Ponownie rozmawiamy z Juliuszem Młodecki, prezesem KZPRiRB, tym razem właśnie o soi.
- Chcieliśmy przejść od etapu ciągłego dyskutowania o rozwoju uprawy roślin bobowatych do etapu ich praktycznej realizacji. Uprawa soi w Polsce Raczkuje. W ubiegłym roku uprawialiśmy ją na ok. 19,5 tys. ha. Ale według zgodnej opinii z soją może być tak jak z kukurydzą - mówi Młodecki.
I nie chodzi tu o bardzo duży areał uprawy kukurydzy, ale np. o możliwości jej wysiewu na terenie całego kraj.
- Chcemy poprzez naszą akcję zainteresować rolników soją, bo sam fakt uprawy roślin bobowatych i ich korzystnego znaczenia dla żyzności gleby jest oczywisty i do tego nie trzeba ich przekonywać. Podstawowym czynnikiem jest ekonomia, bo rolnik uprawiając dany gatunek musi zarobić - dodaje Juliusz Młodecki.

Komentarze