- W związku z pojawieniem się na polskim rynku produktu, który posiada etykietę w języku włoskim z nazwą ‘Malvin 80WG’ pragniemy ostrzec, że jest to produkt podrobiony, który nie został wyprodukowany i wprowadzony do obrotu przez firmę UPL, zarówno w Polsce jak również w innych krajach - ostrzega firma UPL w nadesłanych komunikacie.

Środki ochrony roślin dopuszczone do stosowania w Polsce muszą mieć etykietę w j. polskim Fot. UPL
Środki ochrony roślin dopuszczone do stosowania w Polsce muszą mieć etykietę w j. polskim Fot. UPL

- Poglądowe testy laboratoryjne, wykonane na zlecenie UPL wykazały ponadto brak wskazanej substancji czynnej w tym produkcie, przez co jego stosowanie będzie skutkowało nieskuteczną ochroną przeciwko najważniejszym chorobom grzybowym, może być niebezpieczne dla opryskiwanej rośliny, operatora i konsumenta. Dopuszczalne normy pozostałości w plonie po stosowaniu tego rozwiązania są nieznane i mogą dyskwalifikować owoce z obrotu handlowego - ostrzega firma. 

Co rzekomo miał zawierać środek?

Analiza laboratoryjna granulatu zawartego w środku wykazała brak substancji czynnej kaptan. Na niej miał bazować domniemany fungicyd. Kaptan to substancja czynna powszechnie stosowana w sadownictwie oraz warzywnictwie. Brak jej w składzie zastosowanego produktu oczywiście niweczy jakiekolwiek możliwości ochrony przed groźnymi patogenami. 

Uwaga na podróbki - jest ich na rynku bardzo dużo

Sezon w pełni, stąd podziemie z podróbkami jest bardzo aktywne. Legalne środki ochrony roślin można nabyć w punktach sprzedaży lub on-line w sprawdzonych stronach E-commerce. Należy zwracać uwagę by na każdym opakowaniu zawarta była etykieta w języku polskim oraz numer partii oraz informacja o producencie. Dobrą praktyką jest wzięcie na zakupiony towar  paragon lub fakturę i przechowywać ten dokument przez co najmniej trzy lata.