej prezentacji przedstawił kompleksowy wpływ decyzji i strategii Komisji Europejskiej oraz polskiej administracji na przyszłość sektora roślin oleistych w Polsce. Według prelegenta ważne jest właściwe podejście do pakietu inicjatyw zebranych w ramach Europejskiego Zielonego Ładu i nowej Wspólnej Polityki Rolnej. Błędne decyzje mogą wpłynąć na mniejszą konkurencyjność polskiego rolnictwa i sektora roślin oleistych – informuje w komunikacie prasowym Zrzeszenie.

W ramach panelu rzepakowego nie mogło zabraknąć aspektów agrotechnicznych, które poruszyła prof. dr hab. inż. Małgorzata Szczepanek z Politechniki Bydgoskiej im. Jana i Jędrzeja Śniadeckich, prezentując wykład pt. „Wyzwania i perspektywy w produkcji rzepaku”.

- Bazując na danych z USDA prognozowana światowa wielkość produkcji rzepaku w sezonie 2022/2023 wyniesie 87,3 miliona ton, co stanowi rekord biorąc pod uwagę dane z ostatnich pięciu sezonów. Napięty bilans na rynku roślin oleistych mocno oddziałuje na końcowe ceny rzepaku ozimego, które rolnicy widzą w skupach. Według prof. Szczepanek, poza aspektem ekonomicznym do głównych wyzwań w produkcji rzepaku ozimego można zaliczyć: zmiany klimatyczne, ochronę roślin, odmiany, ekoschematy, optymalizację nawożenia czy cyfryzację rolnictwa. W ostatnim czasie szczególnie problematyczne okazuje się wycofywanie kolejnych substancji aktywnych przez Komisję Europejską bez zapewniania właściwych alternatyw. Presja ze strony agrofagów ciągle rośnie, a przez ryzyko uodparniania się kolejnych patogenów potrzebne są szybkie osiągnięcia w hodowli odpornościowej – uzupełniło KZPRiRB.

Międzynarodowe podeście do uprawy rzepaku

Podczas spotkania nie zabrakło przedstawicieli europejskich rolników.
Jak podano, ważnym punktem Międzynarodowego Dnia Rzepaku była debata ekspercka, podczas której przedstawiciele organizacji producentów roślin oleistych zrzeszonych w Copa-Cogeca oraz European Oilseed Alliance rozmawiali na temat perspektyw uprawy rzepaku w Europie. Udział w debacie wzięli: Lennart Nilsson z Federacji Szwedzkich Rolników (LRF), Max Schulman z fińskiego Centralnego Związku Producentów Rolnych i Właścicieli Lasów (MTK), Stephan Arens z niemieckiego Związku Promocji Roślin Oleistych i Białkowych (UFOP e.V.) Claude Soude z francuskiej Federacji Producentów Nasion Oleistych i Białkowych (FOP), Adam Stępień z Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju (PSPO), a także Juliusz Młodecki, prezes Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych (KZPRiRB).

- Na początku debaty każdy z prelegentów przedstawił aktualną sytuację na rynku i w uprawach rzepaku. Przedstawiono problemy napotkane w obecnym sezonie wegetacyjnym, perspektywy dla tegorocznych zbiorów oraz obszar uprawy. Lennart Nillson w swoich wypowiedziach skupił się na efektywnym wykorzystaniu rzepaku w sektorze rolno-spożywczym oraz konieczności poszukiwania nowych alternatyw w walce z najgroźniejszymi patogenami rzepaku ozimego. Max Schulman zwrócił uwagę, że produkcja rzepaku ma aspekt wielowarstwowy, a wszystko zaczyna się od gleby i właściwego doboru odmian. Poruszył również kwestie związane z planowaną zmianą rozporządzenia w sprawie zrównoważonego stosowania środków ochrony roślin (SUR) i podkreślił, że nowe akty prawne proponowane przez Komisję Europejską stanowią duże ryzyko dla produkcji roślin oleistych, gdzie bez właściwej oceny skutków trudno mówić o racjonalnych zmianach dla sektora rolnego, dlatego konieczny jest ciągły dialog i pokazywanie perspektywy europejskich rolników. Wartościowa dyskusja odbyła się również na temat biopaliw, podczas której Stephan Arens zwrócił uwagę nie tylko na plany Komisji Europejskiej, ale także na rzeczywistość związaną z koniecznością dekarbonizacji prawie 300 milionów pojazdów w Unii Europejskiej. Jednym z liderów branży biopaliwowej w Unii Europejskiej jest Francja, Claude Soude pokazał na realnych przykładach, że nad Sekwaną wykorzystywane są całe możliwości branży biopaliwowej, przez coroczna produkcja rzepaku ozimego utrzymuje się na stabilnym poziomie 1,3 mln ha. W debacie nie zabrakło również głosu z Polski – podało Krajowe Zrzeszenie Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych.

Następnie Adam Stępień pokazał, że wzrost areału rzepaku ozimego w ostatnich 20 latach nie byłby możliwy bez biopaliw.

- Jednak biorąc pod uwagę napięty bilans produkcji roślin oleistych na świecie, potrzebne są nowe rozwiązania w Polsce, które będą stanowiły koło napędowe zarówno dla branży olejarskiej, jak i producentów rzepaku. Aktualnie prowadzone są prace nad zwiększeniem w praktyce ilości biopaliw i stabilizacji popytu na krajowe biopaliwa. Ograniczanie możliwości realizacji obowiązkowego dolewu biokomponentów do paliw tylko biopaliwami konwencyjnymi może zapewnić zbyt rzepaku na biopaliwa w Polsce na poziomie co najmniej 2,2 milion ton nasion. W trakcie debaty wielokrotnie głos zabierał również Juliusz Młodecki, który w swoich wystąpieniach wskazywał na konieczność racjonalnego podejścia do produkcji rzepaku i budowania właściwych postaw społecznych związanych z dostępem do taniej i zdrowej żywności, którą rolnicy produkują przy zachowaniu najwyższych standardów - zaznaczono.