Podczas Agro Show w Bednarach dziedzina agrotechniki reprezentowana była głównie przez firmy hodowlano-nasienne. O hodowli i uprawie zbóż rozmawialiśmy na stoisku Danko Hodowla Roślin Sp. z o.o.
„Farmer”: Jak ocenia pan stan i warunki tegorocznych zasiewów zbóż ozimych?
dr inż. Adam Gleń: Tegoroczne zasiewy w wielu częściach kraju są utrudnione, ziemia jest bardzo mokra, przez co ma nieprawidłową strukturę, co generuje problemy z wjazdem w pole. Z tego powodu istnieją obawy o prawidłowe krzewienie i wigor początkowy roślin. To, czy sytuacja się poprawi, będzie zależeć od tego, jakie warunki będą panowały do końca jesiennej wegetacji. Ważne jest, by pamiętać, żeby w warunkach nadmiernego uwilgotnienia gleby i ewentualnego opóźnionego siewu nie siać zbyt głęboko, by nie narazić roślin na stres i trudności ze wschodami.
Pozostając przy zagadnieniu opóźnionego siewu, proszę powiedzieć, jakie są zalecenia Danko dotyczące agrotechniki i doboru odmian zbóż w warunkach siewu po optymalnym terminie?
W przypadku opóźnionego siewu mamy do czynienia z mniejszą presją chorób wirusowych, mniejszym ryzykiem wylegania gdyż zboża z późnego siewu rosną krótsze. Z drugiej strony rośnie zagrożenie spadkiem plonu ziarna i wymarznięciem roślin. Odmiany pszenicy, które dobrze nadają się do opóźnionego siewu to Arkadia, Hondia i Sailor oraz dwie spośród naszych nowości: Bataja i Kariatyda. Sprawdzą się również w przypadku siewu po burakach cukrowych – w terminach listopadowych a nawet grudniowych, choć taki scenariusz wymaga zwiększenia normy wysiewu. Nie polecamy siewu żyta później niż 5 października, oczywiście żyto rozwinie się i przezimuje prawidłowo, ale każdy dzień opóźnienia siewu przekłada się na obniżkę potencjalnego plonu. W przypadku pszenżyta w przypadku późnego siewu, na przykład po zbiorze kukurydzy zalecamy spłycenie siewu o 0,5 cm i zastosowanie nawozów zawierających siarkę.
Jakie odmiany zbóż od Danko sprawdziły się w minionym, niełatwym sezonie wegetacyjnym?
Wysokością plonu wyróżniły się pszenice Arkadia i Kariatyda. Pszenice Bataja oraz Hondia bardzo dobrze zniosły okresowe susze. Wśród odmian żyta bardzo dobrze sprawdziła się nowa odmiana – Dańkowskie Dragon. Żyto tej odmiany dobrze poradziło sobie w warunkach trudnych żniw, wykazało się odpornością na porastanie i zachowało wysoką jakość ziarna.
Skoro już poruszyliśmy temat żyta, nie da się ukryć, że odmiany żyta od Danko należą do najczęściej wybieranych przez rolników. Jaki obecnie jest kierunek w hodowli tego gatunku? Kiedy wybierać odmiany hybrydowe, a kiedy populacyjne?
W hodowli żyta skupiamy się na tym, by uzyskiwać rośliny o krótszej i sztywniejszej łodydze. Wybór między odmianami populacyjnymi i hybrydowymi zależy od intensywności uprawy tego gatunku w gospodarstwie. Jeżeli celem jest uzyskiwanie wysokich plonów i rolnik zakłada przeznaczenie wyższych nakładów na uprawę, lepiej postawić na hybrydy. Takie odmiany wykazują się plonem potencjalnym o 20-30 proc. wyższym od odmian populacyjnych. Jeśli jednak producent gospodaruje na słabych glebach i nie chce „walczyć z nimi” za wszelką cenę, by uzyskać dobry plon, lecz woli raczej ograniczyć koszty, dobrym wyborem będą żyta populacyjne.
Komentarze