Łączne stosowanie agrochemikaliów w integrowanej technologii uprawy rzepaku pozwala zmniejszyć zapotrzebowanie na olej napędowy o 40 proc., a nakłady robocizny o 30 proc. robocizny. Wprowadzenie do technologii uprawy mieszanin zbiornikowych ogranicza też liczbę przejazdów maszynami po polu oraz związane z tym straty spowodowane ugniataniem gleby i roślin. Ważną zaletą łącznego stosowania agrochemikaliów jest również umożliwienie szybkiego wykonania prac. Jest to szczególnie istotne w przypadku ich spiętrzenia np. na skutek niesprzyjających warunków pogody. Nie bez znaczenia jest też to, iż stosowanie niektórych połączeń odznacza się synergią działania przejawiającą się zwiększeniem skuteczności działania zarówno środków ochrony roślin, jak i wprowadzanego łącznie z nimi nawozu dolistnego. W niektórych przypadkach obserwowane jest też wydłużenie okresu ochronnego zastosowanych preparatów.

Warunki łącznego stosowania agrochemikaliów

W nowoczesnych integrowanych technologiach uprawy rzepaku łączone są ze sobą różne agrochemikalia (rys.). Przy zwalczaniu szkodników istnieje możliwość wspólnego stosowania insektycydów z nawozami do dolistnego dokarmiania roślin rzepaku. W uprawie tej najczęściej spotykane niedobory dotyczą: siarki, magnezu, cynku, boru, manganu, molibdenu i miedzi. Można je częściowo uzupełnić, stosując specjalistyczne nawozy do dolistnego dokarmiania roślin rzepaku od fazy 6 liści. Zatem dotyczy to zabiegów zarówno jesiennych, jak i wykonywanych po wznowieniu przez rośliny wegetacji wiosną.

Praktycy wykorzystują także możliwość tworzenia cieczy opryskowej z insektycydu i środka grzybobójczego. Pozwala to na jednoczesną eliminację takich szkodników, jak np. chowacze łodygowe, słodyszek rzepakowy, mszyce, pryszczarek kapustnik, chowacz podobnik oraz grzybów wywołujących takie choroby, jak np. sucha zgnilizna kapustnych czy zgnilizna twardzikowa.

Zabieg łącznego stosowania agrochemikaliów należy przeprowadzać tylko wtedy, gdy spełnione są następujące warunki:

- terminy zwalczania chorób, szkodników oraz terminy dolistnego dokarmiania roślin są ze sobą zbieżne,
- temperatura powietrza wynosi maksymalnie 20ºC,
- względna wilgotność powietrza jest powyżej 60 proc.,
- dzień jest pochmurny,
- rośliny są całkowicie osuszone z deszczu lub rosy,
- rośliny mają dobry turgor, a nasilenie występowania choroby zbliża się do wartości progu szkodliwości,
- rośliny wytwarzające woskowy nalot są już nim pokryte,
- po zabiegu nie są zapowiadane przymrozki i nie było ich bezpośrednio przed nim,
- oprysk wykonano tylko wieczorem po zakończeniu oblotu roślin przez pszczoły.

Nieprzestrzeganie któregokolwiek z powyższych warunków może spowodować obniżenie lub brak skuteczności działania mieszaniny, a także uszkodzenie lub nawet zniszczenie roślin uprawnych.
Trzeba też mieć na uwadze to, że gdy stosuje się środki ochrony roślin, muszą one być stosowane właściwie, zgodnie z zasadami dobrej praktyki ochrony roślin i integrowanej ochrony roślin oraz zasadami podanymi w etykietach. Jest to ważne, ponieważ odpowiedzialność dotycząca użycia łącznego stosowania agrochemikaliów spoczywa na stosującym w swoim gospodarstwie takie rozwiązanie.

Sporządzanie mieszanin agrochemikaliów

Pozornie prosta czynność, jaką jest łączenie środków w zbiorniku opryskiwacza, może zdecydować o ich przydatności do oprysku. Istotna jest kolejność wprowadzania preparatów do roztworu. Dalsze postępowanie musi uwzględniać następujące zasady:

- Ciecz użytkową należy sporządzać bezpośrednio przed zabiegiem. Przetrzymywanie jej w zbiornikach, choćby przez kilka godzin, może prowadzić do wytrącenia się poszczególnych składników lub powstania innych związków, które mogą być dla roślin uprawnych fitotoksyczne.
- Należy pamiętać o zasadzie, zgodnie z którą najpierw przygotowuje się ciecz z nawozami, a dopiero potem dodaje się wstępnie rozcieńczone środki ochrony roślin, przestrzegając kolejności: najpierw zawiesiny, następnie emulsje, a na końcu roztwory.
- Preparaty chemiczne w formie proszków do sporządzania zawiesin wodnych, koncentratów zawiesinowych czy past należy wstępnie rozprowadzić w małej ilości wody, sporządzając gęstą papkę, a następnie rozcieńczyć je do konsystencji płynnej. Tak przygotowane preparaty wlewa się przez sito do zbiornika opryskiwacza napełnionego częściowo wodą lub roztworem nawozu, a następnie dopełnia się zbiornik do żądanego poziomu. Wstępne rozcieńczenie stosuje się również przy preparatach płynnych. W opryskiwaczach wyposażonych w specjalne rozwadniacze, ciecz użytkową sporządza się zgodnie z instrukcją obsługi tych urządzeń. Ewentualne odstępstwa w technice przyrządzania cieczy do zabiegów podawane są w etykietach poszczególnych środków ochrony roślin.
- Sporządzanie cieczy użytkowej z dwu lub kilku agrochemikaliów zawsze powinno odbywać się bardzo powoli przy włączonym mieszadle pracującym z największą intensywnością. Do zabiegów nie należy używać wody zanieczyszczonej związkami organicznymi i nieorganicznymi, a także wody twardej, o niskiej temperaturze, np. pobranej bezpośrednio ze studni głębinowych.
- Pobieranie wody ze zbiorników naturalnych (rzeki, jeziora, stawy) może być dokonywane tylko za pomocą specjalnych pomp zasysających, zabezpieczonych zaworami kierunkowymi, niemających w czasie napełnienia zbiornika opryskiwacza wodą styczności z preparatem chemicznym. Nie należy wykorzystywać do tego celu eżektorów stanowiących dodatkowe wyposażenie niektórych opryskiwaczy ciągnikowych starszego typu.
- Łączne stosowanie więcej niż dwóch agrochemikaliów zawsze zwiększa niebezpieczeństwo wystąpienia niekontrolowanych reakcji fizykochemicznych w cieczy użytkowej i możliwość uszkodzenia roślin. Należy również unikać mieszania ze sobą preparatów w formie proszków do sporządzania zawiesin wodnych lub koncentratów zawiesinowych z preparatami w formie płynu do sporządzania emulsji.

Przypomina się, że łączenie agrochemikaliów nie jest sprzeczne z prawem, chyba że w etykiecie jest zapis wskazujący na wyraźny zakaz. Gdy sporządza się mieszaninę agrochemikaliów obowiązuje pewna kolejność czynności.

Do zbiornika wypełnionego do 50-70 proc. objętości wodą, w którym intensywnie pracuje mieszadło, w pierwszej kolejności – gdy jest taka potrzeba – dodaje się środek poprawiający jakość wody, potem dodaje się nawóz, np. mikroelementowy, i dopiero po tym – środki ochrony roślin, zwracając uwagę na ich formulację. W pierwszej kolejności są to środki o oznaczeniu formulacji WP, WG następnie SC, a po tym EC, EG, EW, SE, a na końcu dodaje się środek oznaczony jedną z wymienionych formulacji takich, jak SL, SP, SG. Następnie uzupełnia się zbiornik wodą do wymaganej objętości i dodaje się adiuwant. Przez cały czas pracuje mieszadło opryskiwacza. W sytuacjach, gdy stosuje się mieszaniny w uprawach, w tym w rzepaku, należy opierać się na wynikach już przeprowadzonych lub opublikowanych w czasopismach. Gdy mieszaninę wykonuje się „na własną rękę eksperymentalnie”, to może to spowodować uszkodzenie roślin, pogorszenie skuteczności, a także – gdy powstanie z takiej mieszaniny osad – zatkanie dysz opryskiwacza.

Przykłady mieszanin

Przedstawimy możliwość zastosowania mieszanin składających się z fungicydu, insektycydu i nawozów, które stosowano, gdy rzepak znajdował się w pełni kwitnienia. Są to przykładowo zastosowane produkty jak:

• Symetra 325 SC – 0,5l/ha (izopirazam 125g/l. azoksystrobina 200g/l) + Biscaya 240 OD – 0,3l/ha (insektycyd) + Basfoliar 12-4-6+S – 5,0l/ha + ADOB-Bor – 2,0l/ha;
• Propulse 250 SE – 1,0l/ha (protiokonazol 125g/l, fluopyram 125g/l) + Biscaya 240 OD – 0,3l/ha (insektycyd) + Basfoliar 12-4-6+S – 5,0l/ha + ADOB-Bor – 2,0l/ha.

Zastosowane agrochemikalia – fungicyd i insektycyd – w mieszaninie wykazały bardzo wysoką skuteczność w zwalczaniu zgnilizny twardzikowej i dobrą w zwalczaniu szarej pleśni. Nawozy z kolei poprawiły wygląd roślin, nie stwierdzono także na roślinach zmian (np. chloroza) wskazujących na fitotoksyczność zastosowanych mieszanin.

Artykuł ukazał się w  lutowym wydaniu miesięcznika "Farmer"