Lucerna stanowi cenną, wysokobiałkową paszę, zawierającą (w zależności od momentu zbioru) 15–25 proc. białka (1500 kg z 1 ha). Aby uzyskać podobną ilość z innych roślin, należałoby je uprawiać na znacznie większej powierzchni, np.: koniczynę na 1,6 ha, łąkę na 2,6 ha. Lucerna użytkowana 2–3 lata daje rocznie 3–4 pokosy doskonałej zielonki, przydatnej do bezpośredniego skarmiania, wysuszenia lub zakiszenia. Jej uprawa jest polecana zwłaszcza w pasie środkowej Polski. Pomorze, Warmia i Mazury są bardziej korzystne dla jej „siostry” – koniczyny czerwonej.
Multiwitamina
Lucernę możemy traktować jak naturalną multiwitaminę. Jej liście to prawdziwa fabryka beta-karotenu oraz witamin: C, E, D, K i z grupy B. Jest też jednym z najbogatszych źródeł składników mineralnych. Pod względem ilości łatwo przyswajalnego żelaza to rekordzistka wśród roślin. Zawiera też naturalny fluor, niezbędny do prawidłowego rozwoju uzębienia zwierząt roślinożernych. Bogaty i bardzo specyficzny skład substancji odżywczych sprawia, że lucerna regeneruje śluzówkę układu pokarmowego i pomaga w leczeniu owrzodzeń przełyku, żołądka, jelit. Ma również działanie przeciwgrzybiczne i sprzyja rozwojowi przyjaznych bakterii.
Premia nawozowa
Lucerna nie tylko ma dużą wartość pastewną, ale również odgrywa ważną rolę agrotechniczną. Jest rośliną fitomelioracyjną (sięga korzeniami nawet do głębokości 8–10 m), przeciwerozyjną (zwłaszcza na terenach falistych) i podnoszącą żyzność gleb. Masa pozostawianych przez nią resztek pożniwnych przekracza 10 t/ha, w tym korzeni ponad 8 ton. Oznacza to przekazanie roślinie następczej 160 kg azotu, ponad 50 kg fosforu, 80 kg potasu i ok. 60 kg wapnia na hektar. Fosfor i potas są wtórnie udostępniane, gdyż lucerna ma zdolność pobierania ich z form chemicznie uwstecznionych (trudno przyswajalnych). Azot otrzymujemy za darmo. Jako roślina motylkowa współżyje z bakteriami brodawkowymi i za ich pomocą korzysta z azotu znajdującego się w powietrzu.
Należy jeszcze wspomnieć o działaniu fitosanitarnym. Badania wykazały, że lucerna ogranicza występowanie chorób w roślinach następczych. Dzieje się to w wyniku biologicznej aktywności drobnoustrojów glebowych, których ilość znacznie się zwiększa. Dzięki temu szybszy jest rozkład substancji toksycznych (środków ochrony roślin) do związków nieszkodliwych. Ponadto stabilność uwilgotnienia, zwiększenie ilości próchnicy w glebie umożliwiają zmniejszenie rozpuszczalności związków metali ciężkich, obniżając w ten sposób ich zawartość w zbieranych płodach.
Zaczynamy od wapnowania
Warunkiem udanej uprawy jest doprowadzenie odczynu gleby do obojętnego. Zasada ta dotyczy zwłaszcza gleb lekkich. Zła struktura i skłonność do zaskorupiania gruntów kwaśnych są przyczyną rzadkich i nierównomiernych wschodów. Niedobór wapnia w tym okresie można łatwo rozpoznać po czerwonawym zabarwieniu podstawy łodyg i ogonków liściowych. Kwaśny odczyn gleby ogranicza także rozwój bakterii brodawkowych. Nawet jeżeli jest on niewiele niższy od optymalnego (pH powyżej 6,0), warto zastosować wapno pod przedplon lub bezpośrednio po jego zbiorze. Zabieg ten trudno uznać za zbędny, zważywszy na najwyższe spośród roślin uprawnych zapotrzebowanie lucerny na wapń. Nawet gdy odczyn jest optymalny, lecz analiza gleby wskazuje na niską jej zasobność w magnez, opłaca się zastosować wapno magnezoweo w ilości 500–1000 kg/ha. Jednym z podstawowych warunków trwałości plantacji jest wysoki odczyn i zasobność gleby w magnez i potas. Ich niedobór może spowodować już pierwszej zimy katastrofalne skutki w postaci masowego wypadania roślin. Dlatego warto stosować węglanowe wapno magnezowe także po pierwszym i drugim roku uprawy wiosną.
Tradycyjnym stanowiskiem dla lucerny są pola po rzepaku lub zbożach w drugim roku po oborniku. Ze względu na choroby i szkodniki jej uprawa po innych gatunkach motylkowatych (zarówno drobno, jak i grubonasiennych) nie jest wskazana. Nie zaleca się jej również po kukurydzy odchwaszczanej dużymi dawkami herbicydów.
Lucernę można uprawiać w siewie czystym (metoda w praktyce rzadko stosowana) lub jako wsiewkę w roślinę ochronną. Najczęściej są to: owies z przeznaczeniem na kiszonkę lub jęczmień jary na ziarno. Są dwa powody, dla których warto zdecydować się na wsiewkę. Pierwszy z nich to znacznie mniejsze straty wody z gleby poprzez parowanie w okresie wschodów i wzrostu początkowego roślin – zboże dużo szybciej wschodzi i zacienia pole. Drugi – dużo mniejsze zachwaszczenie tak posianej lucerny.
Nawożenie fosforowo-potasowe wykonuje się jesienią, ale można też zastosować nawóz wieloskładnikowy (NPK) wiosną przed uprawą roli. Dawki ustala się, biorąc pod uwagę łączne zapotrzebowanie obu roślin na te składniki. Fosforu i potasu należy rozsiać podobną ilość – 80–100 kg na hektar. Dawka azotu w wypadku uprawy lucerny z jęczmieniem jarym wynosi 30–45 kg N/ha, gdy rośliną ochronną jest owies na zielonkę – 60 kg N/ha.
Dla wymieszania składników z glebą, przyspieszenia jej nagrzewania i przerwania parowania, pole doprawia się (ale jak najpłycej) agregatem uprawowym. Termin siewu dostosowujemy do wymagań zboża. Na 1 ha należy zużyć 120 kg nasion jęczmienia jarego lub 160 kg owsa i 25 kg nasion lucerny. Teoretycznie siewy tych dwu gatunków powinny być rozdzielone, ale wobec spiętrzenia prac wiosennych jest to praktycznie niewykonalne. Zwiększając ilość wysiewu nasion lucerny do 30 kg i siejąc w rzędy co 10–12 cm (zamiast co 20 cm), uzyskujemy i tak wystarczająco zwarty łan lucernika. Jeśli jednak ktoś zdecyduje się na uprawę w siewie czystym, to może zmniejszyć ilość wysiewu do 15 kg/ha i wykonać zasiew później, czyli pod koniec trzeciej dekady kwietnia. Nasiona przed wysiewem (czyli 40–50 dni wcześniej) należy zaprawić środkiem chemicznym przeciw zgorzeli siewek. Instytut Ochrony Roślin proponuje do wyboru: Sarfun T 65 DS – 3–4 g/kg nasion, Sarfun T 450 FS 4 ml + 8 ml H2O/kg nasion, Zaprawa Funaben T – 3 g/kg nasion, Zaprawa nasienna T zawiesinowa – 4g/kg nasion. Bezpośrednio przed siewem dobrze jest wymieszać nasiona ze szczepionką bakteryjną Nitragina. Trzeba ją rozpuścić w niewielkiej ilości wody i tym roztworem skropić nasiona. Wszystkie czynności z Nitraginą należy wykonywać w miejscu ocienionym, gdyż pod wpływem promieni słonecznych bakterie giną.
Chwasty
Mimo ochrony roślin zbożowych w zasiewach mogą pojawić się chwasty. W wypadku masowego ich wystąpienia IOR zaleca stosować powschodowo:
Chwasty dwuliścienne w fazie 2–6 liści:
Chwastox Extra 300 SL (2,5–3,5 l), Dicoherb 750 SL (0,75–1 l), U-46 M Fluid 500 SL (1,5 l). Można to zrobić dopiero po wykształceniu przez lucernę 1–3 liści właściwych, gdy zboża wytworzą zwarty łan, nie później jednak niż do końca krzewienia. Niższe z podanych dawek stosuje się wówczas, gdy rośliną ochronną jest owies.
Chwasty dwuliścienne w fazie 3–4 liści:
Basagran 480 SL (2–3 l), Basagran 600 SL (1,6–2,4 l), Barox 460 SL (3 l). W roku siewu lucerny bez rośliny ochronnej stosuje się je, gdy lucerna osiągnie fazę 2–3 liści. Jeżeli lucerna jest wsiewką w zboża – gdy wykształci pierwszy liść właściwy, a zboża osiągną fazę minimum 2 liści.
Późną jesienią, przed zamarznięciem gleby (koniec października do połowy listopada), w celu zniszczenia chwastów jednoliściennych i niektórych dwuliściennych można zastosować Kerb 50 WP (2 kg/ha) lub Kerb 500 SC (2 l/ha). Jeżeli dominującym chwastem jest perz, to do jego zniszczenia dawkę należy zwiększyć do 3–4 l/ha.
Pierwszy zbiór
Po zbiorze owsa na kiszonkę (ziarno w fazie dojrzałości mlecznej) lucerna urośnie na tyle, że można zebrać pierwszy jej pokos w drugiej dekadzie września. Przy wsiewaniu lucerny w jęczmień na ziarno odrost roślin jest zbyt mały, aby zbiór był opłacalny. Organ spichrzowy u lucerny to zgrubienie górnej części korzenia, czyli szyjka korzeniowa. Jej stan (grubość) decyduje o zimotrwałości roślin, a tym samym o trwałości plantacji i poziomie plonów. Jesienią są tam gromadzone nie tylko materiały zapasowe, ale także wykształcają się zawiązki pączków, z których wiosną wyrastają nowe pędy. W trosce o trwałość plantacji do zbioru nie należy używać ciężkiego sprzętu, który miażdży kruche szyjki korzeniowe. Wysokość koszenia nie powinna być niższa niż 6–8 cm. W kolejnych latach użytkowania, aby rośliny zdążyły przygotować się do zimy, zalecane jest wydłużenie okresu wzrostu lucerny pomiędzy przedostatnim a ostatnim pokosem. Z koszeniem należy poczekać do momentu zakwitnięcia lucernika.
Wypadanie roślin
Aby ograniczyć ubytki lucerny, ważne jest, aby jak najszybciej odsłonić wsiewkę i umożliwić prawidłowe odrastanie lucernika. Pozostawienie słomy po zbiorze rośliny ochronnej, zbyt niskie koszenie, kilkudniowe suszenie ściętych roślin na pokosach również przyczyniają się do zamierania roślin w roku siewu. Wypadanie roślin lucerny z łanu następuje w całym okresie użytkowania. Największe jest jednak w okresie zimy z niską temperaturą powietrza i bez pokrywy śnieżnej. Niebezpieczne są dla niej zwłaszcza wiosenne wahania temperatury. Z doświadczeń wynika, że w pierwszym sezonie zimowym zamiera 30–50 proc. młodych roślin lucerny. Następne zimowania nie powodują już tak dużych strat.
Nie kosić w październiku
Zbiór ostatniego pokosu musi być zakończony do ostatnich dni września. Koszenie w późniejszym terminie zmniejsza trwałość lucerny. Ścięta późno nie zdąży przed nadejściem zimy nagromadzić węglowodanów w szyjce korzeniowej.
ALFAALFA znaczy ojciec
Lucerna należy do najstarszych roślin pastewnych znanych człowiekowi. Pochodzi z Bliskiego Wschodu, a jej arabska nazwa ALFAALFA znaczy ojciec, co ma niewątpliwie związek z jej wybitną wartością pastewną.
Źródło: 'Farmer" 22/2007
Komentarze