W Polsce, obok gleb silnie zakwaszonych, występują, choć obejmują znacznie mniejszy obszar, naturalne gleby zasadowe, a także przewapnowane, ale nie na drodze zabiegu agrotechnicznego - wapnowania.
Przewapnowane, tzn. takie, których odczyn przekracza wartość pHKCl 7,2, a wapń wymienny (Ca2+) w glebowym kompleksie sorpcyjnym przeważa nad innymi kationami (stopień wysycenia nawet powyżej 90 proc.). Gleby takie znaleźć można w strefach oddziaływania zakładów cementowo-wapienniczych, które emitują związki zawierające wapń w formie tlenkowej (CaO) i węglanowej (CaCO3). Jak wykazują badania naukowe, silna alkalizacja gleb w takich warunkach stwarza poważne problemy uprawowe.
Przykładem może być wieloletnia, silna presja alkaliczna, zwłaszcza w okresie istnienia Kombinatu Cementowo- Wapienniczego "Kujawy" w gminie Barcin, województwo kujawsko- -pomorskie, która do dzisiaj wskazuje na utrzymujące się niekorzystne przekształcenia cech i właściwości gleb w tym regionie. Konsekwencją silnie zalkalizowanego stanu gleb jest niepowodzenie niektórych upraw.
W rozpatrywanym regionie dotyczy to między innymi kukurydzy. Wyniki badań przeprowadzonych w roku 2012 wskazują, że niekorzystne cechy morfologiczne i właściwości gleb były przyczyną spadku plonu i jego jakości, wywołanych przede wszystkim bardzo obniżonym poziomem stężenia przyswajalnego fosforu, spowodowanym wysokim pH gleb (uwstecznianie P).
Od lat obserwowany jest w tym regionie zahamowany wzrost i rozwój uprawianej kukurydzy. W okresie powschodowym rośliny są znacznie mniejsze i odznaczają się purpurowo-czerwonym przebarwieniem brzegów liści, które postępuje ku ich środkowi, a także ogonków liściowych oraz łodyg. Najbardziej przebarwione są najstarsze liście, które przyjmują barwę ciemnobrunatną i często zasychają. Takie nietypowe zabarwienie liści kukurydzy związane jest z nadmiernym wytwarzaniem czerwonego barwnika - antocyjanu w warunkach niedoboru fosforu.
Zdrowe liście, dobrze zaopatrzone w fosfor, są zawsze błyszczące i mają soczystą, ciemnozieloną barwę. Na polach obserwowane były również straty powschodowe w obsadzie kukurydzy.
Jak wynika z badań, taki stan roślin był wywołany także przez niektóre z czynników, które wystąpiły już wcześniej, gdy kukurydza była nad powierzchnią gleby. Często bywa tak, że przy dużych opadach, dłuższych okresach chłodów, czasem zbyt silnych wiatrach oraz niedostatecznym uwilgotnieniu gleby, występują pierwsze objawy niedoboru składników pokarmowych, najczęściej fosforu i rzadziej azotu.
Wyniki badań odczynu wykazały, że kwasowość czynna zmieniała się w zakresie od 7,50 do 8,66, kwasowość wymienna od 7,21 do 8,34, a hydrolityczna na wszystkich polach w poziomach ornych wynosiła zero, co spowodowane było występowaniem węglanu wapnia w zakresie od 0,24 do 6,42 proc. Wyniki badań tych właściwości jednoznacznie wskazują, że wapnowanie gleb jest obecnie i będzie w kolejnych latach zbędne, ponieważ, jak to wynika z obliczeń, zapas węglanu wapnia w poziomach ornych sięga obecnie nawet 200 kg/ha. Zastanawiające jest, że pomimo tego na omawianym terenie wykonywane są zabiegi wapnowania gleb, co pogłębia niekorzystną sytuację.
Należy wyraźnie podkreślić, że utrzymująca się silna alkalizacja gleb ma ścisły związek z wieloletnim oddziaływaniem KCW "Kujawy", jak również z naturalnym charakterem skały macierzystej występujących tu w większości gleb płowych i brunatnych, które zostały wytworzone z gliny polodowcowej zawierającej węglan wapnia. Badania obecności przyswajanego przez rośliny fosforu w glebach, które mają charakter węglanowy, wykazały, że składnik ten występuje w ilościach od 2,02 do 29,37 mg/100 g gleby. W ocenie zasobności oznacza to, że jego zawartość ogólnie kształtuje się na poziomie bardzo niskim i niskim, a tylko sporadycznie na niewielkich powierzchniach na poziomie wysokim.
Potwierdzeniem bardzo niskiej zawartości przyswajalnych przez kukurydzę form fosforu w glebach była wykonana ocena całkowitej zawartości tego pierwiastka w pobranym do badań materiale roślinnym. Analizy wykazały, że całkowita zawartość tego pierwiastka kształtowała się, według opracowań literaturowych, na poziomie krytycznym.
Konsekwencją bardzo wysokiej alkalizacji badanych gleb, jak wskazują na to wyniki badań, okazał się niedobór w glebach także innych przyswajalnych dla kukurydzy makro- i mikroelementów (K, Mg, Zn, Cu, Fe, Mn, Mo, B) oraz ich niska zawartość w materiale roślinnym.
Wskazane jest, aby gleba, na której ma być uprawiana kukurydza, charakteryzowała się uregulowanym odczynem w zakresie pH od 5,5-7,0, ponieważ tylko przy takim roślina ma optymalne warunki wzrostu, jak i dostępność do składników pokarmowych (makro- i mikroelementów). Odpowiedni odczyn pozwala jej na wykształcenie dużego systemu korzeniowego, który umożliwia pobieranie składników pokarmowych z głębszych warstw gleby, a także zwiększa jej odporność na suszę.
Jednocześnie bardzo wyraźnie trzeba podkreślić, że w środowisku zasadowym nawożenie mineralne nie umożliwia pokrycia potrzeb pokarmowych, gdyż roślina nie jest w stanie efektywnie pobierać składników odżywczych z gleby.
Zabieg regulacji kwaśnego odczynu gleb na drodze wapnowania jest powszechnie znany, natomiast w przypadku odczynu zasadowego stanowi problem, bo jest mało popularny. Najczęściej w tym przypadku do zakwaszania gleb stosuje takie środki jak: torf kwaśny, trociny, siarkę pylistą lub granulowaną, gips, siarczan żelaza (II) (FeSO4) albo nawozy fizjologicznie kwaśne, np. siarczan amonu.
Efekt ich skuteczności jest zauważalny jednak dopiero po kilku latach, co pozostaje w związku z nagromadzonym w glebach dużym zapasem składników zawierających wapń. Chcąc zintensyfikować ten zabieg, można wykorzystać niekonwencjonalne preparaty zakwaszające, np. naturalny minerał glinokrzemianowy - klinoptilolit, zmodyfikowany przez wysycenie go jonami wodorowymi. Zaleca się, aby zabieg z wykorzystaniem tego typu zakwaszacza gleb przeprowadzić odpowiednio wcześnie - najlepiej po zbiorze rośliny przedplonowej lub nawet przed jej siewem.
Natomiast wiosenne zakwaszanie gleby pod kukurydzę należy wykonać jak najwcześniej, pamiętając, aby po zastosowaniu środka dobrze wymieszać go z glebą. Zabieg zakwaszania może być łączony z jednoczesnym stosowaniem nawozów naturalnych (obornik, gnojowica itp.), a także ze stosowaniem nawozów mineralnych, chociaż z punktu widzenia dynamiki procesu zakwaszania gleb (skuteczności zakwaszania) sugerowana jest pomiędzy tymi zabiegami przerwa, która powinna trwać 4-6 tygodni.
Stary pogląd uważający wapnowanie za uniwersalny sposób podnoszenia żyzności wykluczał szkodliwy wpływ tego zabiegu i przewidywał jedynie korzystne działanie. Takie stanowisko powinno należeć do przeszłości. Może bowiem ono prowadzić nie tylko do bieżących strat finansowych gospodarstw prowadzących działalność uprawową, ale też w pewnych przypadkach (takich jak rozpatrywany powyżej) do długoterminowego przewapnowania.
Komentarze