Badania przeprowadzone przez IUNG mówią o tym, że ponad połowa gleb Polski to gleby kwaśne bądź bardzo kwaśne i tym samym wymagają one wapnowania regeneracyjnego.
- Dane statystyczne są danymi statystycznymi i może zdarzyć się tak, że sąsiad ma odczyn skrajnie niski, a ja mogę mieć optymalny odczyn. Dlatego regularnie badajmy swoje gleby. Nie powinniśmy dopuszczać do zbytnich obniżek pH gleby, tylko sukcesywnie wapnowali zachowawczo. Dlaczego? Po pierwsze nawóz wapniowy potrzebuje czasu by zadziałać, więc musimy to robić z pewnym wyprzedzeniem. Ten czas się wydłuża w lata suche, kiedy to brakuje wody – czyli rozpuszczalnika. Po drugie takie działania zapobiega spadkom plonów z tytułu negatywnych następstw kwaśnego odczynu - tłumaczył podczas Konferencji Narodowe Wyzwania w Rolnictwie dr hab. Witold Szczepaniak z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Komentarze