Strąkowiec grochowy to chrząszcz, który ma czarne ubarwienie z szarobrązowymi plamkami na ciele. Może zostać zawleczony na pole wraz z materiałem siewnym lub nalatywać na uprawy grochu w okresie jego kwitnienia. Wówczas samica składa do nowo powstających strąków około 500 pojedynczych, żółtych jaj, z których wylęgają się larwy. Następnie larwa ,,wgryza się” do nasiona grochu, gdzie zimuje. Jeśli zagęszczenie owadów na plantacji przekroczy próg ekonomicznej szkodliwości (w tym przypadku 2 szt./m2) należy wykonać oprysk insektycydowy, a w razie konieczności powtórzyć go po 7-10 dniach.
Strąkowiec grochowy to twardy przeciwnik
Co zrobić, gdy jednak okaże się, że zabieg ochronny został przeoczony lub nie trafiony i owad zdążył złożyć jaja?Wtedy, tuż po zbiorze, należy zastosować chemiczne środki przeznaczone do zwalczania szkodników magazynowych. Niestety, do amatorskiego użycia przez rolnika nie ma ani jednej substancji, która zwalczałaby strąkowca grochowego, dlatego w tym przypadku koniecznie jest wezwanie przeszkolonej ekipy DDD. Firmy te mają do dyspozycji o wiele bardziej toksyczne środki, działające identycznie jak cyklon B – paraliżują układ nerwowy.
Ze względu na miejsce zimowania larwy owada, siła kiełkowania jest na tyle niska, że porażonych nasion nie można wykorzystać jako materiału siewnego. Wiele punktów skupu dyskwalifikuje partię grochu, w którym stwierdza się obecność strąkowca grochowego.
Więcej o zwalczaniu szkodników magazynowych pisaliśmy w numerze 6/2018 miesięcznika Farmer
Komentarze