• Spadki temperatury w lutym, które osiągnęły poziom nawet poniżej -20 stopni spowodowały straty w wielu gatunkach roślin sadowniczych.
  • Uszkodzenia mrozowe widać w młodych nasadzeniach jabłoni, zwłaszcza w przypadku drzewek, które nie zakończyły w naturalny sposób wzrostu.
  • Przymrozki wiosenne spowodowały straty w uprawach ogrodniczych w wielu krajach - jaka jest sytuacja w polskim sadownictwie?

Jak przezimowały drzewa owocowe w sadach?

Mirosław Maliszewski: Sama zima- zwłaszcza w pierwszej fazie- miała dosyć łagodny przebieg i nie spowodowała większych strat w drzewostanie i pąkach owoconośnych. Poza zimnem, które zazwyczaj przynosi negatywne skutki, było dość sporo- jak na ostatnie lata -opadów śniegu i deszczu, co poprawiło bilans wodny w glebie. Nieco bardziej niebezpieczne były spadki temperatury w drugiej części zimy.

Czy uszkodzenia po mrozach ze stycznia-lutego są poważne?

MM: Lutowe spadki temperatury, które nierzadko osiągnęły poziom nawet poniżej -20 stopni spowodowały straty w wielu gatunkach. Wydaje się, że najbardziej ucierpiały owoce jagodowe, a więc niektóre plantacje truskawek, malin, jeżyn, ale też chyba gruszki, śliwki, czereśnie, brzoskwinie, morele i wiśnie. Mocno przemarzły też młode drzewka jabłoni, szczególnie posadzone jesienią 2020 roku.

Cała rozmowa na sadyogrody.pl