Podstawową zasadą, którą trzeba się kierować przy dolistnym nawożeniu rzepaku mikroelementami to przeprowadzanie zabiegu dokarmiania przed wystąpieniem objawów niedoboru składników, czyli prewencyjnie. Nawet jeśli w sezonie panują korzystne warunki agrometeorologiczne i w plantacje stosuje się optymalne nawożenie NPK to wszelkie nekrozy, chlorozy są stanem, z którego trudno jest wyprowadzić uprawy. Dlatego aplikacja nawozów mikroelementowych dopiero w momencie wystąpienia niedoborów składników nie jest już w stanie uzupełnić ich braków.
Przy braku składników pokarmowych dochodzi do nieodwracalnych uszkodzeń w komórkach tkanek. Dopuszczając rośliny do skrajnego zagłodzenia, nie można liczyć nawet na względnie średnie plony.
Podejmując decyzję o nawożeniu dolistnym niezmiernie istotną kwestią są panujące warunki pogodowe, bowiem na skuteczność zabiegu wpływa m.in. temperatura i wilgotność. W tej chwili zwrócić uwagę trzeba na przymrozki i jeśli występują należy odczekać z zabiegiem. Do zabiegu przystąpić można co najmniej 2-3 dni przed lub 2-3 dni po nocy, w której były przymrozki.
Przy optymalnych warunkach pogodowych rzepak w fazie zwartego zielonego pąka można dokarmiać wodnym roztworem mocznika o stężeniu do 12 proc. Wykorzystać można też sole, które są skuteczne w niższych temperaturach. W momencie ocieplenia, gdy temperatury przekroczą 15°C bardziej efektywnie działają chelaty, z których metale pobierane są szybciej przez roślinę niż soli czy innych związków.
Zabieg nawożenia dolistnego przeprowadza się na rośliny suche i najlepszymi porami są godziny wieczorne, od 21:00 (zwłaszcza przy dużej operacji słońca). Ważne jest, aby zapewnić roślinom najlepszą wilgotność, taka panuje pomiędzy godziną 00:00 a 6:00, co znacznie ułatwia i przyspiesza wchłanianie preparatów.
Kolejny ważny czynnik to woda, która nie może być za zimna. Powinna mieć ok. 10°C. Przy niższej temperaturze cieczy mogą być trudności z rozpuszczaniem się, np. boru, który w fazie zwartego zielonego pąka razem z manganem powinien być aplikowany. Rozwiązaniem może być przechowywanie wody w zbiorniku pomalowanym na czarno, gdzie szybsze będzie jej nagrzewanie podczas słonecznych dni.
Woda powinna być przebadana w najbliższej stacji SANEPID-u, jeśli wykorzystuje się pochodzącą ze zbiorników wodnych np. stawu, rzeki, a nawet studni. Może okazać się różna pod względem parametrów: zawartości składników czy pH, co będzie miało wpływ na skuteczność zabiegu. Jeśli odczyn będzie za wysoki, woda okaże się zbyt twarda można wykorzystać preparaty poprawiające parametry, obniżające pH, zmiękczające.
Komentarze