Choć zastoiska wody tworzą się głownie na przedwiośniu, to w tym roku na wielu polach pojawiły się w deszczowym październiku. Najczęściej pojawiają się w zagłębienia terenu, na glebach cięższych, o podłożu gliniastym i o wadliwych właściwościach fizycznych, w tym z zaburzoną gospodarką wodno-powietrzną.

Woda pojawiła się na polach przede wszystkim tam gdzie utworzyła się podeszwa płużna. Pomocnym zabiegiem w zapobieganiu powstawania zastoisk (w przypadku gdy ich przyczyną jest właśnie powstanie podeszwy płużnej) jest głęboszowanie. Rozkruszenie twardej i zbitej warstwy poprawiłoby możliwość szybkiego przyjęcia wody z opadów i magazynowania jej.

Zastoiska pojawiły się we wszystkich uprawach, a także na polach, które jeszcze czekają na obsiew. W przypadku świeżo założonych plantacji zbożowych mogą stać się przyczyną, że ziarno w tym miejscach może butwieć i nie wykiełkować. Nadmiar wilgoci wstrzymuje także zbiór kukurydzy, utrudnione są również  zbiory buraków cukrowych.

Pomimo złej pogody, prace przez rolników są kontynuowane. Należy mieć świadomość, że w takich warunkach pracujący ciężki sprzęt ugniata nadmiernie wierzchnią warstwę gleby oraz podglebie, tworzy głębokie koleiny, niszczy tym samym jej strukturę, co może sprzyjać w przyszłości powstawaniu podeszwy płużnej. O likwidacji tej zbitej warstwy, należy pomyśleć przy najbliższej okazji.