Zarodniki grzybów nie uznają miedz. Dlatego zapobieganie chorobom fuzaryjnym i ich zwalczanie musi być prowadzone kompleksowo przez wszystkich rolników w okolicy. Powinni oni skupić swoją uwagę przede wszystkim na metodach agrotechnicznych zapobiegania chorobom oraz stosowaniu zdrowego, czystego i zaprawionego materiału siewnego - radzi dr Władysław Kościelniak, wojewódzki inspektor ochrony roślin i nasiennictwa w Opolskiem.

Rośliny zbożowe porażane są przez grzyby z rodzaju Fusarium, obejmującego kilkanaście gatunków. Najgroźniejsze z nich to: Fusarium culmorum, F. graminearum, F. avenaceum i F. Microdochium nivale. W łanach zbóż występują jednocześnie wszystkie cztery wymienione gatunki. Atakują zarówno zboża podstawowe, jak i kukurydzę. Najmniej porażany jest owies. Sprawcy chorób w łanie rozprzestrzeniają się przez ascospory, które powstają na resztkach pożniwnych i roznoszone są przez wiatr. Drugim źródłem zakażenia są zarodniki konidialne, które powstają zarówno na resztkach pożniwnych, jak i na porażonych roślinach. Mają one zdolność przenoszenia się z dolnych partii roślin na górne liście i kłosy.

W rozwoju chorób fuzaryjnych w zbożach wyróżnia się cztery fazy:

  •  zgorzel siewek – charakteryzuje się brunatnieniem kiełków i korzeni przed wschodami, co powoduje całkowite zamieranie siewek lub ich powolny i słaby wzrost, w porównaniu do roślin zdrowych;
  •  pleśń śniegowa – rozwija się, gdy na polu długo zalega śnieg (około 70-100 dni), zwłaszcza jeśli spadł na niezamarzniętą glebę. Objawy pleśni są widoczne na oziminach po stopnieniu śniegu. Chore rośliny są częściowo lub całkowicie zamarłe, mają jasnoróżowy nalot grzybni i zarodników. Choroba ta co kilkanaście lat powoduje bardzo duże uszkodzenia, zwłaszcza w zasiewach żyta; 
  • fuzaryjna zgorzel podstawy źdźbła i korzeni – jej objawy pojawiają się w fazie strzelania w źdźbło, ale najwidoczniejsze są po wykłoszeniu. Na pędach u podstawy źdźbła występują brązowe, kreskowane smugi lub zbrązowienia, obejmujące nawet cały obwód źdźbła. Porażenie podstawy źdźbła oraz korzeni powoduje przedwczesne zamieranie roślin i ich żółte lub białawe zabarwienie po wykłoszeniu, gdy zdrowe rośliny są jeszcze zielone. Chore rośliny nie wydają plonu wcale lub tylko poślad;  
  • fuzarioza kłosów – rozwija się, gdy w czasie kwitnienia i dojrzewania występują częste opady deszczu, utrzymuje się wysoka wilgotność powietrza i jest dość ciepło. Grzyb ten atakuje kłosy, a konkretnie kwiatki, w czasie kwitnienia zbóż, np. pszenicy. Najintensywniej poraża kłosy przy temperaturze 20oC i wilgotności powietrza powyżej 85%. Takie warunki panowały na południu Polski w latach 1997, 2001 i 2002. Nastąpiło wówczas masowe porażenie kłosów i ziarna pszenicy ozimej i jarej, zwłaszcza na polach, na których przedplonem była pszenica lub kukurydza. Przebieg pogody i ilość opadów ma bardzo duże znaczenie dla rozwoju fuzariozy kłosów, czego dowodzi przykład Opolszczyzny, gdzie choroba ta występuje w różnym nasileniu co roku. Mimo że województwo opolskie jest małe, obserwuje się znaczne różnice w porażeniu zasiewów zbóż w jego północnej i południowej części. Na północy, gdzie ilość opadów deszczu w czasie wegetacji jest o około 60-100 mm mniejsza niż w części południowej, porażenie pszenicy jest 2-3 razy niższe niż na południu województwa, w strefie podsudeckiej.

Fuzariozie kłosów sprzyja wyleganie zbóż. Całe zaatakowane kłosy lub ich fragmenty pokryte są pomarańczowym nalotem (zarodnikami konidialnymi), a ziarno nie jest dorodne. Porażone ziarno ma charakterystyczny łososiowy kolor. Po wysianiu takiego ziarna występuje zgorzel siewek. Silne porażenie ziarna przez fuzariozę nie oznacza, że będzie ono zawierało duże stężenie toksyn i na odwrót.

Rozprzestrzenianiu się chorób fuzaryjnych sprzyja stale powiększający się udział zbóż w strukturze zasiewów, który zbliża się do 80 proc. W wielu gospodarstwach ni posiadających zwierząt słoma jest przyorywana, często bez dodatku azotu, rozkłada się długo i rozwijają się na niej grzyby, powodujące choroby fuzaryjne. Na kukurydzy pasożytują te same gatunki grzybów fuzaryjnych, co na pszenicy. Często po zbiorze ziarna nie przyorana słoma kukurydziana pozostaje na polu aż do wiosny, co sprzyja rozwojowi zarodników chorób fuzaryjnych atakujących pszenicę i inne zboża.

Choć nasilenie występowania chorób fuzaryjnych ma ścisły związek z przebiegiem pogody, rozmiar powodowanych przez nie strat można ograniczyć, wykorzystując metody agrotechniczne i chemiczne. Sprzyjają temu wszystkie zabiegi, które prowadzą do zmniejszenia liczby zarodników oraz utrudniają samą infekcję. Należą do nich: 

  • dokładne przyorywanie resztek pożniwnych (w tym słomy kukurydzianej, zbożowej i grochowej, to jest roślin, które są żywicielami Fusarium) i, jeżeli jest to możliwe, przeprowadzenie zespołu uprawek pożniwnych. Szybka mineralizacja słomy lub resztek pożniwnych przerywa cykl rozwojowy omawianych chorób. Siewy bezorkowe nie są wskazane;
  • wysiew zdrowego, dobrze wyczyszczonego i zaprawionego ziarna siewnego. Ziarno poślednie może być i przeważnie jest zainfekowane przez grzyby fuzaryjne. Zaprawianie ziarna ma szczególnie duże znaczenie, jeśli w danym roku w czerwcu i lipcu przebieg pogody sprzyjał występowaniu fuzariozy kłosów. Dowodzą tego badania przeprowadzone w latach 2001-2002 przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Opolu, pokazujące znaczny wzrost zdolności kiełkowania zaprawionych nasion różnych zbóż, w porównaniu do niezaprawionych. Poprzez zaprawienie ziarna (zastosowano zaprawy Maxim 025 FS, Raxil Extra 515 FS, Vitavax 200 i in.) zdolność kiełkowania była większa co najmniej o 10 proc. Najbardziej wzrosła w przypadku pszenicy ozimej - nawet o 18 proc., a jarej - o 14 proc.;
  • uprawa odmian odporniejszych na wyleganie, o krótszym okresie wegetacji i kwitnienia oraz o większej odporności na choroby fuzaryjne;
  • umiejętne stosowanie regulatorów wzrostu;
  • zbilansowane nawożenie, pozwalające utrzymać dobrą kondycję roślin przez całą wegetację. Zboża pobierają N:P:K w proporcji jak 1:0,8:1,2. Obecnie w Polsce dawki potasu i fosforu są za małe w stosunku do zużywanego azotu;
  • uprawa poplonów ścierniskowych, wsiewek poplonowych, międzyplonów na zielony nawóz.

Z metod chemicznych podstawowym zabiegiem powinno być wspomniane już dokładne zaprawianie ziarna siewnego zaprawami zwalczającymi zgorzele siewek i pleśń śniegową. Jest to zabieg stosunkowo tani i prosty. Najbezpieczniej jest kupować kwalifikowane, zaprawione ziarno siewne. Na polach zagrożonych przez fuzariozę zasiewy zbóż powinny być chronione fungicydami już od fazy początku strzelania w źdźbło. W zasiewach pszenicy ozimej i jarej, w latach o mokrej wiośnie największe szkody może i powoduje fuzarioza kłosów. Zaleca się wykonać przeciwko niej opryski w czasie kwitnienia preparatami zalecanymi przez IOR. Z literatury wynika, że skuteczność oprysku w czasie kwitnienia pszenicy wynosi około 50-70 proc. Bierze się to stąd, że bardzo trudno jest trafić z opryskiem na szczyt infekcji kwiatków przez zarodniki grzybów, co ma związek z przebiegiem pogody i tempem kwitnienia pszenicy. Pszenica na danym polu kwitnie przez kilka dni. Tak więc rolnicy powinni skupiać swoją uwagę przede wszystkim na agrotechnicznych metodach zapobiegania chorobom fuzaryjnym.

Mikotoksyny mają działanie rakotwórcze, powodują alergie, zaburzenia wzrostu i rozrodu zwierząt, niszczą wątrobę. W ziarnie zbóż może występować kilka rodzajów mikotoksyn, wytwarzanych przez grzyby z rodzaju Fusarium, a najgroźniejszą z nich dla zdrowia zwierząt i ludzi jest deoxynivalenol (DON). Od 1 lipca 2006 roku będą obowiązywały zaostrzone wymogi dotyczące bezpieczeństwa zdrowotnego ziarna zbóż pod względem zawartości mikotoksyn. Według rozporządzenia Komisji Europejskiej nr 466/20021/UE z 8 marca 2001 r. maksymalna zawartość toksyny DON nie powinna przekraczać: w nieprzetworzonym ziarnie pszenicy i jęczmienia – 1250 µg/kg (mikrogramów/kg), kukurydzy – 1750 µg//kg. 

Najgroźniejsze grzyby z rodzaju Fusarium, porażajace zboża:
Fusarium culmorum – wytwarza w ziarnie mikotoksynę deoxynivalenol, toksynę T-2, i zearalenon. Patogen ten atakuje rośliny zbożowe w trakcie sezonu wegetacyjnego, wywołując zgorzel siewek przed- i powschodową, zgorzel podstawy źdźbła i korzeni oraz fuzariozę kłosów. Powoduje zgniliznę przechowywanych jabłek, ziemniaków i buraków cukrowych.
Fusarium graminearum – wytwarza zearalenon, deoxynivalenol, nivelanol i inne toksyny. Patogen ten zakaża różne części roślin, w różnych fazach rozwojowych ich wzrostu. W zbożach powoduje zgorzel siewek, zgorzel podstawy źdźbła i korzeni, fuzariozę kłosów, natomiast w kukurydzy: zgorzel i skarłowacenie siewek oraz zamieranie łodyg.
Fusarium avenaceum – wytwarza mikotoksynę moniliforminę. Poraża zboża, trawy i inne gatunki roślin uprawnych. Jego patogeniczność dla zbóż jest zazwyczaj słabsza niż poprzednio omawianych patogenów. Powoduje te same choroby.
Fusarium Microdochium nivale (dawniej Fusarium nivale) – powoduje pleśń śniegową. 

Źródło: "Farmer" 17/2005