Koniec roku to czas podsumowań i mimo iż na polach pozostało jeszcze kilka procent zbiorów plantacji kukurydzy ziarnowej można pokusić się o pierwsze zestawienia tych długich żniw kukurydzianych.
- Kukurydza w bieżącym roku wypadła dobrze, a w niektórych regionach bardzo dobrze. Co wynikało w dużym stopniu od dostępności wody. We wschodniej, środkowej Polsce i większym obszarze Dolnego Śląska plony szykują się rekordowe – przynajmniej w niektórych gospodarstwach – mówił prof. Michalski.

Niestety nie dotyczyło to części środkowo-zachodniej i północno-zachodniej, gdzie notowano braki wody. Farmer.pl gościł w jednym z gospodarstw w województwie lubuskim, gdzie rolnik zmuszony był zebrać kilkadziesiąt hektarów kukurydzy na kiszonkę, mimo iż była ona wysiana z myślą o ziarnie.

- Dużo zależało od lokalnych, punktowych opadów – zaznaczył naukowiec.
PZPK szacuje, że średnie plony wynoszą w tym roku w Polsce od 65 do 70 dt/ha suchego ziarna.

Prezes Związku mówił w rozmowie z nami też o nowym roku, pod zbiory 2021 r., o wyborze odmian i zwiększającej się presji szkodników.

Polski Związek Producentów Kukurydzy wystąpił do ministerstwa rolnictwa o rozszerzenie etykiety preparatu Lumiposa 625 FS o uprawę kukurydzy.

- W tym roku być może pojawi się zaprawa Lumiposa, która jest bardzo dobrą zaprawą przeciwko rolnicom – mówił. Decyzja się przeciąga, ale Związek jest dobrej myśli, że zaprawa będzie mogła być wykorzystana i firmy zdążą nią pokryć nasiona. I być może od 1 stycznia będzie ten środek udostępniony.