- Dziś wyraźnie widać, że decyzja Ministerstwa Skarbu Państwa w sprawie pozytywnej odpowiedzi na wezwanie do sprzedaży akcji Zakładów Chemicznych „POLICE" była uzasadniona. Świadczy o tym nie tylko poprawiająca się kondycja polickiej spółki i ponad 115 mln zysk w pierwszym półroczu ale także pozytywna reakcja rynku na fuzję w ramach Grupy Kapitałowej Azoty Tarnów - powiedział podsekretarz stanu MSP Adam Leszkiewicz na konferencji prasowej w Policach.

W pierwszej kolejności podjęte zostały działania mające na celu poprawę efektywności energetycznej w Policach. Rozpatrywany jest projekt budowy na terenie zakładu elektrociepłowni na gaz. Trwają również analizy dotyczące budowy elektrociepłowni w ZAK. - Prowadzimy także rozmowy w sprawie umowy gazowej z PGNiG. Jako Grupa jesteśmy obecnie największym odbiorcą gazu w Polsce, w związku z tym liczymy na to, że uda się nam osiągnąć korzystne dla obu stron porozumienie - powiedział prezes zarządu Azotów Tarnów Jerzy Marciniak.

Istotne jest bowiem, że wraz z budową interkonektorów i otwarciem terminala LNG pojawiła się możliwość importu gazu przez inne niż obecnie podmioty. - Inwestycje będą prowadzone także na terenie Zakładów Chemicznych „POLICE". Liczymy, że wzrosną one z 40 milionów złotych do ponad 100 - dodał Marciniak.

W najbliższych planach Grupy Kapitałowej Azoty Tarnów jest również konsolidacja specjalistycznych spółek-córek ZAK, „POLIC" i Azotów Tarnów. Należą do nich firmy serwisowe oraz logistyczne, w szczególności zajmujące się logistyką kolejową.

W wyniku wejścia do Grupy Kapitałowej Azoty Tarnów „POLICE" zyskały silnego partnera, który w dłuższej perspektywie wzmocni bezpieczeństwo biznesowe spółki. - Podjęliśmy szereg działań, aby pozycja „POLIC" była na tyle silna, żeby w przyszłości nie zagroziła jej potencjalna dekoniunktura - powiedział Krzysztof Jałosiński, prezes Zarządu Z.Ch."POLICE" S.A.

- W „POLICACH" od 1 października będzie funkcjonować nowa struktura organizacyjna. Jej wdrożenie, to kolejny etap realizacji procesu restrukturyzacji naszej firmy - dodaje Jałosiński.