W ostatnim sezonie obserwowano duży stopień porażenia kukurydzy omacnicą prosowianką. Rozwojowi szkodnika sprzyja wzrastający areał uprawy kukurydzy i coraz częstsza jej uprawa w monokulturze.
Problemy z prawidłowym określeniem optymalnego terminu zwalczania omacnicy oraz specyfika uprawy kukurydzy zainspirowała naukowców do zwrócenia uwagi nad wykorzystaniem metody biologicznej w zwalczaniu omacnicy.
W walce z omacnicą może pomóc kruszynek, drobna błonkówką z rodzaju Trichogramma, której larwy rozwijają się w jajach wielu motyli. Znowu jest jednak problem techniczny jak go wprowadzić w dużej ilości na plantację.
Badania nad wykorzystaniem kruszynka w plantacjach kukurydzy prowadzono w kilku lokalizacjach w Polsce oraz Czechach.
Introdukcja kruszynka polegała na wprowadzeniu go poprzez zawieszenie kartonowych zawieszek lub kapsułek zawierających entomofaga na najwyższym, najlepiej rozwiniętym liściu kukurydzy, tuż przy łodydze (metoda naziemna) oraz w formie zabiegów agrolotniczych (metoda agrolotnicza).
Naukowcy uzyskali pozytywną skuteczność ograniczania liczebności omacnicy w kukurydzy przez kruszynka.
Nie mniej jednak efektywność działania introdukcji tego owada jest uzależniona od lokalizacji uprawy, nasilenia szkodnika oraz typu aplikacji.
Obiecujące wyniki uzyskano po zastosowaniu zabiegu agrolotniczego co będzie miało jedynie znaczenie dla dużych plantacji kukurydzy.
Zastosowanie metody biologicznej będzie cenną alternatywą w integrowanej ochronie kukurydzy, zwłaszcza w świetle trudności aplikacji środków chemicznych przeciwko omacnicy.
Komentarze