Herbicydy są obecnie najbardziej popularnym narzędziem do regulacji zachwaszczenia upraw, ponieważ stosowanie ich zapewnia szybkie rezultaty i pozwala na utrzymanie pól wolnych od chwastów. Tymczasem wcale nie ma potrzeby całkowitego zniszczenia chwastów, aby zabieg był opłacalny. Istotne jest, aby wykonany oprysk ograniczył wzrost i rozwój chwastów do poziomu niezagrażającego stabilnemu plonowaniu rośliny uprawnej. Badania pokazują, że nawet znaczne obniżenie dawki środka umożliwia uratowanie plonu na uzasadnionym ekonomicznie poziomie. Trudno jest jednak jednoznacznie określić, w jakim stopniu można bezpiecznie zredukować dawkę, ponieważ każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie, a końcowe efekty zależą od całego kompleksu czynników. Na poczet korzyści stosowania obniżonych dawek herbicydów możemy zaliczyć mniejsze zanieczyszczenie środowiska oraz redukcję wydatków na ochronę upraw przed chwastami.

PRZEPISY POZWALAJĄ

W odpowiedzi na nadmierną chemizację rolnictwa rząd zaczął prowadzić politykę mającą na celu ograniczenie tego zjawiska, czego wyrazem jest m.in. obowiązujące od 1 stycznia 2014 r. Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie wymagań integrowanej ochrony roślin (Dz.U. 2013 poz. 455). Jednym z jego głównych założeń jest zminimalizowanie chemicznej ochrony przed agrofagami na rzecz innych niż chemiczne metod ochrony roślin. Jeszcze kilka lat wstecz stosowanie herbicydów w dawkach innych niż wymienione w etykietach było niezgodne z prawem. Obecnie obowiązujące od czerwca 2011 roku Rozporządzenie (WE) 1107/2009 stwarza takie możliwości, dopuszczając aplikację herbicydów w dawkach niższych niż zaleca producent. Należy przy tym pamiętać, że robimy to na własną odpowiedzialność i w razie nieudanego zabiegu nie można dochodzić swoich praw drogą sądową.

Do redukcji dawek herbicydów należy podchodzić bardzo rozważnie i nie można tego robić według własnego uznania, a ewentualne decyzje o ich stosowaniu powinny być poparte stosowną wiedzą. Nieprzestrzeganie określonych zasad w tej kwestii może doprowadzić do tego, że zabieg będzie nieefektywny. W takiej sytuacji konieczne będzie wykonanie poprawki, co zwiększy koszty ochrony plantacji, natomiast uratowany plon może okazać się na tyle niski, że nie zrekompensuje poniesionych nakładów.

Wiele herbicydów w swoich etykietach posiada zakres stosowanych dawek, jednocześnie producenci podają bardziej szczegółowe informacje dotyczące warunków, w jakich należy stosować wyższą z rekomendowanych dawek. Minimalna zalecana dawka odnosi się natomiast do warunków optymalnych pod względem warunków pogodowych, liczebności oraz fazy rozwojowej chwastów. Ta sama reguła obowiązuje dla aplikacji herbicydów w dawkach niższych, niż podaje producent w etykiecie.

PODSTAWOWEWARUNKI

Podstawowym kryterium decydującym o możliwości stosowania obniżonych dawek herbicydów jest wrażliwość dominujących na polu gatunków chwastów na zastosowany środek. Chwasty, które są średnio wrażliwe na herbicyd w dawce zalecanej, mogą być słabo niszczone przez dawkę obniżoną, zwłaszcza gdy wystąpią inne niekorzystne dla działania herbicydu warunki. Nawet wśród gatunków zaliczanych do wrażliwych na dany herbicyd istnieją różnice w podatności na jego działanie. Z tego powodu niektóre chwasty mogą być niszczone na poziomie bliskim 100 proc., natomiast inne w granicach 85-90 proc. Na polach zdominowanych przez gatunki wysoce wrażliwe na zastosowany środek, obniżenie dawki jest mniej ryzykowne niż przy zachwaszczeniu gatunkami mniej wrażliwymi.

O końcowym efekcie chwastobójczym decyduje ilość substancji aktywnej herbicydu, która jest pobrana przez chwasty, a następnie przemieszczana do miejsca działania. Muszą być więc spełnione warunki, które umożliwią pobranie jak największej ilości środka. Przy zmniejszonej dawce herbicydu ilość substancji, która dociera do opryskiwanych powierzchni, jest znacznie mniejsza, stąd też istnieją ścisłe wymagania odnośnie warunków aplikacji.

Opryskiwane chwasty muszą być młode (najlepiej w fazie 2-6 liści), ponieważ starsze egzemplarze mają grubszą kutikulę, która ogranicza pobieranie herbicydu. Niektóre gatunki chwastów odznaczają się szczególnie wysoką wrażliwością na herbicydy, w związku z czym mogą być dobrze zwalczane przez niższe dawki nawet gdy są bardziej zaawansowane w rozwoju. W badaniach prowadzonych w warunkach kontrolowanych w IUNG-PIB uzyskano bardzo dobre zniszczenie wyrośniętej gwiazdnicy pospolitej (10-12 liści) po aplikacji tribenuronu metylu, fluroksypyru oraz mieszanin 2,4-D + florasulam i 2,4-D + fluroksypyr w dawkach zredukowanych o 75 proc. Natomiast w przypadku mieszanin 2,4-D + dikamba i mekoprop + MCPA + dikamba podobne rezultaty osiągnięto dla dawek zredukowanych co najwyżej o połowę. W przypadku trudniejszej do zwalczenia przytulii czepnej jedynie fluroksypyr mógł być stosowany w dawce obniżonej o 75 proc. w najwyższej badanej fazie, tj. 4-5 okółków.

W aplikacji obniżonych dawek herbicydu istotną rolę odrywa przebieg pogody w okresie wykonywania oprysków. Obejmuje on zarówno czas przed opryskiem (ok. 14 dni), dzień zabiegu oraz krótki okres po nim (ok. 7 dni). Gdy warunki pogodowe nie sprzyjają działaniu herbicydów, wówczas nawet dawka zalecana może okazać się mało skuteczna, więc tym bardziej nie zaleca się stosować środka w dawce obniżonej. Spośród warunków pogodowych, najsilniejszy wpływ na skuteczność herbicydów wywiera temperatura powietrza. Niskie temperatury ograniczają pobieranie oraz transport herbicydów w roślinie, co skutkuje spadkiem skuteczności. W etykietach środków chwastobójczych producenci podają minimalne temperatury, poniżej których nie powinno się stosować preparatów. Informacje te dotyczą dawek zalecanych, natomiast w przypadku dawek zredukowanych wymagania termiczne są nieco wyższe. W IUNG-PIB we Wrocławiu przeprowadzono kilka serii szczegółowych badań nad wpływem temperatury na skuteczność kilku herbicydów w stosunku do wybranych gatunków chwastów. Ich rezultaty wskazują, że efektywność obniżonych dawek zależy od poziomu temperatury i gatunku chwastu (tabela 1). Najbardziej wrażliwa na większość badanych środków była gwiazdnica pospolita, a jedynie po aplikacji fluroksypyru w temperaturze 8/2°C (dzień/noc) była niszczona w stopniu średnim.

Zawarte w tabeli 1 dane mają charakter jedynie poglądowy i nie powinny być głównym wyznacznikiem przy podejmowaniu decyzji o obniżeniu dawki herbicydu, ponieważ na polu skuteczność środka zależy od współdziałania wielu czynników. W warunkach wystąpienia więcej niż jednego niekorzystnego czynnika spadek skuteczności środka zostaje spotęgowany. W innym doświadczeniu prowadzonym w IUNG-PIB wykazano, że mak polny w fazie 6-8 liści, rosnący w niższej temperaturze (10 st. C) był zwalczany przez obniżone dawki tribenuronu metylu o 27-29 proc. słabiej w stosunku do tego, co uzyskano dla roślin w fazie 2-4 liści rosnących zarówno w tej samej temperaturze, jak również w wyższej (20 st. C). Zbliżony spadek skuteczności uzyskano dla mieszaniny 2,4-D + florasulam (tabela 2).

KIEDY NIE STOSOWAĆ

Zredukowanych dawek herbicydów nie powinno się stosować na plantacjach silnie zachwaszczonych. Chwasty w dużym zagęszczeniu mogą zacieniać się wzajemnie, co skutkuje spadkiem skuteczności. W doświadczeniach polowych prowadzonych przez prof. dr hab. Krzysztofa Domaradzkiego gwiazdnica pospolita była skutecznie niszczona przez fluroksypyr w dawce obniżonej o 50 proc., gdy jej nasilenie nie przekroczyło 50 szt./m2, a przez mekoprop + MCPA + dikamba w dawce obniżonej o 30 proc. nawet powyżej tego poziomu. W przypadku wystąpienia przytulii czepnej w ilości 25 szt./m2, dawkę fluroksypyru można było obniżyć nawet o 75 proc.

Stopień zachwaszczenia plantacji w dużym stopniu zależy od zagęszczenia rośliny uprawnej, co uwarunkowane jest gęstością siewu, uprawianym gatunkiem i jego odmianą. Oba czynniki określają konkurencyjność rośliny uprawnej w stosunku do chwastów, a co za tym idzie - ich liczebność. Nie zaleca się obniżać dawki środka na polach rzadko obsianych bądź przerzedzonych na skutek czynników zewnętrznych. W takich wolnych przestrzeniach chwasty mają doskonałe warunki do kiełkowania i wzrostu, w związku z czym występują bardzo licznie. Prowadzone w różnych miejscach Europy badania polowe dowiodły, że przy większych gęstościach siewu następowała poprawa skuteczności herbicydów w zredukowanych dawkach. O stopniu zachwaszczenia upraw decydują również niektóre cechy gatunkowe i odmianowe roślin uprawnych, takie jak wczesność wschodów, tempo wzrostu oraz wysokość i pokrój roślin. Wśród zbóż ozimych najbardziej konkurencyjne są: żyto, następnie jęczmień i pszenica. Jednocześnie należy mieć na uwadze fakt, że łan rośliny uprawnej nie może być zbyt zwarty, ponieważ ogranicza dostęp herbicydu do opryskiwanych chwastów.

Nasilenie występowania chwastów jest kształtowane również przez regulację zachwaszczenia oraz inne zabiegi agrotechniczne stosowane na danym polu na przestrzeni lat. Od tego, w jaki sposób są one prowadzone, zależy stan glebowego banku nasion chwastów, który uważany jest za główne źródło wschodzących chwastów. Badania polowe prowadzone na terenie Kanady z użyciem zredukowanych dawek herbicydów przez cztery lata dowiodły, że bank nasion chwastów nie zwiększył się, jeśli pozostałe zabiegi agrotechniczne (zwiększona norma siewu, wcześniejszy siew) zapewniały wysoką konkurencyjność rośliny uprawnej.