- AdBlue nie opłaca się jako nawóz, ponieważ koszt azotu jest wyższy niż w RSM.
- Według karty charakterystyki produktu nie można dopuścić do przedostawania się AdBlue do gleby.
- Stosowanie AdBlue niezgodnie z przeznaczeniem grozi karą grzywny.
- Kodeks Karny za zanieczyszczenie środowiska przewiduje nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Na forach internetowych wciąż można spotkać nowe zapytania odnośnie możliwości zastosowania AdBlue jako nawozu, jak również porady dotyczące dawkowania. Niedawny artykuł AdBlue to nie nawóz cieszył się zainteresowaniem i prowokował do dyskusji w komentarzach.

Czytaj więcej
AdBlue to nie nawózTym razem przyjrzymy się tematowi od strony przepisów prawa i ewentualnych kar przewidzianych za takie zabiegi.
AdBlue jako nawóz się nie opłaca
Dla przypomnienia, we wspomnianym artykule porównaliśmy skład AdBlue i RSM oraz wyliczyliśmy koszt czystego składnika, jakim jest azot. W przypadku AdBlue podaje się, że jest to 32,5 procentowy roztwór mocznika, co w przeliczeniu daje zawartość azotu na poziomie 15%. Z kolei dla RSM kluczowym parametrem jest zawartość azotu, którą podaje się w nazwie nawozu, gdzie przykładowo RSM 32 zawiera 32% azotu w różnych formach. Według cen obowiązujących w momencie publikacji, kilogram azotu w formie AdBlue kosztował około 20 zł. Z kolei w RSM 32 kilogram tego pierwiastka kosztował około 14 zł.
AdBlue i kara grzywny
Jak podaje WIOŚ, „środek AdBlue nie spełnia definicji nawozu określonej w art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy o nawozach i nawożeniu – nie jest produktem przeznaczonym do dostarczania roślinom składników pokarmowych lub zwiększania żyzności gleby albo zwiększania żyzności stawów rybnych. Zgodnie z informacjami zawartymi w kartach charakterystyki produktu AdBlue jest to środek stosowany w przemyśle motoryzacyjnym, służący do czyszczenia gazów spalinowych. Ponadto w kartach charakterystyki wskazano, iż nie należy dopuścić do zanieczyszczenia gleby i wody lub przedostania się środka do kanalizacji”.
Co ważne, w myśl ustawy o substancjach chemicznych i ich mieszaninach, „użytkownik, który wbrew przepisowi art. 37 ust. 5 rozporządzenia nr 1907/2006 nie określa, nie stosuje i, w stosownych przypadkach, nie zleca odpowiednich środków w celu właściwej kontroli ryzyka, podlega grzywnie”.
Kara pozbawienia wolności za zanieczyszczenie środowiska
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska podkreśla, że każdy przypadek zastosowania AdBlue niezgodnie z przeznaczeniem jest rozpatrywany osobno i w skrajnych przypadkach nie można wykluczyć sięgnięcia po Kodeks Karny. W myśl jego przepisów „kto zanieczyszcza wodę, powietrze lub powierzchnię ziemi substancją albo promieniowaniem jonizującym w takiej ilości lub takiej postaci, że może to zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować istotne obniżenie jakości wód, powietrza lub powierzchni ziemi lub zanieczyszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.
W przypadku rozlewnia AdBlue na pola liczyć się trzeba prawdopodobnie z oskarżeniem o zanieczyszczenie wód, do których może spływać substancja przeznaczona do stosowania w silnikach spalinowych.
Komentarze