Gdyby Niemcy nie wprowadziły planu byłyby zagrożone dalszymi postępowaniami w UE i wysokimi grzywnami, ponieważ dopuszczalne wartości azotanów w wodach podziemnych zostały przekroczone w wielu punktach pomiarowych.

Niemcy mają teraz czas do przełomu roku na wdrożenie ważnych części rozporządzenia, takich jak nowe oznaczenie obszarów o szczególnie wysokim zanieczyszczeniu azotanami. Na tle pandemii koronowirusa, która obciąża rolników i władze państwowe, UE zgodziła się przedłużyć ten termin.