Susza zbiera swoje żniwo również w uprawie ziemniaka. W opinii specjalisty zajmującego się tą uprawą zawiązane bulwy w okresie suszy są porażone parchem zwykłym, a ich liczba jest mała. Rośliny tworzą nowe stolony po każdym odnotowanym opadzie i wiążą kolejne bulwy, występuje już także paciorkowatość, rozwijające się deformacje bulw, a nawet kiełkowanie młodych bulw (wskutek panujących upałów, bulwy skracają okres spoczynku).
- Wykonane w IHAR – PIB w Jadwisinie zbiory wczesnego ziemniaka po 60 dniach od posadzenia wykazały, że plony wahały się od max. 50 do 200 dt/ha w zależności od odmiany. Jest to najniższy odnotowany plon ostatniego 40-lecia. Uwzględniając rejony z lepszym rozkładem opadów, wstępny szacunek plonu średnio w kraju można obecnie prognozować tylko na około 210 dt/ha – mówi dr Nowacki.
To już kolejny rok (po 2018 roku), gdzie w Polsce występuje susza glebowa ograniczająca plonowanie w rolnictwie i ogrodnictwie.
- Plantacje ziemniaka także ucierpiały na skutek deficytu opadów oraz wysokich temperatur w okresie czerwca. Mamy w pełni sezon zbioru ziemniaków wczesnych (tzw. młodych). Od wielu już lat nie było w naszym kraju tak wysokich cen za ziemniaki młode. W obrocie hurtowym średnia cena wynosi w przedziale 1500 – 2300 zł/t, a cena detaliczna ziemniaków najczęściej spotykana w sklepach kształtuje się na poziomie 3,50-4,00 zł/kg – podkreśla dr Wojciech Nowacki.
Jak dodaje, szacunki dotychczasowych strat w połowie lipca są bardzo różne. Według danych IUNG - PIB suszę rolniczą stwierdzono dotychczas w uprawach ziemniaka na bardzo małym obszarze. Wystąpiła w 91 gminach Polski (3,67 % gmin kraju). Odnotowano ją w 4 województwach na powierzchni 1,64% gruntów ornych. Są to wg IUNG – PIB w Puławach następujące województwa: lubuskie, wielkopolskie, dolnośląskie i zachodniopomorskie. Podobnie jak w roku ubiegłym w szacowania skutków suszy w uprawie ziemniaka IUNG – PIB nie uwzględnia grup wczesności uprawianych odmian ziemniaka.
- Dobra koniunktura na rynku ziemniaka jadalnego w sezonie 2018/2019 mogła zadecydować o większym areale uprawy ziemniaka w Polsce w bieżącym sezonie. Mogło to zachęcić niektórych profesjonalnych producentów ziemniaka i użytkowników ogrodów przydomowych. Nakłada się na to jednak ogólna tendencja ograniczenia uprawy ziemniaka w kraju w mniejszych gospodarstwach rolnych i koncentracja jego uprawy w większych gospodarstwach rolnych. Można wstępnie szacować, że powierzchnia uprawy ziemniaka w 2019 roku w Polsce w gospodarstwach rolnych wyniesie ok. 310 tys. ha i wzrośnie tylko o ok. 12 tys. ha w stosunku do ubiegłego roku w którym wyniosła 297,5 tys. ha - zauważa dr Nowacki.
Komentarze