Wysoki plon nie oznacza jeszcze sukcesu finansowego. Ziarno musi spełniać parametry jakościowe, ale przede wszystkim powinno być zdrowe.
Doświadczeni producenci rolni z długoletnią praktyką wiedzą, że w ostatecznej chemicznej ochronie zabieg T3, czyli, jak to się mówi potocznie, na kłos, to zabieg, który uratować może dużą ilość plonu przed stratą powodowaną przez grzyby. Zdarza się, że gdy nie wykona się tego zabiegu, strata plonu ziarna może być całkowita. Zabieg na kłos jest podsumowaniem chemicznej ochrony przed grzybami chorobotwórczymi wykonanej we wcześniejszych fazach rozwojowych zbóż.
NIE TYLKO PSZENICA OZIMA
Wszystkie gatunki uprawianych zbóż ozimych wymagają zabiegu na kłos, gdy zauważy się na tym ważnym, a właściwie najważniejszym organie zbóż objawy choroby. To właśnie kłos dać może ziarno duże, zdrowe i dorodne, gdy ochrona jego będzie wykonana w optymalnym terminie. Ten sam kłos, gdy nie będzie chroniony, a obecne będą na nim grzyby chorobotwórcze, wyda ziarno słabe, o niskiej masie tysiąca ziaren, poślednie i zasiedlone przez grzyby. W taki sposób można stracić nie tylko ziarno, ale też wszystkie nakłady związane z jego wytworzeniem. Wydaje się, że jest to bardzo mocny argument, aby ten zabieg w intensywnej uprawie zbóż był koniecznie wykonany. Niestety, często dzieje się tak, że rolnicy uprawiający zboża rezygnują z jego wykonania. Jednym z powodów jest brak pieniędzy na zakup fungicydu i wykonanie zabiegu opryskiwania. Można to zrozumieć. Producenci zbóż mówią, że nie wykonują zabiegu T3 na kłos, bo nie widzą objawów wywoływanych przez grzyby, które porażają kłos. Myślą, że strat nie będzie, więc lepiej nie ponosić kosztów związanych z ochroną w tym terminie. Rzeczywiście trudno jest ustalić idealny czas, w którym powinno wykonać się zabieg opryskiwania kłosów przy użyciu fungicydu. Niepewność też przynosi wybór gatunku zboża, który z zasady wymaga ochrony kłosa. Tutaj nie mamy wątpliwości, chronić należy kłosy odmian wrażliwych na porażanie przez grzyby i nie ma znaczenia, czy jest to pszenica, czy żyto. W związku z tym, że gatunku zbóż całkowicie odpornego na sprawców chorób kłosa nie ma, trzeba być uważnym i możliwie szybko określić zagrożenie i straty, jakie może powodować jeden lub kilka grzybów chorobotwórczych na kłosach.
KIEDY WYKONAĆ OPRYSK?
Jest kilka sposobów, aby określić termin zabiegu. Pierwszy to wyznaczenie czasu zabiegu na podstawie osiągniętej wielkości progu szkodliwości dla grzyba chorobotwórczego porażającego kłos. Drugi to oparcie się na danych (temperatura, wilgotność, opady itp.), które służą do określania modeli rozwoju choroby i są wykorzystywane w systemach wspomagania decyzji, które mówią o zagrożeniu wystąpienia choroby. Trzeci sposób to wykonanie samodzielnie testu na obecność grzybów na kłosie. Polega on na tym, że gdy zboża się wykłoszą, pobiera się z różnych miejsc na polu kilkadziesiąt kłosów, owija się je wilgotnym ręcznikiem papierowym i zawinięte kłosy wkłada się do worka foliowego, a worek z kłosami umieszcza się w dużej papierowej kopercie. Na kopercie ołówkiem zapisujemy dane takie, jak np. data pobrania kłosów, nr pola, z którego pochodzą próbki, odmiana itp. Po 5-6 dniach inkubacji kłosów wyjmujemy je z koperty i dokładnie przy pomocy lupy oglądamy kłosy. Gdy zauważymy oznaki obecności grzyba lub grzybów (grzybnia, struktury zarodnikowe, pomarańczowe wałeczki, nekrotyczne plamy na plewach, osadce kłosów czy innej części kłosa), to możliwie szybko należy wykonać zabieg. Ten test kopertowy wcześniej ujawnia nam zakażenie kłosa. Jeszcze te zmiany są niewidoczne na plantacji, a rolnik już wie, że doszło do zakażenia i może, bo ma podstawy ku temu, wykonać zabieg chemiczny. Zabieg taki będzie bardzo skuteczny, bo zwalczy grzyby, które jeszcze nie zdążyły spowodować dużych szkód. W przypadku niestwierdzenia zmian na kłosie, takie prowokowanie grzybów do ujawnienia się trzeba powtórzyć lub powtarzać kilka razy w opisany sposób. Ostatnim sposobem jest wykonanie zabiegu na podstawie fazy rozwojowej. Najczęściej podaje się, że zabieg na kłos wykonać należy, gdy zostaną wyrzucone pylniki. Potocznie mówi się, że kłos kwitnie. Termin ten jest dość zawodny, bo gdy nie ma porażenia przez grzyb, a wykona się zabieg, to środek grzybobójczy krąży w sokach komórek rośliny, nie spełniając swojego zadania.
Wracając do wartości progu szkodliwości, trzeba wiedzieć, że pierwsze oznaki obecności grzyba lub owocników grzyba wskazują, że został osiągnięty próg szkodliwości. Krótko mówiąc, niewiele trzeba, aby wykonać oprysk na kłos.
GROŹNE MYKOTOKSYNY
Do ważnych chorób powodowanych przez grzyby należą: fuzarioza kłosów, septorioza plew, rdza żółta, mączniak prawdziwy zbóż i traw. Jest tych chorób wiele. Jak wspomniano, straty w ilości plonu mogą być znaczne, a same straty to nie wszystko, bo wiele grzybów należących do rodzaju Fusarium może zanieczyścić ziarna zbóż toksycznymi metabolitami, które nazywa się mykotoksynami. Niewielka ilość tych metabolitów radykalnie pogarsza jakość zebranego plonu. Ziarno skażone przez te lub inne mykotoksyny nie nadaje się na cele spożywcze, paszowe, a w przypadku jęczmienia na słód pogarsza jego przydatność w technologii produkcji piwa. Piwo wytworzone przy udziale takiego słodu, po otwarciu butelki wypływa, silnie się przy tym pieniąc, co irytuje osoby, które chcą zaspokoić pragnienie.
Do zwalczania chorób występujących na kłosie zarejestrowanych jest wiele fungicydów zarówno jednoskładnikowych, jak też wieloskładnikowych. Wykaz substancji czynnych, które można wykorzystać do zabiegu w terminie T-3, znajduje się w następnej publikacji. Zwrócić należy uwagę na to, aby były to substancje czynne o działaniu układowym przy stosowaniu fungicydów jednoskładnikowych. W przypadku stosowania środków dwu-, trzyskładnikowych lub mieszanin środków wskazane jest, aby użyte były substancje czynne z różnych grup chemicznych i o odmiennym sposobie działania. Trzeba też zwracać uwagę na zapisy w etykietach środków o liczbie zabiegów w sezonie przy użyciu danej substancji czynnej. Z powodów strategii zapobiegania powstawaniu odporności jest to bardzo ważne. Mieszaniny środków wykonywane samodzielnie mogą wywoływać niekiedy niepożądane skutki. Za nieprzewidziane efekty działania mieszanin odpowiada osoba wykonująca taką mieszaninę.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (14)