Na siano i sianokiszonkę przydatne są mieszanki traw z lucerną lub koniczyną czerwoną, a na pastwiska – z koniczyną białą. Doświadczenia ostatnich lat wskazują, że do zakładania krótkotrwałych pastwisk mogą być również wykorzystywane mieszanki z lucerną.

Zmienność mieszanek

W materiale siewnym, udział nasion roślin motylkowych musi wynosić co najmniej 10–15 proc. Niższy nie zapewni trwałego ich udziału w runi. Nie oznacza to jednak, że w masie zebranego plonu będzie taki sam udział koniczyny czy lucerny, jak w wysiewanej mieszance. Skład zbieranego plonu jest silnie modyfikowany przez nawożenie azotem. Zbyt wysokie jego dawki (powyżej 200 kg/ha) wypierają z runi rośliny motylkowe i odwrotnie – zaniechanie tego nawożenia eliminuje trawy. Dawka 100–160 kg azotu na ha jest wystarczająca.

W ciągu sezonu wegetacyjnego najwyższy plon suchej masy zbiera się z pierwszego pokosu, a plony następnych odrostów są zwykle coraz mniejsze. Łączne plony w sezonie wegetacyjnym wynoszą 6–12 ton suchej masy z hektara. Plon białka strawnego waha się od 1200 do 1700 kg/ha, a zawartość włókna mieści się w przedziale od 18 do 28 proc. Tak duże zróżnicowanie wysokości plonu i jego jakości wynika nie tylko ze zmienności warunków klimatyczno-glebowych, ale także ze składu mieszanki i sposobu jej użytkowania, a w tym przede wszystkim poziomu nawożenia azotem, terminu zbioru, liczby pokosów lub wypasów oraz sposobu konserwacji.

Jakość paszy

O jakości paszy – zwłaszcza pierwszego pokosu czy wypasu – decyduje termin zbioru. Powinien on nastąpić przed wykłoszeniem się traw. Udział liści jest wówczas najwyższy, a to one – a nie źdźbła – są głównym nośnikiem białka, karotenu i witamin. Po wykłoszeniu i zakwitnięciu roślin motylkowych następuje szybki proces drewnienia. Efektem opóźnienia zbioru jest co prawda przyrost plonu ogólnego, ale za cenę obniżenia zawartości białka w paszy oraz pogorszenia jej strawności, gdyż zwiększa się ilość włókna. Mieszanka zebrana w połowie maja zawiera 20 proc. białka ogólnego, 21 proc. włókna surowego, a jej strawność sięga 75 proc. Zebrana miesiąc później ma już tylko 16 proc. białka, 27 proc. włókna, a jej strawność nie przekracza 60 proc. W ciągu doby strawność paszy obniża się o 0,3 – 0,5 proc.

Obecne w trawach cukry występują w różnych ilościach zależnie od gatunku, a nawet odmiany. Najmniej zawiera ich kupkówka pospolita (80–100 g/kg s.m.), a najwięcej życice, w tym szczególnie życica wielokwiatowa (do 250 g/kg s.m.). Podczas rozwoju roślin ich zawartość zmienia się. Rosnącemu poziomowi włókna po wykłoszeniu się traw towarzyszy systematyczny spadek ich koncentracji w roślinach. Zmiany te przyspieszają wysokie temperatury powietrza i niedobór opadów. Niska zawartość węglowodanów to kolejny powód dla którego zielonka z opóźnionego zbioru charakteryzuje się niższą strawnością. Żołądek przeżuwaczy jest co prawda dostosowany do rozkładu włókna surowego, ale w miarę starzenia się roślin dużą ich część stanowią ligniny, których nawet te zwierzęta nie są w stanie strawić.

Kupujemy nasiona

Przy wyborze i zakupie mieszanki należy kierować się przede wszystkim jej składem a nie ceną. Warto dokładnie poznać jej skład gatunkowy i odmianowy i porównać zalecenia producenta z poniżej podanymi charakterystycznymi cechami użytkowymi gatunków występujących najczęściej w mieszankach handlowych.

Koniczyna biała jest bardzo wartościową rośliną pastewną, której łodyga pokłada się na ziemi, a plon tworzą praktycznie tylko liście i kwiatostany. Pobudza apetyt, bydło jest w stanie pobrać o 20 proc. więcej paszy, kiedy jej udział w runi stanowi 30–40 proc. Wynika to z bardzo dobrej smakowitości takiej paszy. Strawność koniczyny białej jest w porównaniu do trawy bardzo wysoka i praktycznie nie zmienia się w ciągu całego sezonu wegetacyjnego.

Koniczyna czerwona to bardzo wydajna i wartościowa roślina łąkowa – zwłaszcza przy dobrej wilgotności gleby. Z tego względu polecana do uprawy w całym pasie północnej Polski. Jest gatunkiem krótkotrwałym (do dwóch lat użytkowania) i w zasadzie nie nadaje się na pastwiska.
Lucerna siewna i mieszańcowa to gatunki szczególnie polecane do produkcji pasz objętościowych w środkowo – zachodniej części kraju, gdzie często występują duże niedobory opadów.

Życica trwała, a szczególnie jej odmiany tetraploidalne, daje wysokie plony, o bardzo dobrej jakości i wysokiej zawartości cukrów poprawiających smakowitość paszy. Gatunek ten jest właściwym komponentem do mieszanek z koniczyną białą. Życica trwała stosunkowo łatwo wymarza, dlatego mieszanki z jej udziałem nie nadają się na gleby torfowe.

Znaczny udział w mieszance życicy wielokwiatowej lub mieszańcowej oznacza, że są one przeznaczone do krótkotrwałego użytkowania, gdyż oba cechuje się słaba zimotrwałość. W efekcie, po jednym lub dwóch latach wypadają z runi. Życice w mieszankach gwarantują dobre zakiszenie zebranej masy zielonej. Są to więc bardzo wartościowe składniki mieszanek, przeznaczonych do zakładania krótkotrwałych użytków zielonych na gruntach ornych.

Kupkówka pospolita jest odporna na suszę. Zapewnia bardzo wysoki plon suchej masy, chociaż w pierwszym pokosie zawartość włókna jest przeważnie wysoka. W kolejnych pokosach rośliny nie tworzą pędów kwiatostanowych i wtedy jakość paszy jest bardzo dobra.
Kostrzewa łąkowa jest bardzo wartościowym i odpornym na warunki zimowania gatunkiem. Nadaje się na gleby organiczne.

Tymotka łąkowa to trawa o niezbyt dużych wymaganiach, ale źle toleruje susze. Jest gatunkiem późnym i kwitnie dopiero w czerwcu.
Kostrzewa trzcinowa jest jednym z najbardziej tolerancyjnych gatunków na suszę i inne warunki stresowe. W mieszankach jej dodatek zapewnia wczesny wiosenny odrost i wysoką produktywność. Gatunek ten uważany jest roślinę o dość niskiej wartości paszowej, ale nowe odmiany kostrzewy trzcinowej są selekcjonowane w kierunku poprawy strawności paszy.

Wiechlina łąkowa zapewnia bardzo dobre pokrycie gleby i jest składnikiem mieszanek pastwiskowych, zwłaszcza tych przeznaczonych do dłuższego niż dwa lata okresu użytkowania.

Festulolium jest mieszańcem, który powstał z połączenia cech życicy wielokwiatowej (rzadziej trwałej) i kostrzewy trzcinowej. Festulolium w typie kostrzewy trzcinowej (odmiany: Felina, Hykor, Korina) jest tolerancyjne na stresy siedliskowe i cechuje się dobrą trwałością. Natomiast jej przydatność żywieniowa nie jest wysoka. Odwrotną sytuację mamy w odniesieniu do Festulolium w typie życicy wielokwiatowej. Jej odmiany: Agula, Felopa, Paulina, Perun, Sulino, cechują się dobrą produktywnością i doskonałą strawnością paszy, ale krótszym okresem użytkowania. Przy uprawie traw z motylkowatymi na gruntach ornych, krótkotrwałość użytkowania jest jednak cechą drugorzędną.

W sprzedaży są głównie mieszanki składające się z kilku gatunków i odmian traw, oraz jednego lub dwóch gatunków roślin motylkowych. O potencjale plonowania mieszanki i wartości paszowej zielonki decyduje nie tylko dobór gatunków, ale także odmian uprawnych. Sprzyja to zwiększeniu ich odporności środowiskowej, a przez to zarówno stabilizacji plonowania jak i poprawie jakości paszy. Nowoczesne mieszanki zawierają na przykład 2–3 odmiany życicy trwałej o różnej wczesności, co zwiększa równomierność plonowania w kolejnych pokosach. Podobnie jest w odniesieniu do koniczyny białej. Do typowych mieszanek pastwiskowych dodawane są nasiona odmian drobnolistnych (np. Nanouk, Rivendel) i średniolistnych (Aura, Huia, Lirepa lub Riesling), a do mieszanek na użytki przemienne odmian średnio i wielkolistnych (Alice, Astra, Haifa, Klondike, Romena). Odmiany Haifa i Huia bardzo słabo zimują i dlatego należy się liczyć z tym, że po roku znikną z porostu. Tetraploidalne odmiany koniczyny czerwonej (Jubilatka, Bona,  Tempus) korzystnie wpływają na plon i jakość paszy, gdyż tworzą większe liście i kwiatostany niż odmiany diploidalne.

Nie tylko pasza

Większość zielonek trzeba zakonserwować poprzez suszenie lub kiszenie. Uzyskanie jakościowo dobrego siana jest trudne ze względu na uzależnienie od pogody. Nawet w dobrych warunkach straty ilościowe sięgają 15 proc., a jakościowe są jeszcze większe. Rośliny motylkowe są szczególnie wrażliwe na przetrząsanie i zgrabianie. Następuje wtedy obłamywanie liści stanowiących najbardziej wartościową cześć rośliny. Najmniejsze straty są przy zakiszaniu podsuszonej zielonki. Stosowanie owijania kiszonek folią minimalizuje ubytki wszystkich składników konserwowanej zielonki. Szczególnie uzasadnione jest zakiszanie zielonek z trzeciego i czwartego pokosu, kiedy pogoda nie gwarantuje szybkiego dosuszenia. Warunkiem dobrego zakiszenia jest (między innymi) duża zawartość cukrów. Wysoki ich poziom zapewnia obecność w plonie takich gatunków traw, jak Festulolium czy życice: trwała, wielokwiatowa bądź mieszańcowa. Bardzo duży wpływ na zawartość cukrów ma pora dnia. W godzinach południowych i popołudniowych ich poziom wzrasta dwukrotnie w porównaniu z godzinami rannymi.

Rozważając różne aspekty zakładania krótkotrwałego użytku zielonego na gruntach ornych, trudno nie zauważyć ich bardzo wysokiej wartości przedplonowej. Jeżeli nie dopuści się do ich zachwaszczenia, to pozostawiają po sobie bardzo dobre stanowisko dla zbóż, a idealne dla kukurydzy. Obecnie, kiedy systematycznie zmniejsza się powierzchnia uprawy ziemniaków i buraków, ubywa jednocześnie dobrych roślin przedplonowych pod uprawę tych roślin.

Dlaczego mieszanki

Za uprawą mieszanek traw z motylkowatymi przemawiają następujące argumenty:

  • plony są zawsze wyższe niż z zasiewów jednogatunkowych;
  • uzyskane pasze są relatywnie tanie, ponieważ obecne w mieszance rośliny motylkowe umożliwiają obniżenie dawki azotu o 25–30 proc. w porównaniu do wymagań nawozowych samych traw;
  • jakość zielonki, siana i kiszonki jest nieporównanie wyższa niż z samych traw lub samych motylkowych;
  • większa smakowitość mieszanki w porównaniu z runią jednorodną powoduje, że bydło zjada więcej karmy;
  • w zielonce mieszanek proporcja cukrów do białek gwarantuje dobre zakiszenie paszy;
  • mieszanki suszą się łatwiej, a straty w czasie suszenia są mniejsze niż samych roślin motylkowych;
  • ryzyko zmienności plonowania w latach i pokosach jest mniejsze, a trwałość większa niż zasiewów jednogatunkowych;
  • w warunkach Polski mieszanki motyl-kowo-trawiaste są w małym stopniu atakowane przez choroby i szkodniki, co ma niewątpliwy wpływ na jakość paszy;
  • mieszanki wolniej i w mniejszym stopniu ulegają zachwaszczeniu niż zasiewy jednogatunkowe.

Terminy zbioru

Najwyższy udział koniczyny czerwonej w plonie osiągany jest, gdy pierwszy pokos zbierany jest w chwili pojawienia się jej główek kwiatowych, a kolejne co 30–35 dni. Z tak użytkowanych mieszanek można w ciągu roku zebrać trzy pokosy. W przypadku lucerny dobry ilościowo i jakościowo plon uzyskuje się przy zbiorze pierwszego pokosu wówczas, gdy rośliny osiągają wysokość około 40 cm, a następne odrosty sprząta się co 35 dni. Taki rozkład umożliwia uzyskanie czterech pokosów mieszanek z lucerną w ciągu roku. Do wypasu mieszanek koniczyny białej z trawami przystępuje się, gdy porost osiąga wysokość 15–20 cm, a następne należy przeprowadzać w odstępie 35–40 dni.

Autorka jest pracownikiem naukowym Wydziału Rolniczego, Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy

Źródło: "Farmer" 02/2008