Z uwagi na dynamikę zmian w agrocenozach, nowoczesną ochronę roślin czekają nieustannie nowe wyzwania. Pojawianie się nowych zagrożeń, zarówno w postaci zupełnie nowych gatunków szkodników, jak i wzrostu szkodliwości gatunków już znanych, wymusza konieczność szybkiej diagnozy i korzystnych rozwiązań dla produkcji roślinnej. Badania z zakresu ochrony roślin czy hodowli są czasochłonne i kosztowne, jednak bez tego elementu dzisiejszej ochronie roślin trudno będzie nadążyć za oczekiwaniami praktyki.
Jakie nowe szkodniki zaczynają zagrażać plantacjom zbożowym, i tym samym nabierają znaczenia gospodarczego, piszemy poniżej.
NOWE CIEPŁOLUBNE PLUSKWIAKI
Na obserwowany stopniowo wzrost znaczenia żółwinka zbożowego i lednicy zbożowej wpływają głównie czynniki agroklimatyczne, ponieważ obydwa pluskwiaki to gatunki ciepłolubne. Najliczniej pojawiają się w południowych regionach kraju, choć coraz więcej doniesień o powodowanych przez nie szkodach napływa również z rejonów centralnych i północno-zachodnich. Na uprawach zbóż ozimych pojawiają się zwykle na przełomie maja i czerwca.

Obydwa pluskwiaki mogą żerować na wszystkich zbożach, jednak największą szkodliwość notuje się w uprawach pszenicy, żyta i pszenżyta. Zarówno osobniki dorosłe, jak i larwy wysysają soki z tkanek roślin. Największe straty powodują, żerując na kłosach i dojrzewających ziarniakach, prowadząc do spadku masy tysiąca nasion oraz pogorszenia jakości ziarna (zarówno jako materiału siewnego, jak i do celów spożywczych). Żółwinek i lednica mogą również uszkadzać liście i pochwy liściowe we wcześniejszych fazach wegetacji zbóż, powodując ich deformacje, nadmierne krzewienie, a przy silnym uszkodzeniu zasychanie. Podobnie jak w przypadku mszyc, skoczków czy wciornastków w miejscach uszkodzonych przez nakłucia tkanek mogą rozwijać się wtórne infekcje powodowane przez sprawców chorób. Żerując na kłosach, powodują słabsze wykształcenie ziarniaków lub tylko częściowe wypełnienie kłosów.

Typowym objawem jest także tzw. bielenie kłosów w części szczytowej, spowodowane przez enzymy rozkładające gluten wydzielane w trakcie żerowania pluskwiaków. Obydwa gatunki pluskwiaków rozwijają jedno pokolenie, ale np. lednica zbożowa w cieplejszych regionach Europy może rozwinąć dwie generacje.

W ograniczaniu pluskwiaków pomagają właściwe zabiegi agrotechniczne, izolacja przestrzenna od innych plantacji zbóż, łąk i pastwisk oraz zwalczanie chwastów jednoliściennych. Próg ekonomicznej szkodliwości dla żółwinka zbożowego wynosi średnio 2 larwy na 1 m2, a w przypadku lednicy zbożowej średnio 2-3 osobniki dorosłe na 1 m2 w okresie wiosennego wzrostu i krzewienia lub średnio 2 larwy na 1 m2 w fazie formowania i dojrzałości mlecznej ziarna. Aktualnie zarejestrowane są pyretroidy zwalczające żółwinka zbożowego w pszenicy zawierające s.cz. deltametrynę (Deka 2,5 EC, Desha 2,5 EC, Poleci 2,5 EC).
MAŁO JESZCZE ZNANE MINIARKI
Rośnie procent uszkodzeń liści powodowanych przez larwy miniarek, szczególnie w zbożach jarych. Dorosłe muchówki należące do grupy kilkunastu gatunków pojawiają się od kwietnia do czerwca. Samice składają jednorazowo do 30 jaj na górnej stronie blaszki liściowej. Larwa miniarki (prawie przezroczysta, długości do 3 mm) wgryza się do wnętrza liścia i zaczyna drążyć nieregularne korytarze (tzw. miny), wyjadając miękisz pomiędzy dolną i górną skórką. W jednym liściu żeruje pojedyncza larwa. Często takie uszkodzenia blaszki liściowej mylone są z objawami uszkodzeń, jakie powodują skrzypionki. W wyniku żerowania larw miniarek ograniczona zostaje powierzchnia asymilacyjna liści (najczęściej flagowych i podflagowych), a konsekwencją silnego uszkodzenia może być zasychanie całego liścia. Próg szkodliwości dla miniarek wynosi 20-30 proc. uszkodzonej blaszki liściowej. Aktualnie brak jest zarejestrowanych insektycydów zwalczających miniarki w uprawach zbóż, ale ich populacje będzie obniżała większość preparatów stosowana przeciwko mszycom i skrzypionkom.

NIEZMIARKA PASKOWANA, ZWÓJKI I NAŁANEK KŁOSIEC
W niektórych rejonach przypomniała o sobie niezmiarka paskowana, niewielka muchówka o żółto-czarnym zabarwieniu. Jej larwy pierwszego pokolenia żerują wewnątrz źdźbła, hamując wzrost i tworzenie kłosów. Z kolei larwy drugiego pokolenia uszkadzają wierzchołek wzrostu, liść sercowy i szyjkę korzeniową, co przypomina objawy uszkodzeń powodowanych przez śmietki lub ploniarkę zbożówkę.

Coraz liczniej można także zaobserwować żółtawe gąsienice żerujące na liściach i kłosach zbóż. To larwy zwójek – zbożowej i kłosowej, którym sprzyjają monokultury i wyższe temperatury. W pewnym stopniu na wzrost zagrożenia ze strony szkodników wpłynęła hodowla jakościowa, która zmieniła m.in. poziomy aminokwasów, czyniąc odmiany bardziej atrakcyjne m.in. dla zwójek. Z uwagi na potencjalnie znaczne straty plonu dochodzące nawet do kilkudziesięciu procent, w cieplejszych rejonach Europy zwójki stanowią już poważny problem dla plantatorów zbóż. W okresie kwitnienia i formowania ziarna liczniej pojawia się nałanek kłosiec. Odżywia się początkowo pylnikami, a później wyjada ziarniaki, prowadząc do szczerbowatości kłosów. Również w przypadku tych szkodników nie są aktualnie zarejestrowane insektycydy, jednak w pewnym zakresie będą je ograniczać zabiegi stosowane przeciwko innym szkodnikom.

ŁOKAŚ GARBATEK GROŹNY DLA MŁODYCH ZASIEWÓW
Swoje znaczenie gospodarcze w ostatnich latach znacznie zwiększył łokaś garbatek. Chrząszcze tego szkodnika powodują podobne uszkodzenia co nałanek kłosiec. O wiele poważniejsze straty przynosi żerowanie jego larw od jesieni do wiosny na młodych zasiewach zbóż. Larwy łokasia są aktywne głównie w nocy, kiedy wychodzą ze swoich ziemnych kryjówek. Żywią się głównie liśćmi, które podgryzają i żują, pozostawiając charakterystyczne nitkowate kłębki z pozostawionych nerwów liści. Często podcięte liście wciągają do podziemnych korytarzy i tam zjadają. Uszkodzone w ten sposób młode siewki zwykle zamierają, a na polach powstają placowe ubytki, tzw. łysiny, charakterystyczne dla innych szkodników glebowych, jak rolnice, pędraki czy drutowce. Próg szkodliwości dla łokasia w okresie wiosennej wegetacji wynosi 3-5 larw lub 8-10 świeżo uszkodzonych roślin na 1 m2. Brak jednak aktualnie zarejestrowanych preparatów zwalczających tego szkodnika.

Komentarze