Na części chwastów już po kilku dniach od zabiegu zauważymy działanie herbicydów. Fot. Karol Bogacz
Część rolników dopytuje o skuteczność wykonanego zabiegu herbicydowego. W przypadku zwalczania chwastów musimy wykazać się cierpliwością. Efekty nie będą natychmiastowe.
PARTNERZY SERWISU
Skuteczne działanie herbicydu powoduje szybkie zahamowanie wzrostu, ale efekty zewnętrzne zauważymy dopiero po kilku dniach
Pełna eliminacja chwastów przy aktualnych warunkach pogodowych jest dość szybka, ale w przypadku silniejszych gatunków może potrwać nawet do 4 tygodni
Efekty zewnętrzne nie będą widoczne natychmiast
Problemy z brakiem pełnej skuteczności chwastobójczej dotyczą generalnie zabiegów doglebowych. Na części plantacji chronionych bezpośrednio po siewie wschodzą chwasty ciepłolubne (np. chwastnica jednostronna).
Jeśli problem poprawki dotyczy tylko chwastnicy jednostronnej to możemy zaaplikować np. nikosulfuron lub rimsulfuron - koszt takiego zabiegu nie będzie wysoki (40 - 50 zł/ha). Zwalczanie perzu będzie nieco droższe ze względu na konieczność zastosowania wyższych dawek substancji czynnych zwalczających gatunki jednoliścienne.
W przypadku zabiegów doglebowych konieczność korekty możemy już stwierdzić - tam gdzie zabiegi nie były skuteczne w międzyrzędziach pojawia się już sporo chwastów jedno oraz dwuliściennych. Natomiast jeśli kilka czy kilkanaście dni temu wykonywaliśmy zabiegi powschodowe to sytuacja nie jest już tak zero -jedynkowa. Otrzymaliśmy kilka sygnałów i pytań dotyczących skuteczności takich zabiegów. Tutaj musimy wiedzieć, że pełny efekt herbicydowy uzyskamy dopiero po około 2 - 3 tygodniach, a w przypadku najsilniejszych chwastów nawet po dłuższym okresie.
Przykładowo perz właściwy z pewnością nie zginie w ciągu kilku dni - chwast ten po pobraniu substancji aktywnej obumiera nawet kilka tygodni. Może się zdarzyć, że zauważymy go na polu nawet 3- 4 tygodnie po zabiegu, choć aktualnie, przy temperaturach powyżej 20 ºC jego eliminacja powinna nastąpić szybciej.
Także inne silne chwasty - zarówno jedno jak i dwu;iścienne - mogą potrzebować dłuższego czasu. Dotyczy to zwłaszcza roślin, które zdążyły wytworzyć dość dużą masę nadziemną.
Chwasty w dniu zabiegu - 25 maja. Fot. Karol Bogacz
To samo miejsce na polu 8 dni poźniej. Chwasty dwuliścienne uległy bardzo silnej deformacji, a miejscowo całkowitemu i nieodwracalnemu uszkodzeniu. Fot. Karol Bogacz
Bielenie i deformacje dopiero po kilku dniach
Pierwszą oznaką skuteczności zabiegu herbicydowego jest zahamowanie wzrostu. Późniejsze efekty na roślinach są uzależnione m.in. od zastosowanej substancji aktywnej. Np. mezotrion prowadzi do bielenia liści - jest on inhibitorem biosyntezy karotenoidów. Wskutek podania mezotrionu te przestają być wytwarzane, a tym samym zanika chlorofil.
Również po zastosowaniu nikosulfuronu rośliny zaczną bieleć, a ponadto na liściach zaobserwujemy podłużne chlorozy czerwono - różowej barwy.
Po aplikacji terbutyloazyny nalistnie również zauważymy chlorozy na zwalczanych roślinach - największe ich natężenie będzie można zaobserwować pomiędzy nerwami, na brzegach oraz końcówkach liści. Tu jednak pamiętajmy, że substancja ta jest generalnie pobierana przez korzenie chwastów, a drogą nalistną wędruje tylko część substancji.
Zatrzymanie chwastów następuje generalnie niemal natychmiast po wykonaniu zabiegu. W wyniku zakłócenia procesów życiowych nie są one w stanie rozwijać się, choć efektów zewnętrznych możemy jeszcze nie zaobserwować. W sprzyjających warunkach już po kilku dniach zauważymy deformacje na liściach oraz ich przypalenie. Wykonując zabiegi w tym tygodniu - np. w poniedziałek - już dziś na części chwastów zauważyć będzie można pierwsze efekty zabiegu. Działaniu substancji aktywnej sprzyjają dość wysokie temperatury. Z kolei w warunkach chłodnych temperatur herbicydy działają znacznie dłużej.
Z dość dużą dozą prawdopodobieństwa możemy stwierdzić, że zabieg będzie skuteczny jeśli po kilku dniach na zwalczanych roślinach pojawią się chlorozy i silne deformacje. Niemniej jeżeli około dwa tygodnie po zabiegu na liściach nie zauważymy uszkodzeń, a roślina wznowi wzrost lub będzie go nieprzerwanie kontynuować, to prawdopodobnie korekta będzie niezbędna.
Komentarze