Całkowite wycofanie pestycydów od 2035 r. to realna groźba? Zebrali już ponad milion podpisów

''próbówki"...

Tylko M&M czyli magia i mogiła albo jak w montypajtonie strasznych i schorowanych kierować do punktów selektywnej zbiórki odpadów tudzież na urwiska żeby sobie polatali. Podobne plany co ekoterorysci miał Hitler , który wpoil Niemcom ,że są rasa panów a inni mogą najwyżej na nich pracować za darmo najlepiej i do śmierci. Stalin kontynuował to po wojnie a teraz zdaje się Putin chce ich naśladować bo tworzy bardzo podobny antyludzki system ,w którym człowiek jest niczym. Ekoterorysci też mają ludzi za nic bo tak naprawde chcą by prawo do godnego życia było wielkim luksusem czyli dla nielicznych.

Amiś nie chcę być złośliwy ale twoja merytoryka w każdej dyskusji kończy się tym że albo odmawiasz odpowiedzi albo włączasz zgraną taśmę o furdojczlandzie...

Rolnik Jak by nie patrzeć to Amix i tak bije na głowę mnemonicia z którym nie ma szans na nawiązanie jakiejkolwiek konwersacji.

Wielu wzrost populacji przeraża bo ludzie mają zwyczaj tłoczyć się w wielkie skupiska zwane miastami a to generuje niesamowite problemy z zaopatrzeniem, utrzymaniem porządku, bezpieczeństwa a ludzie oczekują poprawy warunków bytowych i coraz więcej taniej żywności. Tymczasem wciąż na ziemi są obszary bardzo rzadko zaludnione bo tam z reguły samo przeżycie jest wielkim wyzwaniem przez brak jakiejkolwiek infrastruktury. Co gorsza kraje bogate chcą to bogactwo utrzymać i nie chcą obcych biednych ludzi u siebie. Europa już dawno jest mekka dla takich ludzi ale też jest coraz bardziej zamknięta . Natomiast Europa ma rzeczywiście nadmiar żywności i nie musi iść na ilość tylko na jakość lecz to po części odprzemyslowienia rolnictwa ,powrotu do tradycyjnego modelu gdzie rolnik mógł się utrzymać ze swojej ziemi bez kupowania wszystkiego w sklepie. Tymczasem wielu ludzi dziś chcę dziś żyć na wsi , tu mieszkać ale nie pracować , ziemia idzie pod działki budowlane a wsie powoli zmieniają się z osad rolniczych w osiedla dla zamożniejszych uchodźców z miasta. To oczywiście nie zmniejsza pobytu na żywność ze sklepów a rolnik najlepiej gdyby przetwarzał swoje produkty bo ceny za surowce są niestabilne i nie dają gwarancji przetrwania.

Z tą jakością to tak nie do końca bo z jednej strony ue chce jedenia lepszej jakości a z drugiej sami sprowadzają żywność gmo oraz inne świństwa