O tym, że epoksykonazol może zostać wycofany mówiło się już od dawna. Zezwolenie wygasło mu z końcem kwietnia tego roku. Ważyły się jego losy, ale jak wiemy nieoficjalnie, sprawa była już „na przegranej pozycji”.
Wpisując słowo epoksykonazol do wyszukiwarki środków ochrony roślin resortu rolnictwa, pojawia się aż 170 pozycji, czyli tyle produktów opartych o tę substancję czynną (również w mieszaninie z innymi) będzie wycofane z rynku w Polsce.
Są to fungicydy chroniące uprawy zbóż przed takimi chorobami jak np. mączniak prawdziwy zbóż i traw, rdza brunatna, septorioza paskowana liści, septorioza plew, brunatna plamistość liści, fuzarioza kłosów, czerń kłosów, rynchosporioza, ale też i burak cukrowy (np. chwościk).

- W Polsce sprzedaż produktów zawierających epoksykonazol będzie możliwa do 1 marca 2021 r., a zużycie zapasów do 1 marca 2022 r. – mówi w rozmowie z portalem farmer.pl Marcin Mucha z Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin.
Kolejną znaną i popularną substancją, która może być w najbliższym czasie wycofana w Unii Europejskiej z użycia jest tebukonazol. Wygaśnięcie zatwierdzenia upływa 31 sierpnia 2020 r. Czy zostanie przedłużona? Nieoficjalnie mówi się, że w 80 proc. nie. Mówi się też o tym, że planowane jest wycofanie wszystkich substancji z grupy chemicznej - triazoli.
Komentarze