W Art. 24. ustawy jest napisane, że środek ochrony roślin wprowadzony do obrotu może pozostać w obrocie i być stosowany tylko do końca terminu jego ważności. Co w takim razie z tymi preparatami, którym już upłynął ten czas, kto ma płacić i ile za ich utylizację, kiedy np. rolnik z powodu pogody nie zdążył wykorzystać tego preparatu.

Według badań takie środki o ile są prawidłowo przechowywane nie są szkodliwe- przynajmniej rok od upłynięcia terminu ważności środka. Z danych IOR w Sośnicowicach - który do tej pory wykonywał badania takich środków, wynika, że nie było przypadków, aby spowodowały one negatywny skutki. W myśl nowych przepisów nie można by było już tych badań wykonywać, a rolnik byłby karany za zastosowanie środka, któremu skończył się termin ważności.

- Faktycznie w tym zakresie nastąpiła zmiana dotychczasowych przepisów. Tym samym środki ochrony roślin będą mogły być stosowane do czasu wygaśnięcia terminu ich ważności. Zwracam uwagę, że termin ważności preparatu określany jest na etapie rejestracji środka ochrony roślin na podstawie standardowych wyników badań, zazwyczaj na okres 2 lat. Daje to możliwość zużycia zakupionego preparatu przez okres dwóch sezonów wegetacyjnych - mówi Małgorzata Surawska, dyrektor Departamentu Hodowli i Ochrony Roślin w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Jak zaznacza, producent środka może wystąpić o dłuższy, np. 4 letni okres przydatności danego produktu, o ile przedłoży dodatkowe badania.

- Zapobieganie powstawaniu nadmiernych zapasów niewykorzystanych środków ochrony roślin polega głównie na kształtowaniu świadomych postaw konsumenckich. Bieżące planowanie zakupów tych preparatów powinno przełożyć się na mniejszą liczbę przeterminowanych środków ochrony roślin - dodaje Surawska.