Doświadczenia były przeprowadzone w sezonach 2008/2009 i 2009/2010. Zastosowano odmiany mieszańcowe PR46 W31 (o tradycyjnym typie wzrostu) i PR45 D03 (odmiana półkarłowa). Oznaczono procent porażonych roślin suchą zgnilizną podczas jesieni, wiosną i przed zbiorem rzepaku dla wariantu kontrolnego (bez fungicydu) oraz sześciu wariantów z zastosowaniem preparatów grzybobójczych, a także oznaczono plon nasion poszczególnych wariantów.
Zabiegi były stosowane w terminie występowania dużej liczby zarodników workowych grzybów w okresie jesiennym oraz działania tego samego fungicydu w terminie opóźnionym o 10 dni w stosunku do poprzedniego zabiegu.
Jakie były wyniki? W wypadku obu odmian stwierdzono istotny wpływ zabiegów fungicydowych na zdrowotność i plonowanie rzepaku. Średnia skuteczność aplikacji środków grzybobójczych wynosiła 76 proc. dla terminu optymalnego i 64,22 proc. dla terminu opóźnionego. Jak wynika z badań opóźnienie zabiegu wiązało się z porażeniem rzepaku średnio większym o 6 proc. Wysoką skutecznością odznaczały się preparaty Tilmor 240 EC - szczególnie po zastosowaniu w terminie optymalnym oraz Prosaro 250 EC w terminie opóźnionym. Skuteczne też były preparaty Alert 375 SC i Caramba 60 SL. Z kolei najwyższą zwyżkę plonów nasion rzepaku, która wynosi 12,74 dt/ha, stwierdzono w wypadku odmiany PR46 W31.