W obecnych warunkach, jeśli nie przeprowadzono jeszcze zabiegu odchwaszczania dobrze jest sięgnąć po mieszaniny o jak najszerszym składzie. Ponadto stosować herbicydy łącznie z adiuwantami, zwłaszcza jeśli taką informację obejmują zalecenia.

Należy korzystać z kombinacji, w których adiuwanty potęgują skuteczność działania chwastobójczego. Jednocześnie lepiej rezygnować z rozwiązań, w których przy dodatku adiuwanta proponuje się zmniejszenie dawki herbicydu.

Temperatura systematycznie rośnie, co sprawia, że z powodzeniem sięgnąć można po syntetyczne auksyny (regulatory wzrostu), np.: MCPA. Dla skutecznego działania wymagają minimum 8°C. Przynajmniej taka temperatura powinna panować w trakcie zabiegu oraz w tygodniu po nim (przez kilka godzin dziennie). Inne syntetyczne auksyny, które wykorzystuje się w walce z chwastami to: 2,4-D, dikamba, mekoprop, aminopyralid, chlopyralid i fluroksypyr.

Szerszy wykaz przykładowych herbicydów do wiosennego odchwaszczania zbóż (BBCH Rw-45) prezentujemy w artykule „odchwaszczanie bez poprawek” autorstwa inż. A. Paradowskiego z IOR w marcowym wydaniu Farmera.