Stosowanie herbicydów oprócz korzyści, może wywoływać negatywne uboczne skutki w stosunku do człowieka oraz otaczającego go środowiska. Kraje odznaczające się intensywną chemizacją rolnictwa, odnotowały powszechne zanieczyszczenie wód gruntowych i powierzchniowych środkami ochrony roślin i ich metabolitami. W toku dokładnych badań stwierdzono, że w 80 proc. są to herbicydy. Stwierdzone zagrożenie wywołało rozwój badań nad możliwością zmniejszenia zużycia środków ochrony roślin, w tym szczególnie herbicydów.
Przy spełnieniu określonych warunków, korzystanie z obniżonych dawek herbicydów może przynieść równie dobry efekt odchwaszczania, jak stosowanie tych rekomendowanych przez producenta. Pociąga to za sobą ograniczenie kosztów produkcji, jak również obniża poziom pozostałości substancji aktywnych w produktach. Mając powyższe czynniki na uwadze, coraz większego znaczenia nabiera ograniczanie i optymalizacja dawek stosowanych herbicydów. Dotychczas zalecane (maksymalne) dawki środków chwastobójczych zapewniają wysoką skuteczność zabiegu w stosunku do długiej listy chwastów. Ich wrażliwość na daną substancję czynną jest zróżnicowana. Dlatego w stosunku do niektórych gatunków, herbicyd stosowany jest w pewnym nadmiarze. Tymczasem skład gatunkowy zbiorowiska chwastów, zależnie od regionu, historii pola i stosowanych herbicydów bywa odmienny. Sytuacje tego typu prowokują do odstąpienia od zaleceń zawartych w etykiecie - instrukcji stosowania.

Obniżenie dawek może się okazać posunięciem nieudanym. Działanie herbicydów uzależnione jest bowiem od wielu czynników związanych z właściwościami fizyko-chemicznymi stosowanych preparatów i cieczy opryskowych, wspomnianej specyfiki biologicznej występujących chwastów, oraz od czynników siedliskowych w tym zwłaszcza właściwości gleby i warunków pogodowych - stwierdził prof. Z. Woźnica. Dokładne określenie warunków umożliwiających uzyskanie korzyści środowiskowych i ekonomicznych dla rolnika, to na obecnym etapie ogromne wyzwanie dla świata nauki i doradztwa rolniczego. Nieodpowiedzialne zalecanie i stosowanie herbicydów w dawkach niższych niż zalecane, może narazić użytkownika nie tylko na zmniejszenie efektów biologicznych i straty potencjalnych plonów, ale również na przyspieszenie tempa rozwoju odporności chwastów na herbicydy.
Uodparnianie się chwastów na herbicydy jest olbrzymim problemem w krajach, które od dawna stosują intensywne chemiczne odchwaszczanie upraw. Niestety, to groźne zjawisko notowane jest coraz częściej także na naszych polach, co prowadzi do poważnych utrudnień gospodarowania i zmniejszenia jego opłacalności. Czy można temu zapobiec? Na pewno tak, a przynajmniej można to zjawisko znacznie ograniczyć. Zależy to w dużej mierze od znajomości przyczyn, które do odporności chwastów doprowadzają oraz od ścisłego przestrzegania podstawowych reguł antyodpornościowych.

Główną przyczyną rozwoju odporności chwastów jest intensywne i jednostronne stosowanie herbicydów, z jednoczesnym ograniczeniem lub eliminacją innych metod zwalczania, a zwłaszcza agrotechnicznych. Jednocześnie rozwojowi odporności chwastów na herbicydy sprzyjają wszelkie uproszczenia zmianowania, a szczególnie uprawa roślin w monokulturze oraz ograniczenia w uprawie roli i pielęgnacji mechanicznej upraw.
Takie gospodarowanie, uzależnione prawie całkowicie od stosowania herbicydów, jest co prawda usprawiedliwione dążeniem do zwiększenia wygody i opłacalności gospodarowania, ale stopniowo doprowadza do nagromadzania się chwastów odpornych w obrębie gatunku uznawanego dotychczas za wrażliwy na stosowany herbicyd. Zjawiska tego nie należy mylić z naturalną odpornością niektórych gatunków chwastów na określony herbicyd albo z niekompletnym zniszczeniem gatunków zaliczanych do wrażliwych, spowodowanym błędami w doborze dawki herbicydu i terminu jego stosowania, wadliwą techniką oprysku albo też wystąpieniem warunków pogodowych niesprzyjających działania herbicydu.
Wbrew często wyrażanym opiniom, zjawisko uodparniania się chwastów nie jest wywoływane bezpośrednio przez herbicydy, co potwierdzają badania naukowe, ale wynika z błędów popełnianych przy ich stosowaniu i jednoczesnym zaniechaniu lub ograniczeniu metod zapobiegawczych oraz agrotechnicznych. Pamiętać należy, że w populacji każdego gatunku chwastu, podobnie jak wśród wszystkich organizmów żywych, zawsze występuje pewna niewielka liczba osobników (biotypów), które są bardziej, a nawet całkowicie odporne na różne czynniki stresowe, w tym przypadku na stosowane herbicydy. Można zatem stwierdzić, że osobniki odporne na herbicydy występowały i występują na naszych polach w obrębie każdego gatunku chwastu i jest tylko kwestią czasu oraz jednostronnego odchwaszczania, aby doprowadzić do ich selekcji, a następnie dominacji w zachwaszczeniu, czyli do powszechnie nazywanego „uodpornienia się chwastów na herbicydy".

W celu ograniczenia rozwoju odporności chwastów należy zaniechać wszystkich praktyk, które do tego zjawiska doprowadzają, a w szczególności:
 obok herbicydów, stosować też inne sposoby zwalczania chwastów;
 podejmować działania profilaktyczne, ograniczające rozprzestrzenianie się chwastów odpornych, a szczególnie unikać wysiewania materiału siewnego zanieczyszczonego nasionami chwastów;
 przyjąć zasadę, że stosowane na danym polu herbicydy (w danym roku lub w kolejnych latach), a także herbicydy w mieszaninach zbiornikowych powinny wykazywać różny mechanizm działania;
 zabieg wykonać w okresie największej wrażliwości chwastów - w fazie siewek, a najlepiej liścieni oraz w warunkach najbardziej sprzyjającej pogody;
 w miarę możliwości stosować zmianowanie roślin, które wymusza zróżnicowanie zabiegów agrotechnicznych i dobór odmiennych herbicydów pod kolejne rośliny;
 obserwować pola i zwalczać nawet pojedyncze chwasty, które pozostały po zastosowaniu głównego programu odchwaszczania. Jeśli wykluczy się inne przyczyny ich występowania (np. niestaranny zabieg, niesprzyjające działaniu herbicydu warunki pogodowe) istnieje duże prawdopodobieństwo, że pozostające nawet w bardzo małej ilości chwasty mogą być biotypami odpornymi na zastosowany herbicyd.
Jakie warunki muszą być spełnione, aby herbicydy w obniżonej dawce skutecznie działały? - spytał prelegent słuchaczy i sam na nie odpowiedział:
 Preparaty doglebowe - na glebach lekkich;
 Preparaty nalistne - na chwasty młode, rosnące;
 W stosunku do gatunków chwastów o dużej naturalnej wrażliwości;
 Występują sprzyjające warunki pogodowe;
 Zastosowano preparat w bardziej aktywnej formulacji (np. OD zamiast WG);
 Do cieczy opryskowej wprowadzono odpowiedni adiuwant lub ich mieszaninę.