Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że nowoczesne rolnictwo coraz prężniej rozwija się w miejskich aglomeracjach, tworząc tzw. agrourbanistykę, a produkcja żywności w miastach najczęściej realizowana w specjalnej infrastrukturze określanej mianem farm wertykalnych. Warto wspomnieć, że taka forma gospodarowania jest oczywiście metodą bezpłużną. Istotną kwestią, której nie sposób pominąć, jest fakt, że istnieje różnica pomiędzy farmami wertykalnymi, które są wyspecjalizowanymi jednostkami do produkcji żywności w pełni kontrolowanych warunkach, a uprawą wertykalną, która jest jednym ze sposobów uprawy gleby.
Skąd się wzięły farmy wertykalne?
Rolnictwo wertykalne, choć wydaje się czymś zupełnie nowym i dotychczas nieznanym, swoje korzenie ma już w początkach XX w., kiedy to w 1915 r. Gilbert E. Bailey zdefiniował w swojej książce termin rolnictwa wertykalnego inaczej zwanego pionowym. Idea, która przez wiele lat wydawała się nieco odrealniona, przeszła do realizacji w roku 1989. Wtedy powstał pierwszy znany koncept „wieżowca bioklimatycznego”, czyli budynku miejskiego, z poziomami (tarasami) do uprawy roślin. W późniejszym czasie poszerzono to również o koncepcję chowu zwierząt w takich warunkach. Dzisiaj farmy wertykalne są wyspecjalizowanymi jednostkami produkującymi żywność w ściśle kontrolowanych warunkach.
Idea farm wertykalnych zrodziła się w odpowiedzi na podstawowy problem dotyczący wyżywienia rosnącej światowej populacji ludności, która według szacunków ONZ, ma sięgać w roku 2050 ok. 9 mld, a w roku 2100 już 11 mld ludzi. Przyrost liczby ludności jest ściśle skorelowany ze wzrostem zapotrzebowania na produkcję żywności oraz zmniejszającym się na skutek urbanizacji obszarem, na którym ta żywność może być produkowana. Tutaj jedną z dróg intensyfikacji produkcji na danym obszarze jest właśnie rolnictwo wertykalne.
Uprawa pod pełną kontrolą
Czym w ogóle jest farma wertykalna? To budynek wysokościowy (wieżowiec, a nawet drapacz chmur) z przeznaczeniem pod uprawę roślin lub hodowlę zwierząt. Zazwyczaj pojedyncze piętro przeznaczone jest pod jedną konkretną uprawę. Produkcja prowadzona jest zgodnie z zasadami CEA (Controlled Environment Agriculture, tj. Rolnictwa w środowisku kontrolowanym). Wszystkie parametry mogą być kontrolowane: kolor oraz ilość światła, długość dnia, temperatura, wilgotność, ilość CO2, woda i składniki odżywcze. Co więcej, wykorzystywane światło LED pozbawione jest fal o określonej długości, które nie mają istotnego wpływu na jakość upraw, dzięki czemu oszczędza się też energię elektryczną. Kolejną z zalet farm wertykalnych jest niezależność produkcji. Zawsze mówiono, że produkcja rolna jest warsztatem pod chmurką, jednak idea farm wertykalnych przełamuje tą tezę.
Dzięki możliwości kontroli warunków panujących w otoczeniu roślin produkcja staje się niezależna od warunków pogodowych panujących na zewnątrz oraz niezależna od pory roku, co pozwala wyeliminować sezonowość produkcji i utrzymać jej ciągłość, co także przekłada się na zwiększenie wydajności i intensywności produkcji żywności. Co więcej, możliwość kontroli warunków daje nam powtarzalność produkcji, dzięki czemu można znacznie trafniej określić wielkość produkcyjną na farmie. Inne korzyści, jakie przynosi taka forma uprawy roślin, to mniejsze wymagania czasowe i powierzchniowe. Te dwa czynniki są ze sobą powiązane, ponieważ mniejsza powierzchnia jest łatwiejsza do kontrolowania, a specjalna infrastruktura pozwala na pełną automatyzację produkcji, co z kolei wpływa na minimalizację poświęcanego na doglądanie uprawy czasu. Mówi się również, że produkcja żywności na farmach wertykalnych jest niejako bardziej przyjazna środowisku naturalnemu, gdyż skompresowanie towarowej produkcji na niewielkiej powierzchni ziemi (lecz na wielu poziomach) pozwala zachować nienaruszone dziewicze ekosystemy. Zlokalizowanie produkcji w miastach przyczynia się do ograniczenia emisji spalin związanej z transportem żywności ze wsi do miast, a także nie pozostaje bez znaczenia, jeśli chodzi o świeżość produktów, gdyż warzywa po zbiorze mogą niemalże tego samego dnia trafić na sklepowe półki, co w przypadku tradycyjnej produkcji może zajmować nawet kilka dni. Odizolowanie pomieszczeń produkcyjnych od otaczającego środowiska pozwala także ograniczyć, a wręcz uniemożliwić występowanie chorób i działanie szkodników, dzięki czemu w produkcji tej nie wykorzystuje się pestycydów, a to powoduje, że żywność jest zdrowsza.
Jedną z głównych wad produkcji w farmach wertykalnych wydaje się fakt, iż nie każdy gatunek nadaje się do uprawy w takich warunkach. Jak najbardziej słuszne jest uprawianie na farmach wertykalnych warzyw czy owoców, natomiast dziś nie ma uzasadnionego powodu uprawy na takich farmach zbóż, rzepaku, kukurydzy, a także wielu innych roślin, co oczywiście nie jest powodem odsunięcia inicjatywy tworzenia farm wertykalnych.
Odwiedzone przez nas farmy wertykalne są dziś miejscami, gdzie nie tylko produkuje się żywność, lecz także prowadzi się intensywne badania i doświadczenia mające na celu ciągłe usprawnianie idei rolnictwa wertykalnego. Czy farmy wertykalne są kluczem do rozwiązania problemu głodu na świecie? Nie da się tego jednoznacznie określić, ponieważ produkcja roślinna nie jest nigdy w 100 proc. przewidywalna. Na pewno jest to kierunek rozwojowy i warty uwagi.
Komentarze