We wrześniu tego roku przyjęto ostatecznie teksty dwóch spośród trzech fundamentalnych przepisów, które zmienią ochronę roślin w Europie. Jednym z tych przepisów jest rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady regulujący zasady dopuszczenia środków ochrony roślin. Drugi opisuje zasady zrównoważonego stosowania środków ochrony roślin, do której każdy kraj członkowski musi się zastosować.

24 listopada opublikowane zostanie to rozporządzenie, w ciągu następnych półtora roku będą one obowiązywać zarówno w Polsce, jak i całej Europie. W trakcie tego czasu Polska będzie musiała dostosować swoje prawo lokalne, aby rozporządzenie w pełni mogło funkcjonować.

Rozporządzenie Parlamentu i Rady dotyczące dopuszczenia środków ochrony roślin zastąpi Dyrektywę 91/414/EWG, dzięki której sformułowano zasady dopuszczenia środków ochrony roślin, które są zawarte w ustawie o ochronie roślin. To rozporządzenie wprowadza kilka fundamentalnych zmian w procesie dopuszczenia środków ochrony roślin w całej Europie. Jedną z tych zasad jest substancja aktywna, którą producent będzie chciał zgłosić do dopuszczenia. Najpierw będzie musiała być ona oceniona za pomocą kryteriów odrzucania, dopiero potem będzie oceniane ryzyko jej stosowania. W tej chwili jedyną oceną preparatu jest ocena ryzyka. Kryteria dopuszczania zostaną przygotowane w trakcie prac przygotowawczych Komisji Europejskiej.

Druga zmiana to sposób dopuszczenia środków ochrony roślin. W tej chwili w Polsce jak i w każdym innym kraju członkowskim, obowiązuje samodzielny system dopuszczenia środka ochrony roślin. Komisja Europejska próbując ten system uprościć, skrócić czas dopuszczenia preparatu, ale też obniżyć koszty dopuszczania środka, podzieliła Europę na trzy strefy. To nie są strefy biologiczne, raczej są to strefy polityczne. Północna, która obejmuje kraje skandynawskie wraz z Litwą, Łotwą i Estonią, środkowa w której znajduje się Polska i południowa.

Dopuszczanie strefowe polega na tym, że producent środka ochrony roślin będzie mógł wybrać sobie jeden kraj, w którym będzie przeprowadzony główny zasadniczy proces dopuszczania środka. Poinformuje o tym pozostałe państwa, ale jeden wybrany kraj poprowadzi proces dopuszczania środka. Kiedy ten proces się zakończy pozostałe, będą miały 120 dni na wydanie ostatecznego zezwolenia na dopuszczenia środka ochrony roślin. To jest druga poważana zmiana, która odróżnia rozporządzenia Parlamentu i Rady od Dyrektywy – mówi Fogg.

Drugi przepis to dyrektywa o zrównoważonym stosowaniu środków ochrony roślin. – Do tej pory nie było odrębnego przepisu, który mógłby regulować zasadę zrównoważonego, czyli bezpiecznego stosowania środków ochrony roślin. Ustawodawca uznał, że jest pewne ryzyko związane ze stosowaniem preparatów w rolnictwie. Dlatego ustawodawca pozostawia krajom członkowskim swobodę zdefiniowania tego ryzyka tak jak to rozumiemy. Polska będzie musiała zdefiniować, co to jest ryzyko, będzie musiała to wymiernie pokazać liczbą, a następnie wykazać, w jaki sposób będziemy to ryzyko redukować – podkreśla Michał Fogg.

Źródło: farmer.pl