Przystępując do uprawy rzepaku, trzeba mieć na uwadze, że zalicza się on do roślin o bardzo dużych potrzebach pokarmowych (tab. 1). Sprawia to, że zwłaszcza w obecnych realiach rynkowych należy w miarę możliwości zaplanować racjonalne nawożenie tej rośliny. Z jednej strony pokrycie ww. potrzeb pokarmowych jest bowiem warunkiem koniecznym, by roślina ta mogła zrealizować swój potencjał plonotwórczy w warunkach gospodarowania, a z drugiej – należy mieć na uwadze, że bieżące nawożenie powinno być dostosowane do aktualnej żyzności gleby.
Żelazna zasada podczas nawożenia rzepaku
Im wyższa żyzność gleby, tym mniejsze są potrzeby nawozowe. Zatem przed kolejnym sezonem, jeśli nie mamy aktualnych badań, w pierwszej kolejności należy sprawdzić zasobność gleby w przyswajalny fosfor, potas i magnez oraz jej odczyn. Parametry te stanowią podstawę zarówno racjonalnego nawożenia, jak i efektywnego pobierania tych oraz innych składników z gleby.
Z wymienionych nadrzędną rolę stanowi regulacja zakwaszenia gleby, ponieważ nawet najlepsze nawożenie makro- i mikroelementami będzie mało skuteczne, jeśli rzepak będziemy uprawiać na glebach o zbyt niskim lub wysokim pH. W praktyce zdecydowanie częściej występuje sytuacja, że roślinę tę uprawiamy na glebach nadmiernie zakwaszonych. Zatem w razie potrzeby pierwszym zabiegiem po zbiorze przedplonu powinno być wapnowanie stanowiska, na którym zamierzamy uprawiać rzepak. Tym niemniej warto mieć na uwadze, że w miarę optymalne działanie nawozów wapniowych występuje w drugim roku od ich zastosowania. Stąd też w roku obecnym racjonalne jest zastosowanie nawozów wapniowych również przed siewem pszenicy, po której w przyszłym roku będziemy uprawiać rzepak (...).
Komentarze