Najlepszym terminem zwalczania chwastów w zbożach ozimych jest jesień. Nie zawsze jednak zabieg w tym terminie jest możliwy do wykonania. Czasami ze względu na zbyt późny siew ozimin, wczesną zimę, nadmierną wilgotność gleby czy zbyt niskie temperatury zabieg taki trzeba wykonać wiosną. Ten termin ochrony herbicydowej zbóż szczególnie zalecany jest w przypadku skrajnie późnych ich siewów – po 15 października (np. gdy zboża uprawiane są po burakach czy kukurydzy). W takich warunkach stres związany z możliwością pojawienia się pierwszych przymrozków w połączeniu ze stosowaniem herbicydów może powodować silne uszkodzenie rośliny uprawnej, co będzie skutkować jej niższym plonem.
Niestosowanie jesiennej ochrony herbicydowej w zbożach ozimych powoduje masowe występowanie chwastów na wiosnę. Ciepła i długa jesień oraz łagodna zima stwarzają doskonałe warunki do wzrostu i rozwoju chwastów. W stanie wegetatywnym pozostają one na polu przez całą zimę. To sprawia, że wiosną są w zaawansowanych fazach rozwojowych, zaczynają dominować w uprawie i silnie konkurują ze zbożami o światło, wodę i składniki pokarmowe, co w konsekwencji prowadzi do obniżenia ilości oraz jakości zebranego plonu.
Przeszkodą niskie temperatury
Odchwaszczanie w terminie wiosennym umożliwia precyzyjne określenie składu gatunkowego chwastów występujących na polu oraz ich nasilenia. Pozwala to na dobór preparatu optymalnie do potrzeb. Należy jednak liczyć się z tym, że wiosenna aplikacja herbicydu niejednokrotnie wiąże się z koniecznością zastosowania wyższych z zalecanych dawek środków ze względu na dość zaawansowane fazy rozwojowe chwastów.
Herbicydy przeznaczone do wiosennego odchwaszczania ozimin można zacząć stosować zaraz po ruszeniu wegetacji, tak aby walkę z chwastami rozpocząć w jak najmłodszej fazie rozwojowej. Nie wykonując zabiegu herbicydowego jesienią z powodu późnego siewu zbóż, musimy uwzględnić fakt, że na początku wiosny oziminy mogą znajdować się we wczesnej fazie. Dodatkowo mogą pojawić się jeszcze niskie temperatury. Te wszystkie czynniki oraz spektrum zwalczanych chwastów należy uwzględnić przy wyborze herbicydu.
Dobrać herbicyd do potrzeb
Spośród szerokiej gamy dostępnych na rynku środków istnieje szereg takich, które można zastosować wiosną już od fazy 2.-3. liścia zbóż ozimych (tab. 1). Na szczególną uwagę zasługują preparaty zawierające halauksyfen metylu – Arylex w połączeniu z fluroksypyrem metylu (Pixxaro) lub z florasulamem (Mattera, Renitar). Środki te można aplikować w temperaturze powietrza w przedziale od 2 do 25°C. Z tego też względu są przydatne do wczesnowiosennego zwalczania gatunków dwuliściennych, m.in.: chabra bławatka, gwiazdnicy pospolitej, maku polnego, rumianowatych, przytulii czepnej czy samosiewów rzepaku. Podobne spektrum działania na gatunki dwuliścienne (oprócz zwalczania chabra bławatka) wykazują herbicydy zawierające florasulam (np. Kantor 050 SC, Saracen 050 SC). Jest to substancja, której nie należy stosować w temperaturze poniżej 4°C i powyżej 25°C.

Środki zawierające fluroksypyr (np. Hudson 200 EC, Hurler 200 EC, Minstrel, Starane 250 EC, Taran 250 EC) w głównej mierze zwalczają przytulię czepną (nieliczne również marunę bezwonną). Jak podają producenci, najlepszy efekt chwastobójczy fluroksypyru uzyskuje się, gdy w czasie zabiegu i do 5 dni po nim minimalna temperatura dobowa nie będzie niższa niż 5°C.
Do wczesnego zwalczania chwastów wiosną przydatne mogą się okazać również mieszaniny substancji z grupy sulfonylomocznika: tifensulfuronu metylowego z tribenuronem metylowym (np. Nautius WG, Pygmee 550 WG, Hadden 550 WG) oraz metsulfuronu metylu z tribenuronem metylowym (np. Blusky 500 WG, Mofat 500 WG). Pierwsza mieszanina skutecznie zwalcza m.in. chabra bławatka, przytulię czepną, rumianowate, samosiewy rzepaku, mak polny, a druga głównie rumianowate oraz fiołka polnego, gwiazdnicę pospolitą i inne, nieco mniej szkodliwe dla zbóż gatunki chwastów. Jednak przy wyborze tej grupy środków należy zwrócić szczególną uwagę, czy na plantacji nie pojawił się wcześniej problem ze słabym zniszczeniem przez te środki niektórych gatunków chwastów, np. chabra bławatka czy maku polnego. Może to mieć związek z wystąpieniem u takich osobników odporności na herbicydy z grupy pochodnych sulfonylomocznika. Zaleca się wówczas stosowanie środków zawierających substancje lub ich mieszaniny o zróżnicowanych mechanizmach działania. Alternatywą w tej sytuacji mogą być herbicydy zawierające 2,4-D (z grupy regulatorów wzrostu) w mieszaninie z florasulamem (np. Camaro 306 SE, Feniks 306 SE, Horse 306 SE, Mustang 306 SE) lub z fluroksypyrem (Gold 450 EC). Można je stosować od fazy 2. liścia zbóż ozimych. Mieszanina 2,4-D z florasulamem skutecznie zwalcza mak polny, chabra bławatka, rumianowate oraz przytulię czepną do fazy 7-8 okółków. Producenci podkreślają, że skuteczność tych herbicydów może być ograniczona przez długotrwałe okresy suszy, a w warunkach niskich temperatur (5°C) całkowite ziszczenie chwastów może nastąpić po ok. 3 tygodniach.
Drugiej mieszaniny 2,4-D z fluroksypyrem nie należy stosować w temperaturze poniżej 8°C i powyżej 25°C. Eliminuje ona z plantacji ozimin m.in. chabra bławatka, przytulię czepną, a rumianowate zwalcza w średnim stopniu.
Wczesną wiosną w uprawie pszenicy, pszenżyta i żyta możemy zastosować również mieszaninę pinoksadenu z piroksulamem (Avoxa 50 EC). Dzięki takiemu połączeniu dwóch substancji czynnych mamy możliwość jednoczesnego zwalczania gatunków jedno- i dwuliściennych. Herbicyd ten zastosowany w wyższej z zalecanych dawek (1,8 l/ha) skutecznie eliminuje z plantacji miotłę zbożową i wyczyńca polnego oraz fiołka polnego, gwiazdnicę pospolitą, rumianowate, przytulię czepną i inne.
Aplikacja herbicydów w późniejszym terminie
Najliczniejszą grupę środków zalecanych do wiosennej aplikacji stanowią takie, które można stosować albo od ruszenia wegetacji zbóż, albo od fazy krzewienia zbóż (tab. 2). Oziminy wysiane jesienią w optymalnym terminie, a z przyczyn niezależnych od plantatora nieopryskane, znajdują się wiosną w fazie krzewienia. Niestety, chwasty również osiągają w tym czasie dość zaawansowaną fazę rozwojową. W zbiorowisku roślinnym występować będą zarówno gatunki chwastów jedno-, jak i dwuliściennych. Zatem podczas wiosennej ochrony najbardziej przydatne będą herbicydy, które skutecznie eliminują zarówno jedno-, jak i dwuliścienne gatunki chwastów. Należy tak dobrać środek, aby jak najwięcej gatunków występujących na plantacji było wrażliwych na zastosowane substancje. Szerokie spektrum działania na chwasty mają m.in. herbicydy zawierające mieszaninę pinoksadenu z florasulamem (np. Axial Komplett, Axial One 50 EC) lub jodosulfuronu metylosodowego z 2,4-D (Huzar Activ 387 OD) oraz mieszaninę dwóch substancji z grupy sulfonylomocznika: tifensulfuronu metylu + metsulfuronu metylu (np. Toto 75 SG). Środki te stanowią ciekawe i przydatne rozwiązanie w wiosennym odchwaszczaniu ozimin. Są to preparaty skuteczne w niszczeniu miotły zbożowej, jak również uciążliwych i niezwykle konkurencyjnych chwastów dwuliściennych. Dodatkowo mieszanina pinoksadenu z florasulamem zwalcza wyczyńca polnego.

Od rozpoczęcia wiosennej wegetacji zbóż możemy również aplikować sulfosulfuron (np. Apyros 75 WG, Nylon 75 WG) lub propoksykarbazon sodowy (np. Attribut 70 SG). Są to środki zwalczające głównie miotłę zbożową i perz oraz niektóre tylko gatunki dwuliścienne. W celu poszerzenia spektrum działania na chwasty można aplikować mieszaniny. Wielu producentów środków w etykietach stosowania danego herbicydu umieszcza tego typu informację. Przykładowo herbicyd zawierający sulfosulfuron (Apyros 75 WG) można zastosować w mieszaninie z fluroksypyrem (Starane 250 EC) lub z tribenuronem metylowym (Granstar 75 WG). Takie połączenia zwiększają możliwości zwalczenia dodatkowo fiołka polnego, maruny bezwonnej, jasnoty różowej, przytulii czepnej, a mieszanina z tribenuronem metylowym dodatkowo jeszcze maku polnego.
W grupie środków, których zastosowanie na wiosnę możemy rozpocząć od początku krzewienia zbóż ozimych, znajdują się głównie herbicydy zwalczające gatunki dwuliścienne. Najszersze spektrum działania na chwasty mają mieszaniny: MCPA z mekopropem-P i dikambą (Chwastox Nowy Trio 390 SL), florasulamu i aminopyralidu (Dragon NT 450 WG) oraz mieszanina 2,4-D z aminopyralidem i florasulamem (Mustang Forte 195 SE). Wymienione mieszaniny skutecznie ograniczają występowanie nie tylko najbardziej uciążliwych gatunków chwastów, tj.: chabra bławatka, przytulii czepnej, maku polnego czy maruny bezwonnej, ale również gwiazdnicy pospolitej, samosiewów rzepaku, tasznika pospolitego, tobołków polnych i wielu innych.
Komentarze