Rośliny zbożowe jare są dobrymi komponentami przeróżnych pastewnych mieszanek zbożowo - strączkowych. Spotyka się również mieszanki zbożowe ze słonecznikiem lub gorczycą. Są to jedne z najtańszych możliwych mieszanek sianych w poplonach. Taki poplon w zależności od potrzeb może stać się wartościową paszą objętościową ścinaną na zielonkę lub może być wykorzystany bezpośrednio na polu poprzez wypasanie. Można je również zakisić na okres zimowego żywienia. Niemniej jednak wartość takiej kiszonki jest dość niska ze względu na niewielką zawartość suchej masy.

Same rośliny zbożowe najczęściej sieje się w mieszankach w udziale po ok. 30 proc. wybierając spośród zbóż jarych zazwyczaj 3 gatunki.
Wadą takich polonów jest to, że gdy są siane bezpośrednio po sprzęcie przedplonu czyli powiedzmy w okolicach końca lipca czy pierwszej połowy sierpnia zazwyczaj nie tworzą obfitej masy wegetatywnej między innymi ze względu na silną reakcję fotoperiodyczną. Dzieje się tak gdyż rośliny w międzyplonie wysiewa się w pełni lata, gdy dzień jest długi, a temperatury powietrza i gleby stosunkowo wysokie. Ich wegetacja odbywa się w odwrotnych (niż dla roślin sianych w plonie głównym) warunkach: dzień się skraca i stopniowo obniżają się temperatury.

Najważniejszym czynnikiem powodzenia poplonu jest odpowiedni dobór gatunków dostosowanych do poszczególnych rodzajów siedlisk oraz korzystny rozkład opadów. Wszystkie międzyplony mogą być sianie po uproszczonej przedsiewnej uprawie roli, która umożliwia przyspieszenie terminu siewu i zmniejsza straty wody.

Bardziej wartościowe i zalecane w żywieniu zwierząt są poplony bazujące na roślinach strączkowych są one obecnie rzadko siane w poplonach  ze względu na stosunkowo wysoką cenę nasion.

Zapytałam jednego z rolników praktykujących od lat siew poplonów w celu podratowania bazy paszowej dla bydła. Uzyskałam kilka propozycji mieszanek poplonowych:

Mieszanka po wcześnie schodzącym z pola przedplonie do 15 lipca (warzywa, wczesne ziemniaki, wcześnie koszony rzepak). Rolnik praktykuje siew następującej mieszanki, która stanowi ona gotową paszę zielonkową dla jego bydła (40 sztuk) już na początku września. Opiera się ona na zbożach jarych (30 proc. pszenicy: 30 proc: jęczmienia: 30 proc owsa) sianych w ilości od 80-100kg/ha. Do tego dodaje 10 kg nasion słonecznika oraz 15 kg nasion kukurydzy.

Następnie (po zbożach, wczesnych ziemniakach) sieje później wykorzystywaną mieszankę.  Poplon taki opierają się również o jare zboża, tym razem siane w ilości 120-150kg/ha. Przy czym zazwyczaj na różnych polach sieje dwa warianty mieszanek poplonowych. Najpierw kosi mieszankę zbożową jarą z grochem pastewnym (40-50kg grochu/ha), a następnie mieszankę zbożową jarą z gorczycą (4-5 kg gorczycy/ha). Siew takiego poplonu stara się ukończyć do końca sierpnia.

Zapytałam rolnika o sianie lucerny? Odpowiedział, że w tym roku późną wiosną (po ścięciu międzyplonu ozimego z żyta) założył lucernik siejąc lucernę razem z owsem (rośliną osłonową). Tydzień temu ściął 1 pokos biomasy. Jednak bywa, że w niektórych latach zakłada lucernik w ostatniej dekadzie lipca. Wówczas decyduje się na siew lucerny bez rośliny osłonowej.

W niektórych latach rolnik sieje mieszanki na bazie roślin strączkowych. Mówi jednak, że wychodzą dość drogo, a bywają lata, że są zawodne. Praktykuje jeszcze w gospodarstwie na niewielkim areale siew grochu pastewnego (130-150kg/ha) wraz ze słonecznikiem (10-15 kg/ha).

Na niektórych polach gdzie planuje w przyszłym sezonie zasiać kukurydzę na zieloną masę lub dynię pastewną w drugiej dekadzie września wysiewa poplon ozimy w postaci żyta ozimego (170-180 kg/ha). Ten międzyplon ozimy sieje dla podratowania bazy paszowej w okresie wiosennym.