Zbieramy informacje odnośnie do stanu upraw ozimych na przedwiośniu: zarówno od naszych dziennikarzy z terenu, jak i od firm fitosanitarnych. Tym razem poprosiliśmy o fachową ocenę przedstawicieli Syngenta Polska. Zebrali oni bardzo szczegółowe dane z różnych regionów kraju, ale też radzą, na co zwrócić szczególną uwagę podczas ochrony plantacji.

Dajcie znać, czy i u Was jest podobnie. Bo to, że rolnicy ciężko pracują już od samego rana, to widać w mediach społecznościowych. Akcja "nawozy" w toku. Pytanie tylko, ilu z Was je zastosuje i czy w ogóle macie je na stanie?

Stan ozimin 2022 – Polska północno-zachodnia

- W regionie północno-zachodnim stan ogólny pszenicy jest dobry. Stopień zaawansowania wzrostu roślin jest mocno zróżnicowany tj. od fazy jednego, dwóch liści do krzewienia (BBCH 11-12 do 22-25). Tak duże zróżnicowanie wynika z terminów siewu. Wcześnie siane pszenice: koniec września – początek października osiągnęły fazę krzewienia i takich plantacji jest najwięcej. Uprawy pszenicy ozimej, które osiągnęły fazę liści to późne zasiewy: koniec października i siewy listopadowe. W tym roku opóźnione siewy pszenicy przypadały głowienie na pola, gdzie przedplonem była kukurydza i buraki cukrowe – ocenia dla farmer.pl Jarosław Rawski, ekspert techniczny Syngenta.

Jak mówi, szczególnie w przypadku buraka cukrowego terminy siewu roślin był znacznie opóźniony niż w poprzednich latach, co wynikało z przedłużającej się kampanii cukrowniczej pod koniec 2021 r.

- W przypadku późno sianych plantacji, w tym roku rolnicy będą musieli się zastanowić nad zabiegami stymulującymi dokrzewianie, tj. zwiększenie pierwszej dawki nawozu azotowego lub i zastosowanie środków ochrony roślin z grupy regulatorów. Analizując występowanie chorób na roślinach to praktycznie w przypadku wczesnych siewów na starych liściach obserwujemy niewielkie występowanie septoriozy paskowanej liści i chorób podstawy źdźbła, natomiast mączniak zaatakował mocno, szczególnie odmiany podatne na tą chorobę – mówi Rawski.

Mączniak na pszenicy ozimej, fot. Syngenta
Mączniak na pszenicy ozimej, fot. Syngenta

Co z rzepakiem ozimym w Polsce północno-zachodniej? Okazuje się, że w tym regionie, w przeciwieństwie do innych w Polsce, rzepak udało się zasiać w optymalnym terminie agrotechnicznym. A jak zauważa przedstawiciel Syngenta, warunki jesienią sprzyjały rozwojowi rzepaku i większość plantacji w zimowanie weszła z mocno rozwiniętą rozetą liściową tj. dziewięć i więcej liści (BBCH 19).

- Obserwując uprawy rzepaku już od jesieni widać było, że rośliny nie miały tak dobrych warunków do rozwoju jak zboża ozime. Już od początku jak rośliny zaczęły wytwarzać liście obserwowaliśmy silny nalot śmietki kapuścianej, która corocznie atakuje plantacje rzepaku. Nauczeni doświadczeniami z poprzednich lat rolnicy nauczyli się w miarę dobrze radzić sobie z tym szkodnikiem. Jesienią 2021 r. pokazały się ślimaki, które nie są częstymi gośćmi na naszych polach, lecz jeżeli mamy wilgotną jesień to szczególnie na glebach „cięższych” i w uprawie bezorkowej mogą się pojawić, i w tym roku zaskoczył one rolników powodując znaczne uszkodzenia plantacji, a niektóre zostały tak zniszczone, że nadają się do likwidacji. Długa jesienna wegetacja wpłynęła również na rozwój niektórych chorób grzybowych i na wielu plantacjach obserwujemy występowanie suchej zgnilizny kapustnych – mówi dalej Jarosław Rawski.

Jak przypomina, jesienią w celu ograniczenia chorób i regulacji pokroju łanu rolnicy wykonują zabieg, którego termin najczęściej przypada na początek października, natomiast substancje aktywne, które stosują do tego zbiegu charakteryzują się 3-4 tygodniowym okresem działania, co w obecnych czasach jesienią nie do końca wystarcza na pełne zabezpieczenie plantacji i istnieje ryzyko późniejszych infekcji, do których w ostatnich latach dochodzi tak jak to miało miejsce w tym sezonie.

- W okresie końca listopada i grudnia na polach, gdzie rośliny rzepaku wytworzyły dużą rozetę bardzo często obserwujemy czerwono – fioletowe przebarwienia na liściach, które wynikają z wyczerpania składników pokarmowych a przede wszystkim azotu. Taka sytuacja jest na większości plantacji – zauważa Rawski.

Stan ozimin 2022 – Polska północno-wschodnia

- W regionie północno-wschodnim oziminy przezimowały bez uszczerbku na pokroju i obsadzie roślin. W chwili obecnej w niektórych częściach regionu obniżeniach terenu obserwuje się pozimowe zastoiska wodne mogące utrudnić niektóre prace polowe – ocenił z kolei Grzegorz Waleryś, ekspert techniczny Syngenta z tego regionu kraju.

Jak dodał, opóźnione zasiewy zbóż obecnie znajdują się w fazie 1-2 liści.
- Dotrzymanie optymalnych terminów zasiewów pozwoliło na wytworzenie 2-5 rozkrzewień. Na liściach można zaobserwować początki infekcji septoriozą paskowaną oraz mączniakiem prawdziwym. Nie obserwuje się objawów porażenia przez pleśń śniegową powszechnie obserwowaną w roku ubiegłym – mówi ekspert.

Opóźnione siewy pszenicy ozimej po kukurydzy, fot. Syngenta
Opóźnione siewy pszenicy ozimej po kukurydzy, fot. Syngenta

Siew optymalny pszenicy ozimej, fot. Syngenta
Siew optymalny pszenicy ozimej, fot. Syngenta

Stan plantacji rzepaku ozimego należy uznać w tym regionie za dobry.
- Rośliny wytworzyły co najmniej 6-8 liści. Szkody spowodowane okresem zimowym są niewielkie. Na roślinach widoczne są pojedyncze objawy jesiennych infekcji suchą zgnilizną kapustnych oraz ślady zasiedlenia przez szkodniki żerujące na części podziemnej roślin. Optymalne warunki wzrostu jesienią spowodowały pojawienie się pierwszych symptomów braku składników mineralnych szczególnie azotu – mówi jeszcze o rzepaku Grzegorz Waleryś.

Stan ozimin 2022 – Polska centralna

Teraz przechodzimy do oceny stanu ozimin przez Syngenta w centralnej części Polski. Tutaj też nie jest źle.

- W Polsce centralnej na plantacjach zasianych w odpowiednim terminie agrotechnicznym kondycja pszenicy jest dobra. Jest ona w fazie krzewienia BBCH 22-25. Przy późnych siewach pszenicy - przełom października i listopada - szczególnie po kukurydzy, która była zbierana bardzo późno ze względu na utrzymującą się dużą wilgotność, pszenica jest w fazie jednego – dwóch liści (BBCH 11-12). Plantacje te będą wymagały wiosennego zabiegu. Na polach wystąpiły objawy porażenia patogenami mączniaka oraz niewielkie patogenami chorób podstawy źdźbła i septoriozy. Obecnie w związku z dużą ilością opadów mamy bardzo silne uwilgotnienie gleby, co niewątpliwie wpłynie na możliwość pierwszego wjazdu w polu – mówi farmer.pl Janusz Malanowski, ekspert techniczny Syngenta.

Co z rzepakiem? - W Polsce centralnej ze względu na bardzo intensywne opady deszczu w lipcu i sierpniu, które spowodowały problemy z wjazdem w pole na wielu polach nie udało się zasiać rzepaków w optymalnym terminie agrotechnicznym. Dodatkowo ulewne deszcze po siewach rzepaku w końcu sierpnia spowodowały lokalnie zaskorupienie gleby oraz wymycie nasion. W takiej sytuacji mieliśmy problemy z wschodami (niska obsada) lub konieczność likwidacji plantacji – przypomina Janusz Malanowski.

Sprawdź ceny środków produkcji na Giełdzie Rolnej.

W jego ocenie, na polach zasianych w terminie agrotechnicznym rzepak ma dobrze rozwiniętą rozetę liściową i jest w fazie BBCH -19 lub wyższej.

- Na jesieni obserwowaliśmy silne naloty śmietki kapuścianej , która staje się coraz większym problemem ze względu na ograniczoną w ostatnich latach listę dostępnych insektycydów. Na plantacjach rzepaku lokalnie pojawiły się również ślimaki , które zaczynają być coraz większym problemem w latach z dużą ilością opadów. Warunki pogodowe, długo utrzymująca się wegetacja spowodowały że na wielu polach możemy obserwować przebarwienia czerwono- fioletowe liści które są objawami braku składników pokarmowych. Na polach możemy zobaczyć porażenie patogenami suchej zgnilizny, co niewątpliwie związane jest również z długą jesienną wegetacją – mówi jeszcze Malanowski.

Rzepak ozimy – objawy żerowania śmietki kapuścianej, fot. Syngenta
Rzepak ozimy – objawy żerowania śmietki kapuścianej, fot. Syngenta

Stan ozimin 2022 – Polska południowo-zachodnia

Oziminy w tej lokalizacji według oceny są w bardzo dobrej kondycji. Powolna wegetacja roślin jest kontynuowana, o czym świadczą nowe przyrosty korzeni. Ale też są problemy.

- Pszenica ozima odznacza się z silnymi objawami mączniaka prawdziwego i fuzaryjną zgorzelą podstawy źdźbła. Jęczmień ozimy ma objawy na liściach rynchosporiozy i plamistości siatkowej, słabe objawy łamliwości podstawy źdźbła oraz występuje bardzo ekspansywny mączniak prawdziwy. Pszenżyto jest zdrowe, z niewielkimi objawami mączniaka prawdziwego – mówi nam Robert Strycharz, ekspert techniczny Syngenta, południowo-zachodnia Polska.

Jaki jest stan fitosanitarny rzepaku? - Na starszych liściach rzepaku widoczne są objawy suchej zgnilizny kapustnych i czerni krzyżowych. Na szyjce korzeniowej niewielkie plamy suchej zgnilizny kapustnych z płytko przerośniętą tkanką skórki korzenia – dodaje Strycharz.