Wycinanie starszych pędów polepszy mikroklimat wewnatrz krzewów. Ograniczymy równiez tym samym konkurencję o światło i składniki pokarmowe dla młodszych, które na drugi rok wchodzą w owocowanie. Im wcześniej przystąpimy do cięcia tym młode pędy będą mniej ogołocone z liści.
Usuwamy wszystkie pędy starsze, które porażone są przez chorobę (zamieranie pędów) jak również te z objawami żerowania szkodników, np. pryszczarka malinowca (pędy z naroślami). Musimy również usunąć nadmiar młodych oraz te, które już wykazują objawy choroby grzybowej. Dzięki temu ograniczymy rozszerzanie się choroby. Pędy wycinamy bardzo nisko, pozostawiając tylko najsilniejsze.
Najlepiej maliny prowadzić w formie szpaleru składającego się z pojedynczych krzewów. W takim wypadku usuwamy również pędy, które wyrosły z rozłogów. Pozostałe warto zabezpieczyć przed wyłamywaniem się, poprzez przywiązanie ich do rusztowania.

Ochrona
Komentarze