Zdaniem specjalistki przykładem działań kluczowych do wdrożenia integrowanej ochrony roślin wymagających zaplecza finansowego jest na przykład system prognozowania i rejestracji agrofagów istnieje w Polsce od dawna. Pierwszym agrofagiem objętym sygnalizacją i oceną szkodliwości już w latach pięćdziesiątych była stonka ziemniaczana. W latach siedemdziesiątych w Instytucie Ochrony Roślin opracowano kompleksowy system prognoz, rejestracji agrofagów i sygnalizacji zabiegów oraz metody wykonywania obserwacji dla poszczególnych organizmów szkodliwych.
- System ten stawiał polską ochronę roślin w czołówce krajów europejskich. W chwili obecnej brakuje jednak środków finansowych na zapewnienie dalszego działania tego sytemu i istnieje niebezpieczeństwo, że w przededniu wprowadzenia obowiązku stosowania integrowanej ochrony roślin ulegnie on likwidacji - dodaje dr Matyjaszczyk.