W czasie kiszenia konieczne jest stosowanie konserwantów, najczęściej kwasów organicznych – mrówkowego i propionowego. Środki te, niestety, dość agresywnie działają na środowisko, stąd dobrym rozwiązaniem są dodatki wspomagające proces fermentacji. Należy do nich melasa, zwiększająca zawartość cukrów prostych w zakiszanym materiale, a także inokulanty bakteryjne, zawierające specjalnie dobrane szczepy bakterii, głównie kwasu mlekowego.
Najbardziej znane i powszechnie stosowane jest zakiszanie zielonek w pryzmach i silosach przejazdowych. Bardzo ważne jest skrócenie do niezbędnego minimum czasu napełniania silosu lub pryzmy oraz dokładne ugniecenie i okrycie folią zgromadzonej zielonki. Zapewnia się w ten sposób warunki beztlenowe w początkowym okresie zakiszenia. Jeżeli materiał w silosie jest dobrze ubity, szybko i szczelnie okryty, kiszenie przebiega prawidłowo i bez większych zakłóceń.
W ostatnich latach ten tradycyjny sposób kiszenia zastępowany jest inną technologią, w której wykorzystuje się specjalne prasy zgniatające. Przewiędniętą zielonkę rozdrabnia się i ugniata oraz formuje w postaci tzw. balotów, do których wprowadza się odpowiednie dodatki kiszonkarskie i następnie szczelnie owija folią. Ten sposób kiszenia jest jednak kosztowniejszy, wymaga znacznych nakładów związanych z zakupem odpowiedniego sprzętu. Wartość pokarmowa jest z reguły bardzo duża.
Pasze te stanowią główny element dawek pokarmowych dla bydła w okresie zimowym, a w niektórych systemach żywienia mogą być skarmiane jako podstawowy nawet przez cały rok.
Źródło "Farmer" 10/2006
Komentarze