Pisaliśmy już na farmer.pl, że Lubelska Izba Rolnicza skierowała stanowisko w sprawie nawozów do przedstawicieli rządu, do ministra rolnictwa i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Spotkanie z rolnikami ws. horrendalnych cen nawozów

Dzisiaj tj. 6 października odbędzie się spotkanie Komitetu Protestacyjnego Rolników Województwa Zachodniopomorskiego przy udziale wojewody zachodniopomorskiego i przedstawiciela producenta nawozów Grupa Azoty w tej sprawie.

1 października br. bowiem przewodnicząca NSZZ RI „Solidarność” Teresa Hałas przekazała wniosek do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w związku z trwającym na rynku rolnym silnym wzrostem cen nawozów.

Argumentując zasadność złożonego wniosku Hałas podkreśliła, że w ostatnich tygodniach wielokrotnie otrzymywała uwagi od rolników indywidualnych dotyczące silnego wzrostu cen nawozów mineralnych oraz utrzymującej się tendencji wzrostowej w tym zakresie.

- Z głębokim zaniepokojeniem wskazuję również, że w ostatnich dniach podmioty gospodarcze koincydentalnie podniosły ceny swoich produktów przeszło o ponad 100% na każdym produkcie, co w mojej ocenie stanowi działanie ograniczające konkurencję i naruszające zbiorowe interesy konsumentów, jak również ma na celu antykonkurencyjną koncentrację przedsiębiorców, wywołującą w konsekwencji negatywne skutki dla gospodarstw rolnych prowadzonych przez polskich rolników, w tym załamanie opłacalności produkcji rolnej – podano.

Wcześniej w tej sprawie zostało również przesłane pismo do premiera Mateusza Morawieckiego z wnioskiem o wnikliwe przeanalizowanie sytuacji – czy ceny nawozów nie są nadmiernie wygórowane i podjęcie interwencji, a także o ewentualnie podjęcie działań w celu zrekompensowania strat poniesionych przez rolników w wyniku gwałtownego wzrostu cen.

Minister Puda komentuje wysokie ceny nawozów

Z kolei minister rolnictwa Grzegorz Puda podkreślał po poniedziałkowym spotkaniu z organizacjami rolniczymi, w tym z AGROunią, że temat będzie jeszcze w tym tygodniu wyjaśniany, przy współpracy z wicepremierem Jackiem Sasinem, Ministrem Aktywów Państwowych.

- Jeżeli chodzi o nawozy, dotyczy to bezpośrednio rolników. Dlatego też jesteśmy w kontakcie z panem premierem Jackiem Sasinem, który nadzoruje dwie największe firmy produkujące nawozy w Polsce, mówię tu o Azotach Puławy i o Anwilu. Będziemy mieli w tym tygodniu robocze spotkanie, właśnie w tej sprawie, będzie przedstawicielstwo ministerstwa rolnictwa oraz przedstawicielstwo aktywów państwowych. Temat jest niezmiernie ważny, proszę pamiętać o tym, że nawozy w Polsce są zależne w dużej mierze od ceny gazu, która teraz też wzrosła. Będziemy to dalej wyjaśniać, już na wspomnianym spotkaniu - mówił wówczas Grzegorz Puda.

Grupa Azoty o dostępności nawozów

My zapytaliśmy przedstawicieli Grupy Azoty już nie o wysokie ceny, ale o podnoszony problem dostępności nawozów, takowe są zgłaszane przez rolników i to nie tylko w kwestii RSM, ale całego wręcz asortymentu nawozów z portfolio firmy.

- Zakładamy, że wzmożona aktywność rolników w zakresie zakupu nawozów jest powiązana z informacjami dotyczącymi coraz wyższych cen gazu. Surowiec ten stanowi istotną część kosztów przy produkcji nawozów w Europie. Warto podkreślić, że Grupa Azoty jako jeden z nielicznych koncernów produkujących nawozy nie ograniczyła produkcji w swoich zakładach. Obecna sytuacja w zakresie dostępności nawozów jest naszym zdaniem kumulacją reakcji zakupowych rolników, do których docierają informację o rosnących cenach. Priorytetem dla Grupy Azoty jest w tym momencie przekierowanie naszych produktów głównie na rynek krajowy i tym samym zapewnienie jak największej dostępności nawozów polskim rolnikom – powiedziała farmer.pl Monika Darnobyt, rzecznik prasowy Grupa Azoty S.A.

- Zachęcamy jednocześnie, aby w przypadku braku nawozów u wybranego dystrybutora, poszukiwać naszych produktów w innych autoryzowanych punktach sprzedaży w regionie – dodała.