Rośliny dwuliścienne wymagają i zawierają znacznie więcej boru niż jednoliścienne. Bor jest szczególnie ważny dla buraków cukrowych i rzepaku, w mniejszym stopniu dla roślin motylkowatych. Bor musi być równomiernie dostępny dla roślin przez cały okres wegetacji, bo w wypadku tego składnika prawie nie zachodzi zjawisko tzw. jego reutylizacji, czyli przemieszczania się boru ze starszych, dolnych liści do młodszych, górnych.
Na wytworzenie tony korzeni wraz z odpowiednim plonem liści buraki potrzebują 7,5-12 g boru. Oznacza to, że mogą one pobrać od 400 do 800 g tego mikroelementu z hektara. W uprawie buraków bor warunkuje prawidłowe wschody roślin, wpływając na wielkość plonu korzeni. Odpowiada za gospodarkę węglowodanową, czyli tworzenie się cukrowców i enzymów wzrostu. Bierze także udział w transporcie cukru z liści do korzeni, przez co wpływa na zawartość cukru w korzeniach. Odpowiednia ilość boru dostępnego dla buraków przez cały okres wegetacji korzystnie wpływa na czystość soku.
Niedobór boru powoduje zakłócenia w funkcjonowaniu komórek stożka wzrostu główki i korzenia, co obniża plon korzeni i zawartość cukru. Powoduje także choroby: zgorzel liści sercowych i suchą zgniliznę korzeni. Przy zgorzeli liści sercowych najmłodsze liście (tzw. sercowe) powoli żółkną, czernieją i usychają. Przy suchej zgniliźnie korzeni następuje obumieranie zewnętrznego okółka liści. Przy silnym opanowaniu rośliny na górnej części korzenia tworzą się ciemne, nieregularne plamy, pod którymi tkanka ulega stopniowo brunatnieniu i suchej zgniliźnie. Choroby te mogą obniżyć plon nawet o 30 proc.
Rzepak na wytworzenie tony nasion wraz odpowiednią ilością słomy pobiera 67 g boru. W uprawie rzepaku brak boru objawia się zniekształceniem i zasychaniem liści, zamieraniem pąka wierzchołkowego (zgorzel), zasychaniem i opadaniem pąków, kwiatów i łuszczyn, blaszki liściowe są łyżeczkowato podwinięte ku dołowi i przebarwiają się na kolor czerwonofioletowy. Nadmiar boru w glebie nie jest szkodliwy dla rzepaku.
Bor jest także bardzo ważnym mikroelementem w uprawie koniczyny i lucerny. Jest niezbędny w procesie różnicowania się stożków wzrostu korzenia oraz dojrzewania pyłku. Wpływa także na zwiększenie ilości karotenu, intensyfikację kwitnienia i wykształcanie nasion. W lucernie zwiększa się także ilość nektaru wydzielanego przez rośliny.
W ziemniakach brak boru objawia się chlorozą na młodych liściach, karłowatością roślin oraz pęknięciami na bulwach.
W kukurydzy brak boru silnie hamuje wzrost roślin oraz powoduje zaburzenia w kwitnieniu (deformacje kłosków w kolbie). Występuje także chloroza liści.
Wrażliwy na brak boru jest także mak. Niedostateczna ilość boru w glebie powoduje zasychanie wierzchołków pędów maku. Jeśli pojawiają się na nich kwiaty, to są one drobne i niedorozwinięte. Makówki wykształcają się drobne i ściemniałe, a nasiona się w nich nie wykształcają.
Bor wpływa także na efektywniejsze wykorzystanie przez roślinę azotu mineralnego oraz zwiększa pobieranie wapna przez rośliny.
Widoczne objawy występują jedynie w wypadku dużego braku boru. Tymczasem utajony brak boru może mieć znaczący wpływ na jakość oraz wielkość plonu. Jest on wykrywalny tylko poprzez analizę zasobności gleby lub testy roślinne. Największe prawdopodobieństwo wystąpienia objawów niedoboru boru jest w latach suchych, gdy okresowo brakuje wody w glebie. Wtedy zmniejsza się w glebie ilość boru dostępnego dla roślin.
W nawozach naturalnych do gleby trafia 150-180 g boru, a w nawozach mineralnych 200-400 g na hektar. Poza tym dzięki mineralizacji materii organicznej znajdującej się w glebie oraz wietrzeniu boroglinokrzemianów uwalniane są niewielkie ilości tego składnika. Tymczasem rośliny pobierają 100-600 g boru z hektara, a kolejne 250-400 g jest wymywane. Oznacza to, że bilans zawartości boru w naszych glebach jest ujemny, tzn. pobieranie jest większe niż wnoszenie.
Mimo że obornik jest bardzo dobrym źródłem mikroelementów, jednak boru jest w tym nawozie zbyt mało. Przeciętnie w tonie obornika jest 4-5 g boru, gdy manganu 70-90 g. Dlatego konieczne jest dostarczenie boru w nawozach mineralnych. Mogą to być nawozy stałe, w których bor stanowi domieszkę, np. superfosfat borowany. Jednak najbardziej plonotwórcze, jest dolistne stosowanie tego składnika. Wykazano doświadczalnie, że aby osiągnąć ten sam efekt plonotwórczy należy zastosować od 5 do 8 razy mniejszą dawkę boru dolistnie niż doglebowo. Z powodu wolnego przemieszczania się boru z liści starszych do młodszych najkorzystniejsze są opryski częste, ale w niewielkich dawkach.
Jednym z najnowszych nawozów dolistnych zawierających bor jest Foliarel 21 proc. Bor. Jest to nawóz łatwo rozpuszczalny, zawierający 21 proc. boru przyswajalnego dla roślin. Może być stosowany dolistnie lub doglebowo, w formie stałej lub w postaci roztworu. Nawóz ten jest polecany do stosowania w uprawie roślin borolubnych: burakach cukrowych i pastewnych, rzepaku, kukurydzy, słonecznika, ziemniaków, koniczyny i lucerny oraz w warzywnictwie i sadownictwie.
Zalecane dawki zależą od uprawianej rośliny oraz zasobności gleby. Duże dawki wymagają ich dzielenia. Może być mieszany z większością środków ochrony roślin oraz z nawozami dolistnymi.
W uprawie buraków cukrowych powinien być stosowany od fazy dwóch pary liści do zakrycia rzędów przez liście. Ze względu na wegetatywny charakter wzrostu buraków trudno jest jednak podać optymalny termin oprysku. Pierwsze objawy niedoboru mogą pojawiać się już w czerwcu. Dlatego im wcześniej zostanie wykonany oprysk, tym lepiej, bo może on zapobiec wystąpić utajonemu brakowi boru (najlepiej w fazie 2 par liści buraka). Na glebach ubogich w bor należy wykonać trzy opryski, co 10-14 dni. Na glebach zasobnych wystarczy jeden oprysk (w fazie 2-3 par liści). Na hektar można zastosować od 2,5 do 10 kg nawozu na hektar. Foliarel był stosowany na plantacjach kilku cukrowni na wschodzie kraju. Średnia zwyżka plonu korzeni dzięki jego zastosowaniu wyniosła 4 t z hektara, a przyrost plonu cukru ponad 0,6 tony z hektara.
W uprawie rzepaku Foliarel można stosować, gdy rzepak osiągnie wysokość 25 cm aż do całkowitego wytworzenia pąka. Na hektar stosuje się od 3,5 do 9 kg Foliarelu. W wypadku braku boru w glebie trzeba zastosować trzy opryski podczas wegetacji, jeśli może wystąpić utajony brak tego składnika, profilaktycznie stosuje się 1-2 opryski.
W uprawie ziemniaków Foliarel zaleca się zastosować jednorazowo w okresie do początku kwitnienia. Wystarczy jednorazowy oprysk. Dawka nawozu wynosi 3-9 kg na hektar.
W uprawie kukurydzy Foliarel stosuje się jednorazowo od fazy 3 liści do początku wytwarzania wiechy, w dawce 2,5 do 4 kg na hektar.
Źródło: "Farmer" 06/2005
Komentarze