Produkcję mieszańców kukurydzy mieliśmy okazję oglądać na polach francuskich rolników, którzy zrzeszeni są w spółdzielni Limagrain. W tym sezonie pod uprawę nasienną kukurydzy w regionach Limagne, Valgrain i Chili przeznaczono 6 tys. ha. Na uwagę zasługuje fakt, że technicy hodowlani z Limagrain decydują za rolników, jakie odmiany wysieją i w jaki sposób będą one "pielęgnowane" na polach. Rolnicy otrzymują dokładnie rozrysowane schematy uprawowe, które są dla nich planami agrotechnicznymi, począwszy od przygotowania pola poprzez siew kukurydzy, a kończąc na jej zbiorze. Technicy hodowlani z Limagrain są w stałym kontakcie z rolnikami. Produkcja nasienna kukurydzy jest obwarowana dokładnymi umowami handlowymi. Wymaga ona niesamowitej precyzji postępowania, jest bardzo pracochłonna, przez co także kosztowna.
Siew kukurydzy jest wieloetapowy. Najpierw rolnicy wysiewają linie mateczne kukurydzy w dwóch rzędach obok siebie, powielając schemat, pozostawiając pomiędzy nimi miejsce na późniejszy siew linii ojcowskich, które wysiewane są także w dwóch rzędach. Linie ojcowskie wysiewane są trzy razy, każda w innym terminie. Nasiona pierwszej linii ojcowskiej pojawiają się na polu, gdy żeńskie mają jeden liść. Kolejne dwa siewy „ojców" mają miejsce, gdy mateczne linie kukurydzy osiągnęły odpowiednio 2,5 i 3,5-4 liście. Siewy odbywają się pod folią. Linie żeńskie są wysiewane od 25 kwietnia do 10 maja.
Siew w różnych terminach linii ojcowskich gwarantuje zapylenie linii matecznych. Zgranie terminów kwitnienia daje pewność, że kolby linii matecznych nie będą przestrzelone. Nie może dochodzić do samozapylenia, a przecież kukurydza jest rośliną jednopienną rozdzielnopłciową. Poza tym wielokrotność siewu linii ojcowskich jest spowodowana ich szybszym przekwitaniem.
Paleta herbicydów, którą stosują francuscy rolnicy jest bardzo szeroka. Kukurydza jest mocno chroniona, a o stosowaniu substancji aktywnych decydują technicy hodowlani. Produkcja nasienna musi być bardzo czysta, dlatego nie można dopuszczać, do pojawienia się chwastów.
Siew i ochrona chemiczna uprawy to jednak nie wszystko. Zanim pojawią się znamiona na liniach matecznych kukurydzy, jest ona kastrowana. Maszyny ucinają wiechy, a tych, których nie udało się pozbyć mechanicznie, wycinają ludzie. Z kolei po zapyleniu, linie ojcowskie są całkowicie niszczone maszynowo. Kolby z linii ojcowskich kukurydzy nie mogą mieszać się kolbami „żeńskimi".
Rośliny mateczne, z których nasiona przeznaczane są do sprzedaży komercyjnej często są niskie, a kolby nie raz nie w pełni wypełnione. Firmy nasienne chronią swoje plantacje przed oczami rolników, którzy często kupują nasiona oczami, obserwując na różnych poletkach demonstracyjnych wybujałe rośliny kukurydzy, czyli pokolenie F1. Nie wolno zapominać o tym, że produkcja nasion mieszańców kukurydzy, czy jak kto woli hybryd kukurydzy prowadzi to heterozji w pierwszym pokoleniu. Dlatego plantacje nasienne nie budzą podziwu. Pożądane cechy produkcyjne powinny być widoczne są na polach rolników.
Z hektara plantacji nasiennej kukurydzy francuscy rolnicy uzyskują ok. 3 ton nasion do komercyjnej sprzedaży, czyli ok. 200 jednostek siewnych.
Komentarze