Galopujące wręcz ceny nawozów zaskakują. Zmieniają się bardzo dynamicznie. Wszędzie jest trend wzrostowy. Rolnicy w mediach społecznościowych podają cenniki nawozów, które w przeciągu trzech dni potrafią podrożeć 300-600 zł na tonie.

Przeanalizowaliśmy kilka z takich cenników opublikowanych w sieci w ciągu ostatnich dni. Wnioski są bardzo smutne. Wzrosty cen są ogromne. Z jednej strony mamy informacje o kryzysie energetycznym, zamykanych zakładach produkcyjnych, problemach z drogim gazem i kłopotami z węglem kamiennym. Z drugiej są nieoficjalne informacje o wysokich stanach magazynowych firm dystrybucyjnych i o sprzedaży nawozów poza nasz kraj.

Nawozy są bardzo drogie

Jeden z rolników zamieścił 1 października, na jednej z grup tematycznych na Facebooku, informacje odnośnie cen nawozów. Gdzie podkreślił, że długopisem, zapisał ceny wybranych nawozów, które obowiązywały zaledwie trzy dni wcześniej tj. 28 września. Wzrosty okazały się bardzo wysokie, bo sięgały nawet 600 zł na tonie. Następnie cennik ten został też opublikowany na Twitterze. Poniżej go zamieszczamy. Można z niego wyczytać, że w ciągu trzech dni np. saletra amonowa w big bagach podrożała z 1870 do 2480 zł/t, saletrzak z borem z 1780 do 2330 zł/t, a mocznik z 2480 na 2989 zł/t.

Następnego dnia na twitterze pojawił się kolejny cennik. Gdzie ceny wręcz szokują. Można z niego wyczytać, że cena netto na dzień 2 października 2021 r. wynosiła dla mocznika (46 proc. N) – 3920 zł/t, mocznika z NBPT – 3850 zł/t, RSM (32 proc.) – 2640 zł/t, Polifoskiej 6 – 2655 zł/t, fosforanu amonu – 3300 zł/t. Tweet poniżej, a w nim dokładny cennik z regionu Podlasia u jednego z dystrybutorów.

Jakie ceny nawozów w 2021 r.?

Podając obecne ceny nawozów należy znaleźć punkt odniesienia, jak kształtowały się one jeszcze kilka miesięcy temu. Aby pokazać, jak wzrosty są duże publikujemy tabelę, gdzie zamieszczone są średnie ceny wybranych nawozów na styczeń 2020 r., styczeń 2021 r. i czerwiec 2021 r.