Obecnie w Krajowym Rejestrze odmian zarejestrowanych mamy 5 odmian rzodkwi. Są to: Adagio, Colonel , Pegletta, Romesa, Siletta Nova. Ostatnia wymieniona jest odmianą pastewną. Według Metodyki integrowanej ochrony rzodkwi oleistej dla producentów, wydanej przez Instytut Ochrony Roślin- PIB we Wspólnotowym Katalogu Odmian Roślin Rolniczych (CCA) znajduje się ponad 100 odmian rzodkwi oleistej. Najwięcej odmian zarejestrowano w Niemczech i w Holandii.

Rzodkiew oleista ma podobne wymagania jak rzepak jary, a więc najlepsze efekty produkcyjne otrzymamy wybierając dla niej dobre stanowisko. Można ją wysiać także na słabszych glebach, lekkich i przepuszczalnych, ale w takim przypadku powinniśmy się liczyć ze znaczną obniżką plonowania.

Siew jej na piaszczystych glebach ma jednak pewne zalety, głównie związane z dojrzewaniem rzodkwi. Na słabszych stanowiskach z reguły dojrzewa szybciej, bardziej wyrównanie, daje mniej zielonych odrostów, a one potrafią skutecznie utrudnić zbiór.

Rzodkwi oleistej nie powinno się także uprawiać w zmianowaniu z rzepakiem lub innymi roślinami kapustowatymi, gdyż rośliny te są żywicielami wielu tych samych patogenów. Nie polecane jest także sianie rzodkwi na nasiona po oborniku czy roślinach bobowatych. Zasobne w azot stanowisko, przy zmiennym rozkładzie opadów powoduje przedłużanie wegetacji roślin i ich odmładzanie.

Rzodkiew wprowadzona do zmianowania jest bardzo dobrym przedlplonem dla większości upraw, głęboko się korzeni i dobrze spulchnia glebę. W przypadku siewu w międzyplonach szczególnie polecana jako przedplon dla warzyw, buraków cukrowych czy ziemniaków. Rzodkiew oleista może być także siana jako roślina fitosanitarna, ograniczająca liczebność populacji mątwika burakowego w glebie. Wówczas najczęściej sieje się ją na mulcz. Na nasiona lepiej siać ją w stanowisku przed zbożami. Podczas zbioru dochodzi do sporych strat nasion rzodkwi, które są źródłem zachwaszczania w uprawach następczych. Samosiewy rzodkwi najłatwiej zwalczyć w uprawach zbożowych.

Przygotowanie stanowiska pod siew powinno być podobne jak w przypadku rzepaku jarego czy gorczycy. O czym jednak należy pamiętać? Nie powinno się spulchniać gleby zbyt głęboko, ponieważ rzodkiew nie znosi głębokiego siewu. Uważać należy także z nawożeniem. Przenawożona bardzo nierównomiernie dojrzewa. Nawożenie tylko przedsiewne. W zależności od zasobności stanowiska podaje się fosfor -30–50 kg P2O5/ha i około 60–100 K2O/ha, azot oszczędnie - maksymalnie 60 kgN/ha. Na słabych stanowiskach warto dokarmiać ją dolistnie.

Zaleca się by siew wykonywać na głębokość około 2-3 cm, mniej więcej w terminie wysiewu zbóż jarych (koniec marca początek kwietnia). Norma wysiewu (w zależności od odmiany – różna wielkość nasion) to 10-15kg/ha. W poplonie sieje się 2 lub 3 razy więcej około 20-30kg/ha.

Jednym z największych problemów w uprawie rzodkwi to brak zarejestrowanych środków ochrony roślin. W przypadku siewu tej rośliny na nasiona, część plantatorów, (wykorzystuje na ogólnie przyjętych zasadach) przedsiewnie glifosat. Część z nich sięga po preparaty zarejestrowane w rzepaku jarym, głównie te przeznaczone do stosowania przedsiewnego, w skrajnych przypadkach sięgają także po graminicydy. Należy jednak pamiętać, że niestety tego typu ochrona jest nielegalna. Warto tu jednak zaznaczyć, że rzodkiew oleistą charakteryzuje intensywne tempo wzrostu, rośliny szybko zacieniają glebę i w późniejszym okresie utrudniają znacznie wzrost chwastów.

Rzodkiew oleista może być porażana przez tych samych sprawców chorób i atakowana przez te same szkodniki co rzepak. Niestety podobnie jak w przypadku odchwaszczania nie ma żadnych w tym celu zarejestrowanych środków.

Duże problemy w uprawia rzodkwi na nasiona stanowi sam zbiór nasion. Wnętrze łuszczyny rzodkwi oleistej jest wypełnione gąbczastym miękiszem stanowiący wyściółkę dla nasion. Omłot takich łuszczyn nie jest łatwy, tym bardziej, że roślina dojrzewa nierównomiernie. Wyznaczenie dobrego terminu zbiory jest trudne. Zbiór rozpoczynamy w pełni dojrzałości, kiedy liście opadną, łuszczyny zaczną brunatnieć, a nasiona się zaczerwieniają. Należy czekać, aż większość łuszczyn dobrze wyschnie. Jednak zbyt długie przetrzymanie roślin na polu może spowodować opadanie łuszczyn i związane z tym duże straty plonu. Zbyt wczesny zbiór jest trudny ze względu na zieloną jeszcze masę roślin. Powstaje wówczas wiele nieomłóconych łuszczyn, a ponadto zbiór zbyt wilgotnych nasion może powodować ich zagrzewanie. Nasiona wymagają wtedy szybkiego dosuszenia. Nasiona zbyt wilgotne należy dosuszyć do wilgotności 7–8 proc.

Zbiór typowym kombajnem zbożowym lub z przystawką do rzepaku powoduje duże straty, ale w dobrych warunkach jest on możliwy. Producenci chwalą sobie zbiór nasion kombajnem rotorowym. Niektórzy decydują się także na zbiór dwuetapowy.

Z powodu nierównomiernego dojrzewania roślin przed zbiorem wskazana byłaby desykacja roślin. Jednak sam zabieg ze względu na dużą masę byłby trudny do przeprowadzenia. Wjechanie w rzodkiew opryskiwaczem wymagałoby wysokiego prześwitu, a zakładanie ścieżek technologicznych nie miałoby sensu, bo rośliny szybko je zagłuszają. Niestety etykiety rejestracyjne desykantów nie przewidują możliwości ich stosowania w tej uprawie.

Plon nasion uzależniony jest od ogólnej uprawy i przebiegu warunków meteorologicznych. Ważna także jest technika zbioru ograniczająca straty nasion. Plon waha się w granicach 0,5-0,9 t/ha.