Zdaniem prof. Mrówczyńskiego wprowadzenie zakazu stosowania tych substancji czynnych na okres dwóch lat, tak jak zaproponowała Komisja Europejska, może odnieść odwrotne skutki. Może bowiem przyczynić się do rozwoju podziemia rynku pestycydów, a więc zastępowanie „zakazanych" substancji innymi, nie koniecznie zgodnymi z etykietą-instrukcją dla danej uprawy.

Dodatkowo jego zdaniem, gdyby wycofano zaprawy, wzrośnie wówczas chemizacja, bo będzie wykonywanych więcej zabiegów nalistnych lub doglebowych. Jak to się ma do wprowadzenia z początkiem 2014 r. integrowanej ochrony roślin, która propaguje przede wszystkim niechemiczne zwalczanie agrofagów, a przecież poprzez stosowanie zapraw nasiennych wprowadzamy zdecydowanie mniej substancji czynnej do środowiska.

Propozycja Komisji Europejskiej ograniczenia możliwości stosowania na dwa lata, z początkiem lipca 2013 r. - trzech substancji czynnych z grupy neonikotynoidów jest konsekwencją opublikowanego 16 stycznia raportu Europejskiej Agencji ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA). W raporcie tym jednak nie wezwano do wycofania tych środków. Decyzja w tej sprawie ma zostać podjęta w połowie marca.