Sposobów ograniczania szkód przez zwierzynę leśną jest kilka, ale żaden nie gwarantuje całkowitej skuteczności. Każdy z nich może w pewnym stopniu ograniczyć spadek plonu.

Dobór odmian

W wypadku niektórych gatunków roślin występują odmiany, które w mniejszym stopniu są atakowane przez zwierzynę. Jako przykład można podać pszenicę, której większość odmian to odmiany bezostne. Natomiast zwierzyna niechętnie sięga po odmiany ościste. Obecnie zarejestrowane są w kraju tylko po dwie odmiany ościste pszenicy ozimej (Mewa i Ostka Strzelecka) oraz pszenicy jarej (Bryza, Zadra), których uprawa zalecana jest w pobliżu lasów.

Kiedyś tradycyjne odmiany rzepaku (wysokoerukowe) były mniej chętnie zjadane przez zwierzęta niż odmiany „00”, czyli podwójnie ulepszone, bo były bardziej gorzkie. Teraz uprawiane są wyłącznie „00”, czyli słodkie, więc problem strat powodowanych przez zwierzynę zyskał na znaczeniu.

Odwrócić uwagę

Do roślin, które odwracają uwagę zwierząt, należy przede wszystkim topinambur, czyli słonecznik bulwiasty, który zaleca się uprawiać na słabszych glebach i nieużytkach położonych przy lesie lub nawet na polach śródleśnych. Szczególnie nadaje się do odciągania dzików od pól uprawnych. Zapach bulw topinamburu dla zwierzyny wyczuwalny jest z dużych odległości, więc plantacja jest szybko odnajdywana przez zwierzęta.

Topinambur szybko się rozrasta na dużej powierzchni, tworząc rozłogi, na których końcach tworzą się bulwy o wypukłych oczkach i nieregularnym kształcie. Oprócz małych wymagań glebowych (nie nadają się do jego uprawy jedynie gleby wolno wysychające i zabagnione) do zalet topinamburu należy mała wrażliwość na suszę, bo ma bardzo silnie rozwinięty system korzeniowy, który sięga nawet do 1,5 m. Poza tym roślina ta dobrze znosi zacienienie.

Przedplonem dla topinamburu mogą być wszystkie rośliny uprawne. Uprawa roli pod topinambur powinna być możliwie głęboka, ponieważ korzenie silnie się rozrastają – do 30 cm. Miejsce w płodozmianie jest obojętne, udaje się po każdej roślinie, ale ze względu na to, że topinambur może być uprawiany na tym samym stanowisku przez co najmniej 3–4 lata, najlepiej przeznaczyć pod tę roślinę pole poza płodozmianem.

Topinambur nawozi się podobnie jak ziemniaki, ale ze względu na koszty na ogół nie stosuje się obornika. Nawożenie azotowe stosuje się zwykle w dwu równych dawkach: pierwszą przed sadzeniem (razem z fosforem i potasem), a drugą – kiedy rośliny mają około 50 cm wysokości. 

Topinambur rozmnażany jest wyłącznie wegetatywnie. Sadzenie bulw można wykonać jesienią (XI–XII), zimą podczas odwilży lub wczesną wiosną (III–IV). Bulwy są odporne na niskie temperatury (do -50 st.C).  Ukorzeniają się i kiełkują już w temperaturze gleby 4–5 st.C. Korzystniejszy wydaje się więc jesienny termin sadzenia, ponieważ rośliny wiosną rozpoczynają wegetację zanim gleba obeschnie i nada się do mechanicznej uprawy.

Bulwy wysadza się sadzarką do ziemniaków lub ręcznie, jesienią, na głębokość 10–15 cm, lub wiosną, na głębokość 5–10 cm. Rozstawa rzędów wynosi 0,7–1 m, odległość bulw w rzędach – 50–60 cm. W tym przypadku potrzeba około 1,5–2 tony sadzeniaków na hektar. Przy niedostatku sadzeniaków rozstawę rzędów można zwiększyć nawet do 2 m, a w rzędzie wysadzać bulwy co 1 m. Zwiększa się wówczas dawkę nawozów, szczególnie azotowych, aby rośliny szybko okryły międzyrzędzia i zahamowały rozwój chwastów.

Pielęgnacja topinamburu nie jest skomplikowana i polega głównie na wyrównaniu pola po wykopkach i – ewentualnie – gdy w naturalny sposób odrodzona plantacja okaże się zbyt gęsta, do przerzedzenia roślin wiosną obsypnikiem. Zabieg ten jednocześnie wytycza rzędy i niszczy chwasty. Wykonuje się go, gdy rośliny osiągną 10–15 cm wysokości, podczas suchej i słonecznej pogody. Rośliny obsypane, podobnie jak ziemniaki, po kilku dniach wyłonią się ponownie spod warstwy gleby, a te wyredlone – wyschną na słońcu. Rośliny topinamburu są nader ekspansywne i po użyciu obsypnika nie ma potrzeby dalszego niszczenia chwastów. Nie ma potrzeby wykonywania zabiegów ochronnych, bo u nas nie atakują go żadne szkodniki ani choroby.

Pozostałe zabiegi pielęgnacyjne polegają na bronowaniu plantacji po wschodach, pieleniu międzyrzędzi w miarę potrzeby oraz obredlaniu. Po zwarciu łanu rośliny silnie zacieniają glebę i hamują rozwój chwastów.     

Zbiór wypada wiosną lub zimą w czasie odwilży. Plony bulw wynoszą średnio 30 t/ha, a w optymalnych warunkach przekraczają 40 t/ha. Plony zielonej masy są dwukrotnie wyższe w stosunku do masy bulw.

Bulwy topinamburu są znakomitym surowcem do produkcji alkoholu (także na cele energetyczne). Nie zawierają one skrobi, lecz od 13 do 20 proc. inuliny przekształcającej się we fruktozę (cukier prosty). Mogą być wykorzystane w żywieniu zwierząt bez konieczności parowania, jak to ma miejsce przy skarmianiu ziemniaków. 

Broń chemiczna

W tym wypadku wykorzystuje się preparaty, które ze względu na specyficzny zapach lub smak odstraszają zwierzynę łowną. Na przykład przed zającowatymi i jeleniowatymi w uprawie zbóż, kukurydzy, rzepaku, ziemniaków, buraków oraz roślin strączkowych można stosować preparat Stop–Z EC w stężeniu  3 proc. (3 l środka w 100 l wody). Na hektar stosuje się 300 l cieczy użytkowej. Oprysk wykonuje się od wczesnej wiosny do czasu zbioru rośliny uprawnej. W razie konieczności (zwłaszcza po silnych opadach) zabieg należy powtórzyć po 2–3 tygodniach.
W zależności od stopnia natężenia szkód trzeba opryskiwać całe powierzchnie pól lub pasy brzeżne o szerokości około 15 m. Opryskiwanie pasów brzeżnych gwarantuje praktycznie ten sam stopień zabezpieczenia upraw, obniżając tym samym koszt ochrony 5–10-krotnie w zależności od całkowitej powierzchni pola.

Do ochrony ziemniaków można stosować Stop Dzik GR. Jest to preparat w formie granul o działaniu odstraszającym dziki. Można nim chronić brzegi plantacji (pas brzeżny szerokości 20 m) lub całą jej powierzchnię. W pierwszym wypadku dawka preparatu wynosi 6–8 kg/ha, a w drugim wzrasta do 20 kg/ha, czyli 2–3 granule na 1 m2.

Granule można rozsiewać siewnikiem lub rozrzucać ręką zabezpieczoną rękawicą. Środek stosuje się podczas sadzenia ziemniaków na całej powierzchni pola lub na jego brzegu (szerokości 20 m), podczas wegetacji lub na kilka tygodni przed zbiorem na powierzchni zewnętrznego pasa brzeżnego szerokości 20 m.

Środek zabezpiecza rośliny przez 4–5 tygodni, w zależności od warunków pogody. W uprawie ziemniaków i kukurydzy można stosować preparat Wildrepent AL, który odstrasza dziki i jeleniowate. Komplet stanowią 3 kolorowe butelki z zakraplaczami oznaczone: A – bezbarwna, B – czerwona i C – niebieska.

Stosowanie środka polega na zakraplaniu szmatek zawieszonych na palikach na wysokości 40–50 cm nad powierzchnią ziemi. Odległość między palikami wynosi 15–25 m. Na szmatkę należy nanieść 2–3 krople zawartości butelki A, po  7–10 dniach 2–3 krople zawartości butelki B i po kolejnych 7–10 dniach 2–3 krople zawartości butelki C. Czynności trzeba powtarzać. Opakowanie (3 butelki) wystarcza na zabezpieczenie 7 hektarów przez 20–40 dni.

Do odstraszania zwierzyny można stosować różnego rodzaju urządzenia akustyczne, wizualne i elektryczne. Na przykład można kupić sprzęt emitujący dźwięki w momencie pojawienia się zwierzęcia, które są dla niego nieprzyjemne, ale nie są słyszalne przez człowieka. Niestety, sprzęt taki jest dość drogi, bo kosztuje prawie 200 zł.

Źródło: "Farmer" 04/2008