Polska musi wywiązać się z zobowiązań, które wynikają z unijnych przepisów odnośnie ochrony wód przed zanieczyszczeniem azotanami. Musimy spełnić wymogi Dyrektywy Rady 91/676/EWG z dnia 12 grudnia 1991 r. dotyczące ochrony wód przed zanieczyszczeniami powodowanymi przez azotany pochodzenia rolniczego. Z wejściem w struktury Unii Europejskiej Polska, bowiem zobowiązała się m.in. do wyznaczenia OSN-ów, wdrożenia programu działań służącego ograniczeniu odpływu azotanów, a także wprowadzeniu Kodeksu Dobrych Praktyk Rolniczych. W odczuciu urzędników z Brukseli skala naszych działań była niewystarczająca. W roku 2013 Komisja Europejska (KE) wniosła przeciwko Polsce skargę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, w której zarzuciła, że mimo iż od 2004 r. Polskę obowiązują rygorystyczne przepisy unijne dotyczące ograniczania emisji zanieczyszczeń, to nasz kraj za mało zrobił, aby je wdrożyć.
Co zatem zrobiliśmy w tym kierunku? Zmiany miała wprowadzić procedowana ustawa Prawo wodne, miała ona wejść w życie z dniem 1 stycznia 2016 r. - Jej artykuły 102-112 dotyczą programu działań mających na celu ograniczenie odpływu azotu ze źródeł rolniczych. Zgodnie z harmonogramem prac opracowane na ich podstawie rozporządzenie wykonawcze powinno zacząć obowiązywać od 1 maja 2016 r. niezależnie od powierzchni kraju, jaką obejmie – mówiła nam jeszcze w listopadzie 2015 r. Iwona Chromiak z biura prasowego Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Wstępnie nosi ono nazwę „Program działań mających na celu ograniczenie odpływu azotu ze źródeł rolniczych”.
Jak sytuacja wygląda obecnie? - W tej chwili trwają prace nad przygotowaniem ustawy Prawo wodne. Projekt jest niezwykle złożony i obszerny dlatego też nie jest możliwe precyzyjne określenie terminu wprowadzenia nowej ustawy – powiedział nam Jacek Krzemiński, rzecznik Ministerstwa Środowiska. Na nasze pytanie o ile zwiększy się OSN dostaliśmy odpowiedź z resortu środowiska, że do czasu zakończenia prac nad projektem ustawy Prawo wodne, nie jest możliwe udzielenie odpowiedzi na pytanie.
Niestety czas nas goni. Mamy prawie połowę marca, a odpowiednie dokumenty nie zostały jeszcze przygotowane, a miały obowiązywać z początkiem roku. Przypominamy bowiem, że zgodnie z harmonogramem wynikającym z dyrektywy Rady 91/676/EWG dotyczącej ochrony wód przed zanieczyszczeniami powodowanymi przez azotany pochodzenia rolniczego oraz ustawy - Prawo wodne, od 1 maja 2016 roku rozpoczyna się kolejny czteroletni okres programowania dyrektywy na lata 2016-2020, jak również powinien obowiązywać zaktualizowany program działań mających na celu ograniczenie odpływu azotu ze źródeł rolniczych. Do tego czasu musi nastąpić nowelizacja Prawa wodnego. Z nowelizacją powiązany jest projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wprowadzenia „Programu działań mających na celu ograniczenie odpływu azotu ze źródeł rolniczych”. Zakładał on przede wszystkim wdrożenie programu na terenie całego kraju, bez konieczności wyznaczania OSN.
- Przepisy szczegółowe, w tym rozporządzenie dot. programu działań mających na celu ograniczenie odpływu azotu ze źródeł rolniczych, wprowadzane będzie już po ogłoszeniu ustawy – dodał Krzemiński.
Sprawą zaniepokojone są też organizacje rolnicze. Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych wyraził zdecydowany protest przeciw wprowadzeniu nowych obszarów szczególnie narażonych na zanieczyszczenia pochodzenia rolniczego (tzw. OSN) pod koniec 2015 roku i planowanym wprowadzeniu dodatkowych OSN w 2016.
- Zarząd KRIR podkreślił, że rolnicy nie zostali odpowiednio poinformowani o tych decyzjach, również samorząd rolniczy nie został powiadomiony przez Dyrektorów Regionalnych Zarządów Gospodarki Wodnej. Prowadzący gospodarstwa rolne, które znalazły się na tych obszarach nie byli szkoleni co do określonych wymagań jakie mają spełnić gospodarując na OSN-ach i o tym jak mogą przystosować swoje gospodarstwa do nowych standardów. Dodatkowo rolnicy ci nie mogą skorzystać z działania PROW na dostosowanie gospodarstw na obszarach OSN, na które obecnie trwa nabór – argumentowała KRIR.
Źródło: MŚ
Komentarze