Pomimo przedwschodowego zwalczania chwastów na plantacjach ziemniaka (ten temat przedstawiliśmy w kwietniowym numerze "Farmera"), pojawiają się one także po wschodach roślin. Do ich eliminacji proponowanych jest wiele rozwiązań herbicydowych (tab. 1, tab. 2). Zanim jednak sięgniemy po jedno z nich, należy pamiętać o kilku żelaznych zasadach.

ZABIEGI WYKONUJEMY DO ZWARCIA MIĘDZYRZĘDZI

W celu uzyskania pożądanej skuteczności powschodowe odchwaszczanie powinno być wykonane do momentu zwarcia międzyrzędzi roślin ziemniaka. To zrozumiałe, bo stosowane później preparaty zatrzymywałyby się na liściach ziemniaka i nie mogłyby dotrzeć do chwastów. Po zwarciu międzyrzędzi ziemniak zazwyczaj na pewien czas wygrywa konkurencję z chwastami, gdyż bujnie rozwinięta nać skutecznie odcina im dostęp do światła.

Większość herbicydów zaleca się stosować, gdy rośliny osiągną wysokość 8-10 cm (oparte na metrybuzynie) lub do momentu, gdy osiągną 15 cm (oparte na rimsulfuronie). Warto tu zaznaczyć, że większość z tych preparatów można stosować także w formie dawek dzielonych, w postaci dwóch zabiegów przeprowadzonych w założonym w etykiecie ostępie czasowym lub w mieszaninach łącznie z substancją czynną pochodzącą z innej grupy chemicznej. O takiej możliwości i szczegółach z tym związanych informują nas między innymi etykiety preparatów.

NA JEDNOLIŚCIENNE CAŁA GAMA GRAMINICYDÓW

Graminicydy zwalczające chwasty jednoliścienne w uprawie ziemniaka aplikować można do momentu zwarcia międzyrzędzi. Jednak aby były bardziej skuteczne, zaleca się stosować je wcześniej, do momentu zakrycia 50 proc. międzyrzędzi. W dawkach niższych graminicydy są zalecane do zwalczania chwastów prosowatych (chwastnica, paluszniki, włośnice) oraz owsa głuchego, samosiewów zbóż i wyczyńca polnego. W dawkach wyższych zwalczają perz właściwy i wiechlinę roczną. Decydując się na takie preparaty, warto pamiętać, że jednoliścienne jednoroczne podczas zabiegu muszą mieć przynajmniej 3 liście i nie powinny przekroczyć fazy końca krzewienia. Z kolei optymalny moment zwalczania perzu to faza 4-6 liści (gdy perz osiągnie 1 5-20 cm wysokości).

UWAGA NA METRYBUZYNĘ

W terminie zarówno przedwschodowym, jak i powschodowym na plantacjach ziemniaka powszechnie stosuje się herbicydy, które zawierają substancję czynną - metrybuzynę. Jest to substancja aktywna należąca do grupy triazynonów, która powoduje zaburzenia w prawidłowym przebiegu procesu fotosyntezy. Niestety, metrybuzyna może uszkadzać niektóre odmiany ziemniaka, więc zanim zdecydujemy się na jej powschodową aplikację, musimy bezwzględnie sprawdzić poziom jej wrażliwości na tę substancję (tabela 3.). Po zastosowaniu metrybuzyny na odmianach wrażliwych mogą powstać chlorotyczne lub nekrotyczne przebarwienia. Silne uszkodzenia mogą stać się przyczyną spadku plonowania i wzrostu udziału bulw małych. Dodatkowo stosowanie tej substancji na plantacjach z reprodukcją sadzeniaków utrudnia identyfikację wystąpienia chorób wirusowych. W związku z powyższym u odmian o podwyższonej lub nieznanej wrażliwości na działanie metrybuzyny, należy unikać powschodowych aplikacji lub zabieg przy użyciu tej substancji wykonać najpóźniej na 10 dni przed przewidywanym terminem wschodów roślin. Uszkodzenia herbicydowe można także zaobserwować po stosowaniu drugiej bardzo popularnej substancji czynnej - rimsulfuronu. Do fitotoksycznej reakcji na roślinach ziemniaka może dojść głównie w niesprzyjających warunkach pogodowych (duże różnice temperatury między dniem a nocą).

MOŻNA CZY NIE?

Stosując walkę powschodową z chwastami, należy pamiętać o tym, że nie ma takiego herbicydu, który niszczy całe spektrum chwastów. Dlatego w kompleksowych programach ochrony ziemniaka często pojawiały się kombinacje dwuskładnikowe. Tu jednak należy zwrócić uwagę na pewną nieścisłość. Większość preparatów zawierających rimsulfuron lub bentazon już na etapie etykiety posiada adnotacje, że można je łączyć z preparatem Sencor 70 WG. Niestety preparat w tej formulacji nie jest już w sprzedaży. Tym samym wyeliminowana została możliwość tworzenia wielu dobrych mieszanin zbiornikowych. Co prawda, dostępny jest Sencor Liquid 600 SC oraz odpowiedniki tego preparatu (Mistral 70 WG, Raba 70 WG, Tuberon 70 WG), jednak żaden z nich nie jest ujęty w etykietach rejestracyjnych. Idąc tym tropem, oficjalnie nie powinno się stosować takich połączeń. Na braku takiego doprecyzowania niestety cierpią plantatorzy.

ADIUWANTY MILE WIDZIANE

Wiele herbicydów przeznaczonych do zwalczania chwastów dwuliściennych poleca się stosować łącznie z adiuwantami. Na etapie etykiety rejestracyjnej taką adnotację mają preparaty oparte na rimsulfuronie. Poleca je się stosować łącznie z adiuwantem Trend

90 EC w stężeniu 0,1 proc. Adiuwant ten obniża napięcie powierzchniowe cieczy użytkowej i tym samym powoduje lepsze zwilżenie powierzchni opryskiwanych liści chwastów, przez co ułatwione jest wnikanie środka do roślin. W przypadku wystąpienia opadów deszczu dodatkowo zmniejsza zmywalność środka. Dodatek adiuwantu jest szczególnie zalecany, gdy na plantacji występują chwasty średnio wrażliwe na stosowany środek chwastobójczy lub gdy chwasty osiągnęły bardziej zaawansowane fazy rozwojowe.

ZWRACAJ UWAGĘ NA KARENCJĘ

W przypadku stosowania chemicznych środków ochrony roślin przed zabiegiem należy się zapoznać z okresem karencji poszczególnych herbicydów. Przykładowo od zastosowania metrybuzyny do zbioru bulw muszą minąć 42 dni. Długi okres karencji posiadają także graminicydy, propachizafop ma 40 dni, fluazyfop-P-butylowy - 42 dni, cykloksydym - 56 dni, chizalfop-P-etylu - 69 dni. Ze względu na tak długi okres karencji tych herbicydów praktycznie nie powinno się stosować w uprawie ziemniaka na najwcześniejszy zbiór.

GROŹNE ZACHWASZCZENIE WTÓRNE

Podstawowym warunkiem wysokiej skuteczności herbicydów oraz uzyskania dodatniego efektu ekonomicznego jest ich trafny dobór oraz właściwa aplikacja w odpowiednich dawkach i terminach. Jest to tym bardziej istotne, iż niezwalczone chwasty dadzą o sobie znać pod koniec wegetacji w postaci tzw. zachwaszczania wtórnego. Na skutek naturalnych procesów fizjologicznych nać będzie zasychać. Pojawiają się wówczas idealne warunki do rozwoju chwastów, które pozbawione konkurencji osiągają bardzo duże rozmiary. Ich łodygi szybko drewnieją i mogą powodować uszkodzenia mechaniczne oraz awarie sprzętu podczas zbioru bulw, a następnie dalsze straty w czasie ich przechowywania.

 

Artykuł ukazał się w majowym numerze miesięcznika "Farmer"