- W buraku cukrowym intensywnie żeruje mszyca trzemilnowo-burakowa. Na wielu plantacjach został już przekroczony próg ekonomicznej szkodliwości.
- Do zwalczania mszyc w buraku mamy zarejestrowanych 5 preparatów. Dwa z nich uzyskały tymczasową rejestrację.
Burak cukrowy w tym roku został w wielu przypadkach zasiany z opóźnieniem. W wielu przypadkach względem roku ubiegłego do siewów przystąpiono około 10 dni później. Zanotowano jednak w miarę szybkie wschody i wyrównane. Nie oznacza to jednak, że wszystko idzie zgodnie z planem. Obecnie na bardzo wielu plantacjach wiodącym problemem jest mszyca trzemielinowo burakowa, która opanowała większość roślin w łanie.
To konsekwencja ciepłej i w miarę jeszcze nieupalnej pogody oraz faktu, że obecnie nie możemy już wysiewać nasion zaprawionych neonikotynoidami. Substancje te chroniły rzepak przed szkodnikami we wczesnych etapach rozwoju buraka, dzięki czemu problem nie był znaczący. Od kilku lat nasila się on dynamicznie.
Z mszycami w buraku cukrowym zmierza się wiele krajów. Przykładowo we Francji w roku 2020 mszyce zniszczyły około 30 % upraw buraków cukrowych. W tym samym roku na polach w Wielkiej Brytanii mszyce z kolei zasiedliły w sposób znaczący 80% plantacji położonych na wyspach.
Mszyca trzemielinowo-burakowa - jak groźna?
Niespełna dwa tygodnie termu zanotowano pierwsze migrantki (uszkrzydlone mszyce, które mogą przelatywać z trzmieliny na burak cukrowy). Migrantki w buraku dają początek populacjom letnim. Pierwsze kolonie zanotowano na południu kraju mniej więcej w połowie maja. Obecna pogoda, a dokładnie wzrost temperatury w dzień do 20–25°C wpływać będą na dynamiczny rozwój populacji mszycy burakowej. W buraku obecnie widoczne są zarówno migrantki jak i coraz liczniejsze kolonie czarnej mszycy.
Szkodliwość mszyc należy rozpatrywać dwojako. Z jednej strony wysysając soki pogarszają kondycję roślin i zaburzają ich rozwój. Przenoszą także groźne choroby wirusowe, a dokładniej: nekrotyczną żółtaczkę buraka lub łagodną żółtaczkę buraka.
Próg ekonomicznej szkodliwości to 15 % roślin zasiedlonych lub 150 mszyc na 10 roślinach. Na większości zatem plantacji próg ten został znacznie przekroczony.
Liczne mszyce, a dokładniej ich uszkodzenia mogą powodować słabszy wzrost roślin oraz ich żółknięcie. Należy zauważyć, że burak obecnie jest w okresie zabiegów ochronnych co dodatkowo wzmaga jego reakcje stresowe. Co więcej w najbliższych tygodniach zapowiadana jest ciepła i słoneczna pogoda, a w raz z tym postępujący deficyt opadów, który nie będzie sprzyjać regeneracji roślin.
Udowodniono, że liczne mszyce w buraku cukrowym mogą doprowadzić nawet do obniżki plonów o ponad 30%.
Czym zwalczać mszycę w buraku?
Wybór jest niewielki. Do zwalczania mszyc w burakach mamy dopuszczone dwa insektycydy zawierające deltametrynę: Decis Mega 50 EW – 0,2l/ha, oraz Delta 50 EW – 0,2l/ha. Obecnie jednak w wielu regionach temperatura może w dzień przekraczać 20st.C, co jest temperaturą graniczną dla działania pyretroidów. Z drugiej strony mszyce zazwyczaj bytują na spodniej stronie liści lub są ukryte w najmłodszych liściach w rozecie, co za tym idzie są trudno dostępne w przypadku pokrycia ich kontaktowym preparatem opartym na pyretroidach.
Lepszym wyjściem będzie skorzystanie z preparatów wykazujących większą skuteczność wobec mszyc. Takim insektycydem będzie ostatnio zarejestrowany w buraku cukrowym preparat Teppeki 50 WG (flonikamid)– 0,15kg/ha.
Na tym lista się nie zamyka. Do 23 sierpnia dwa preparaty uzyskały czasowe zezwolenie do stosowania w buraku cukrowym i w przypadku zwalczania mszyc. Chodzi dokładnie o: Mospilan 20 SP (acetamipryd)– 0,2l/ha oraz Movento 100SC (spirotetramat)– 0,75l/ha.
Komentarze